Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Upłynęło ok. 3 tygodni i na dzień dzisiejszy pozostały 4 larwy, ale ładnie podrośnięte. Mają 3-4 mm długości, i nadal są przezroczyste.
Pytanie do kolegów którym udało się przeprowadzić proces do końca:
- po jakim czasie nabierają czerwonej barwy
- i po jakim czasie przeobrażają się w formę dorosłą?
Pozdrawiam

Różowe zrobiły się po 3 tygodniach, a w formę dorosłą pierwsza przekształciła się równo po 30 dniach. Ostatnie nawet po 2 miesiącach.

Dzięki za błyskawiczną odpowiedź.
A jak długo przeobrażone krewetki mogą przebywać w słonej wodzie? Mam nadzieję, że jest jakaś okres (np. 2-3 dni) na przeniesienie do słodkiej wody.

Kilka tygodni dadzą radę.

Moje również noszą jajka - zobaczymy może uda się choć kilka sztuk odchować .

Czołem!

U mnie jedna krewetka zaczyna przygodę w słodkiej wodzie. Niestety moje wyjazdy spowodowały, że mam jedynaka. Trzeba je jednak muskać regularnym podawaniem jedzonka. Woda przez cały czas była ok, ale karmienie, wiadomo... Dziś moja "stara" wyrzuciła nowe młode i raczej nie mam w planach nic na grudzień (wyjazdy), więc może tym razem się uda. Jest tego multum, więc zobaczymy. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz

Gratulacje. Teraz kiedy znasz już wszystkie triki w kolejnym podejściu powinien być pełen sukces.

Witam, to mój pierwszy post na tym forum, przedstawię się, jestem Tomek
Otóż dzień jak co dzień spoglądam na baniak a tu wczoraj ku mojemu zdziwieniu jedna z dziesięciu Amanek pełna w jajeczkach Są jeszcze ciemne, więc zanim coś zacznę działać to mam trochę czasu. Są to moje pierwsze krewetki, kupione miesiąc temu i jestem zainteresowany wychowaniem młodych. Mały zbiorniczek załatwiłem sobie od kuzyna + do tego mini filterek z napowietrzaniem. Filtr jest zapchany, więc robi naprawdę minimalny ruch, do tego owinę go pończochą, żeby larwy ewentualnie się zatrzymały na niej. Mniej więcej prześledziłem temat, ale jednak mam pytania. Jedyne co będę musiał kupić to sól + areometr, oczywiście chciałbym jak najmniejszym kosztem Co mi doradzicie w tej sprawie? Bo przyznam, że z morskim akwarium nie miałem nigdy do czynienia i nie mam pojęcia o zasalaniu zbiornika. Samiczkę wrzucę do osobnego zbiornika jak pojawią się oczy na jajeczkach, gdy mamusia wyrzuci z siebie to co ma wyrzucić to wraca do aktualnego zbiornika i bawię się w solenie, tylko właśnie musicie mi tutaj doradzić

Witam wszystkich. Jestem tu nowy tak więc mam nadzieję, że nie spotkam się z falą krytyki że odgrzewam stary temat Chciałbym się podzielić moim doświadczeniem oraz zasięgnąć kilka porad (liczę na waszą pomoc). Mianowicie 23.05 br. zostałem posiadaczem larw amano (oczywiście samica odłowiona 2 dni przed). W 3-cim dniu od wypuszczenia larw zacząłem zasalać wodę do wartości 1.021 ppm. Według mnie najlepsze efekty z zasalaniem uzyskuje się poprzez zakup zestawu do przetaczania płynów (zestaw do kroplówki) oraz zestaw do lewatywy jako zbiornik z zasoloną wodą. Po przerobieniu (poprzycinaniu wężyków) zbiornik do lewatywy powieszony powyżej akwarium. Na zestawie od kroplówki ustawione na powolne kapanie może 1-2 krople na sekundę. Woda w akwarium odmierzona menzurką (pojemność 1l) skala co 100ml.Przygotowanie akwarium: po wlaniu 3l do akwarium zaznaczane pisakiem po kolei 3,4,5,6,7,8l. Oczywiście akwarium zalałem tylko do 6l ponieważ kolejne 2 litry wykorzystałem do wykonania roztworu soli tj. 35 gr soli morskiej na 1l wody, a co za tym idzie 280gr na 8 litrów. Tak więc rozpuściłem w 2 litrach owe 280 gram soli (woda z RO) i powoli kropelkowo zasalałem wode. Brak stwierdzonych zgonów podczas zasalania.Karmione od początku drożdżami piekarskimi w bardzo małych ilościach 1 raz dziennie czasami 2 (w zależności od tego jak do pracy chodziłem). Po 10 dniach wprowadziłem do diety spirulinę rozdrobnioną w moździerzu na pyłek. Spirulina wsypywana do pojemnika na mocz wraz z odrobiną wody z akwarium, a następnie mocno wstrząśnięta. Odczekiwałem chwilę aby grubsze kawałki opadły na dno a zieloną wodę wlewałem do larw. Gdy minęło już trochę czasu larwy zrobiły się brązowe. Po około 28 dniach zauważyłem pierwszą przeobrażoną (różową) krewetkę. I tutaj właśnie utknąłem jak rozpoznać,że krewetka już jest gotowa na odsalanie?? Ponieważ niektóre z nich są przezroczyste ale oczka mają jeszcze jakby żółte z czarną małą kropką w środku. Natomiast są poszczególne krewetki które mają całe czarne oczka i są przezroczyste. Oczywiście jest wiele jeszcze takich które są różowe i mają oczka żółto czarne. Tak więc po czym można najpewniej poznać, że to właściwy moment. Zaznaczę jeszcze, że to moja pierwsza przygoda z rozmnażaniem amano a uchowało się tak jak ostatnio liczyłem ponad 50 szt Proszę o podpowiedź.

Witaj na forum,
Widzę że podszedłeś do sprawy profesjonalnie. Nikt Cię tu nie zjedzie bo prawie nikt nie doszedł tak daleko
W odpowiedzi na Twoje pytania:

batonexx napisał(a):Po około 28 dniach zauważyłem pierwszą przeobrażoną (różową) krewetkę. I tutaj właśnie utknąłem jak rozpoznać,że krewetka już jest gotowa na odsalanie??

Jeżeli młode są różowe, to nie jest jeszcze ostateczna forma, muszą przejść jeszcze jeden etap. Odsalanie możesz zacząć kiedy krewety będą całkiem bezbarwne.

batonexx napisał(a):Ponieważ niektóre z nich są przezroczyste ale oczka mają jeszcze jakby żółte z czarną małą kropką w środku.

Przyznam, że w oczy im nie zaglądałem, ale żółtych nie pamiętam (w domu przejrzę
jeszcze stare fotki).

batonexx napisał(a):Natomiast są poszczególne krewetki które mają całe czarne oczka i są przezroczyste.

Te są już gotowe na przeprowadzkę, ale myślę że jak potrzymasz je jeszcze w solniczce to nic złego się nie stanie. Przecież w naturze powrót z morza do rzeki trochę im zajmuje. Nigdzie nie znalazłem informacji ile czasu to trwa, ale jakoś trudno mi sobie wyobrazić takiego malucha, który w kilka godzin miałby znaleźć źródło słodkiej wody i tam dopłynąć.

Ponieważ jeden obraz wart jest więcej niż 1000 słów, to jeśli możesz to wklej tu fotki swojego zbiornika i tego zestawu do zasalania.

Czy robiłeś podmiany wody? Jeśli tak to jak duże i jak często? Czy w zbiorniku pojawiły się jakieś glony? Mogły one ułatwić wykarmienie.

Mogę się mylić, ale trzymanie ich dalej w słonej wodzie chyba może im wyjść tylko na dobre. To właśnie powrót do słodkiej jest najtrudniejszy.

Postaram się w tym tygodniu jeszcze wrzucić zdjęcia. Niestety ostatnio ciężko z czasem ale jak nje w tym tygodniu to juz napewno w nastepnym dodam. Podmianki robilem 2litry co 2 dni z lacznje 8litrowego stanu. Zapomnialem dodac, że temleratura maksymalna jaka byla w akwarium to 32 stopnie :-) ponieważ pokoj nie nalezy do najchlodniejszych latem :-)

Proszę poniżej załączam zdjęcia

W najbliższym czasie pokaże jak zmieniłem całkowicie hodowle (akcesoria). Właśnie jestem na etapie odsalania. 3majcie kciuki

I jak z odsalaniem?