Odpowiedz 
Podróż do Crazy Coral...ktoś chętny?
31-03-2016, 09:24 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-03-2016 09:25 przez maciejk1976.)
Post: #4
RE: Podróż do Crazy Coral...ktoś chętny?
W Polsce są dwa "zaufane" źródła i wierz mi kwarantanny to tam nie ma wszystko prosto z frachtu do sprzedaży i z tych dwóch źródeł biorą wszyscy inni. Jedynie jest parę firm które biorą z tych "zaufanych" źródeł i same robią kwarantanne Smile niestety jest takich firm niewiele a w najbliższej okolicy żadnej (mówię tu o promieniu 200 km). Euphylia to akurat nie jest dobrym przykładem bo to bardzo wytrzymały koral, ale w przypadku acropor to już można się naciąć nie mówiąc o rybach bo tutaj jest jeszcze gorzej. Nauczony doświadczeniem nie kupię już niczego prosto po dostawie, wolę odczekać i pojechać do sklepu po 2 tygodniach od dostawy i kupić to co zostało i wtedy mam większą pewność że będzie ok. Jak do tej pory się to sprawdza. Wcześniej bywało różnie, choćby z błazenkami które miały pasożyta który zjadał je od środka gdybym odczekał lub zrobił kwarantannę to nie musiałbym wszystkiego zaczynać od nowa. Także albo kupujesz po dostawie i sam robisz kwarantannę albo jedziesz do sklepu po minimum 2 tygodniach bierzesz co jest i masz większą pewność że będzie ok. W innym przypadku za duże ryzyko, Ty jeszcze nie masz dużo życia więc straty nie będą duże ale w przypadku niektórych zbiorników może być to koniec zbiornika a co za tym idzie strata paru tysięcy.
Nie piszę tego aby Cię zniechęcić ale po to abyś wziął to pod rozwagę.
Życzę Tobie aby wszystko było w porządku i abyś ustrzegł się problemów związanych z przytarganiem czegoś niechcianego do akwarium.

było 112 litrów morszczyzna
jest 300 litrów w obiegu
Akwarium ukwiałowe z błazenkami 100 litrów
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 



Wiadomości w tym wątku
RE: Podróż do Crazy Coral...ktoś chętny? - maciejk1976 - 31-03-2016 09:24



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości