Tanganika

[jagoo]

Caudo generalnie czują się jak Paniska na folwarku, całe akwarium jest ich, ale goldy jak to goldy , to zadziory i w kasze sobie nie dają dmuchać, proporcje wielkości caudo do goldów jak 3:1 , ale małe bandziory się odgryzają, opanowały teren w lewym rogu, za grzałką i zielony las nurzańca, dobierają się do przecinków bo na starcie było chyba z 40 szt/ trudno policzyć/ teraz zostało może coś koło 20, miałem nadzieje że caudo jako fakultatywne opanują kamienie a goldy po muszli na plaży muszlowej, a tu niestety, razem wpuszczone i tak zostało jak wyżej napisałem, najlepiej jak caudo dumne jak paw wpływają w strefę golda a ten po partyzancku od tył wali po ogonie, fajnie jest obserwować zachowania tych ryb, od zasypywania muszli piaskiem przenoszonym w pysku po lądowanie na piasku, wygląda to jak awaryjne lądowanie samolotu bez skrzydeł , chmura piachu ale zawsze tam gdzie ryba chce by osiadł. Do tego taniec godowy, niestety jeden caudo odstawiony na bok, dobrana para go pogania, chociaż ten też się odgryza, ale generalnie bardzo spokojny, drugi agresor no ale ma swoją Panią i może czuje zagrożenie, goldy na razie jeszcze się nie dobrały, są młode , chociaż widzę że są jakieś tam zapędy w tym kierunku . Przy zgaszonym świetle bardzo spokojnie, po włączeniu no zaczynają się utarczki, ganianie itp ale jak na razie ilość sie zgadza więc ofiar nie ma Nawet ampularia musi się szybko ewakuować jak się zbliży do muszli z przecinkami, tak długo caudo je podszczypują ,że te rad nie rad muszą się wynosić z ich terenu.