Fotografowanie akwarium

[bat-mann]

Witam. Pozwolę sobie coś dodać od siebie...
Siedzę już parę lat w Amatorskiej (przez duże "A") fotografii więc mogę Wam coś podpowiedzieć jeśli oczywiście będę umiał
Jakiś czas temu hodowałem modliszki do których potrzebowałem dobre macro (mimo, że modliszki nie są aż tak ruchliwe jak rybki) a, że w swoim życiu już przerabiałem kilka aparatów, lustrzanki i kompakty, kompakty wyglądające jak lustra (m.in. poprzednika aparatu edison'a czyli Fuji s5600) itd. to chciałbym dać wam (a zwłaszcza koledze thebandit który zakupił ostatnio lusterko) moim zdaniem cenną radę. Mam tu na myśli soczewki macro które dość często się w tym wątku przewijają... Soczewki (zwykła lupa) są rozwiązaniem dla aparatów które mają gwint na filtry ale nie mają wymiennej optyki np w starym telefonie kiedy nie miałem funkcji macro robiłem zdjęcia/filmy za pomocą soczewki od przedniej lampy Audi i dawało dość dobry efekt ale niestety tylko "dość" bo brzegi były tragicznie zamazane. Więc jeśli ktoś ma możliwość zamontowania czegoś pod obiektyw to zdecydowanie polecam pierścienie macro! Cena pierścieni manualnych do lustrzanki Canona nie powinna przekroczyć 60zł. Wiadomo, że lepiej jest mieć pierścienie z Auto Fokusem ale nie za 300zł a z własnego doświadczenia wiem, że dobre zdjęcia macro robi się ostrząc manualnie... zwłaszcza, że pierścienie macro dają możliwość fotografowania np. motyla z odległości 1 metra przy zastosowaniu taniego szkła a przy użyciu kitowego szkła (18-55mm) i pierścieni już naprawdę można poszaleć! Jedynym minusem nowych obiektywów od cyfrowych lustrzanek jest brak pierścienia odpowiadającego za zmianę przysłony czyli głębi ostrości (liczba F) ale i na to jest tanie i naprawdę bardzo skuteczne rozwiązanie ja osobiście kupiłem najtańszy radziecki obiektyw Helios 44M-4 z gwintem od poczciwego Zenita (gwint M42) za około 50zł i do tego przejściówkę M42/Canon (bądź w moim przypadku M42/Nikon) za jakieś 30zł do Canona (bo do Canona wystarczy zwykła płaska przejściówka bez żadnych soczewek niestety ja w Nikonie musiałem kupić ciut droższą bo z soczewką). I dzięki takiemu zestawowi (aparat pierścienie macro przejściówka obiektyw Helios) mamy naprawdę dobrą maszynę do macrofotografii a przysłonę (głębię ostrości) mogę sobie ustawiać od dużego otworu (czyli jasnego zdjęcia ale małej ostrości) F2 do małego otworu (ciemne zdjęcie ale duża ostrość) F16.
Mam nadzieję, że opisałem wszystko dość czytelnie - starałem się.
W razie pytań wydaję mi się, że ten wątek jest odpowiednim do tego miejscem