Rybi przyjaciele? - Wersja do druku +- Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska (http://wtma.pl) +-- Dział: Akwarystyka słodkowodna (/forumdisplay.php?fid=5) +--- Dział: Ryby (/forumdisplay.php?fid=16) +--- Wątek: Rybi przyjaciele? (/showthread.php?tid=5891) |
Rybi przyjaciele? - Barbosa - 24-02-2014 22:42 Wiem że wszystkie rybki to są nasi podopieczni ale słyszałem że niektóre z nich mają zdolność zapamiętywania twarzy i tak jakby w pewnym stopniu zaprzyjaźniania się z właścicielem. Podobno np. Skalary tak mają czy to prawda? Jak tak to jakie takie rybki znacie? A jak to bujda to pewnie nieźle się wygłupię ale co tam RE: Rybi przyjaciele? - edison - 24-02-2014 22:47 Taka ludzka twarz pewnie im mówi że zaraz będzie żarełko,pewne kojarzenie faktów które powtarza się codziennie. No trochę Tobie wyobrażnia poszalała RE: Rybi przyjaciele? - alarmowiec - 24-02-2014 22:51 Nie do końca Edi bo nie miałeś pewnie nigdy dużych pielęgnic chyba. Altumy i palety u EmWu jakoś na jego facjatę albo figurę reagują znacznie bardziej może od takiego grubasa jak ja na nic nie liczą RE: Rybi przyjaciele? - edison - 24-02-2014 22:53 Ale pierwsze zdanie na górze ma coś na rzeczy RE: Rybi przyjaciele? - Barbosa - 25-02-2014 08:52 Oj z wyobraźni to się nie wytłumaczę ale przyjaciele to swojego rodzaju metafora pytam bo zastanawiam się nad pielęgnicami skośnopręgimi i słyszałem właśnie że one tak robiły kumplowi że jak on podchodził do akwarium to wszystko było cacy ale jak do akwarium podchodził ktoś obcy to się chowały. A nawet jak wyjechał na 3 dni to one nie chciały jeść od innych ludzi pokarmów i tyle o ile coś tam poskubały i się zastanawiam czy to może być prawda? RE: Rybi przyjaciele? - Banano89 - 28-02-2014 00:45 Nic nadzwyczajnego . Miałem welonki ,to normalnie dały się ''głaskać'' po grzbietach,jadły z ręki. A obecnie kirysy które mam szereg lat są tak , hm oswojone? że gdy włoże rekę do akwarium płasko,wpłwa mi na dłoń,i da wyciągnąć z akwarium nie płosząc przy tym .Jak potrzymam 1cm pod powierzchnią sadowią się na niej nie chcąc zejść Dodatkowo również dają sie dotykać po grzbietach ''głaskać'' a gdy coś robię przy akwarium nieustatnnie pędzlują mi rekę wąsikami .Młodsze osobniki jednak nie są tak ufne i zachowują dystans. Welonki faktycznie rozpoznawały mnie po wejśćiu do pokoju,nawet gdy wchodziłem tak by nie miały możliwośći wyczucia kroków, gromadzac sie w górnym rogu akwarium. A podobno można je nawet nauczyć przychodzenia do karmienia na dzwięk dzwonka. RE: Rybi przyjaciele? - Grzegorz - 28-02-2014 22:05 Banano89 napisał(a):Welonki faktycznie rozpoznawały mnie po wejśćiu do pokoju,nawet gdy wchodziłem tak by nie miały możliwośći wyczucia kroków, gromadzac sie w górnym rogu akwarium.Aloo Miałem to samo z bocjami wspaniałymi. G. RE: Rybi przyjaciele? - Barbosa - 28-02-2014 23:56 Czyli coś jest na rzeczy RE: Rybi przyjaciele? - Mikołaj - 11-04-2014 23:07 https://www.youtube.com/watch?v=Q8C1tWeQr_0 RE: Rybi przyjaciele? - norbisynss - 11-04-2014 23:24 Szczena opada... RE: Rybi przyjaciele? - Barbosa - 12-04-2014 07:52 Prawie jak mój pies niesamowite. To jest właśnie fajne w dużych pielęgnicach ciekawe kiedy moje skalary tak będą robić RE: Rybi przyjaciele? - jedi1978 - 12-04-2014 11:18 Dobre :-) Moje skalary (mam je kilka dni) jak podchodzę do akwarium to raczej uciekają, ale jak jadę palcem po szybie to go śledzą :-) |