Fitoplankton - zielona woda - Wersja do druku +- Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska (http://wtma.pl) +-- Dział: Ogólne (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Forum ogólne (/forumdisplay.php?fid=27) +--- Wątek: Fitoplankton - zielona woda (/showthread.php?tid=1948) |
Fitoplankton - zielona woda - eMWu - 28-12-2011 01:34 Witam. Czy ktoś zna sprawdzony sposób na zrobienie zielonej wody z fitoplanktonem ? Chciałbym uruchomić małą hodowlę rozwielitek i zielony fitoplankton bardzo by się przydał do karmienia skorupiaków. Pozdrawiam RE: Fitoplankton - zielona woda - Adam - 28-12-2011 16:10 Ja rozwielitkę rozmnażałem w zwykłym 40 litrowym akwarium z krewetkami a było ich sporo. Odżywiały się resztkami po krewetkach i co najważniejsze populacja rozrastała się na tyle, że byłem w stanie codziennie żywić nimi ok 20 ryb. Podstawą był słaby ruch wody+drobny osad na dnie-gdy tylko oczyściłem dno populacja obumierała. Z braku zbiorników eksperyment zakończyłem po ok. pół roku-i jak chcesz szczegóły to najlepiej do mnie podejść. RE: Fitoplankton - zielona woda - eMWu - 28-12-2011 18:05 Ja też kiedyś hodowałem w beczce 200 litrowej na dworze. Więcej było w tym jednak przypadku niż sprawdzonych metod. Karmiłem populację rozwielitek ptasim nawozem. Wszystko było ok, do czasu jak glony nitkowate opanowały hodowlę i wszystko się posypało. Do czasu glonów rozwoju nitkowatych rozwielitek odławiałem naprawdę sporo. Mogłem nimi wyżywić 800 litrowe akwarium karmiąc ryby 2-3 razy w tygodniu. Teraz w zimie mam na oknie malutkie eksperymentalne akwarium, gdzie w deszczówce zatopiłem troszkę przefermentowanego obornika bydlęcego i kępkę suchej trawy z ogrodu. Za tydzień wleję tam porcję zarodową rozwielitek. Zobaczymy, czy coś z tego wyjdzie RE: Fitoplankton - zielona woda - Adam - 29-12-2011 11:05 Pomyśl może o słabym ale zawsze pożytecznym filtrowaniu- u mnie filtr gąbkowy póki był sprawny było ok a jak przerzuciłem hodowlę na inny zbiornik bez filtra to namnażały się ale wolniej tylko, ze oświetlenie było skromne zawsze i może dlatego nie miałem glonów nitkowych(czyli osłoniłbym twój zbiorniczek po za okresem zimowym od bezpośredniego działania promieni słonecznych-chyba, że się mylę ale to mój wniosek, który w cale u Ciebie nie musi się sprawdzić). RE: Fitoplankton - zielona woda - eMWu - 30-12-2011 01:38 Dobry pomysł z tym delikatnym filtrowaniem. RE: Fitoplankton - zielona woda - szirkos - 04-02-2012 18:25 @eMWu napisz prosze jak udała się hodowla rozwielitek na oknie? Pozdrawiam RE: Fitoplankton - zielona woda - alarmowiec - 05-02-2012 01:39 Maciej kolega arrowb z naszego forum ma dośc spore doswiadczenie z taką hodowlą . Napisz do niego a może się włączy do tematu RE: Fitoplankton - zielona woda - eMWu - 05-02-2012 14:58 Zielonej wody nie udaje mi się wytworzyć Mam na razie 2 akwaria z doświadczalną hodowlą. Jedno akwarium 10 litrowe stoi na parapecie w ciepłym słonecznym pokoju. Drugie 50 litrowe w zimnym słonecznym pokoju - ok. 9 C 1) Małe ciepłe akwarium bez filtracji i napowietrzania: W miękkiej wodzie z mojego akwarium zatopiłem sporą garść siana z ogródka i 1-2 szczypty bydlęcego nawozu. Zostawiłem akwarium na ok. 2 tygodnie. Po 2 tygodniach zalęgły się oczliki i jakieś płazińce chodzące po szybie. Sporo tych oczlików, szczególnie tuż pod powierzchnią wody. Po 3 tygodniach wrzuciłem pół torebki żywych rozwielitek. Żyją sobie i pływają do dzisiaj. Jest już chyba 2 pokolenie, bo widać" skaczące" drobiazgi, ale ich liczba nie powala. Woda ma wyraźny słomiany kolor. Z glonów to tylko jakieś delikatne brunatne na szybie i płazińce je wsuwają. Woda bardzo klarowna. Obecnie co 2-3 dni dodaję rozcieńczony nawóz kurzy i rozpuszczam kulkę drożdży domowych. Efekty mizerne Woda po 1 dniu klarowna. 2) 50 litrowe zimne akwarium: Zalałem je czystą deszczówką złapaną z dachu. Zatopiłem kilka garści siana z ogródka i na dno garść bydlęcego nawozu. Podłączyłem delikatną filtrację na bazie gąbki z delikatnym napowietrzaniem. Po tygodniu wrzuciłem pół porcji rozwielitek. Dzisiaj rozwielitki dalej pływają, ale nowego pokolenia na razie nie widzę. Nie ma też (a przynajmniej nie widzę) oczlików i innych form planktonu zwierzęcego. Woda ma wyraźny słomiany kolor. Obecnie co 2-3 dni również dodaję rozcieńczony nawóz kurzy i rozpuszczam 1-2 kulki drożdży domowych. Efekty mizerne Woda po 1 dniu też klarowna i ma tylko ok. 5 C. Nie wiem co robię źle, ale nie widać wyraźnego wzrostu populacji rozwielitek. Pozdrawiam RE: Fitoplankton - zielona woda - Adam - 05-02-2012 19:55 U mnie nie było dodawane nigdy nawozu zwierzęcego a jedyny pokarm pochodził z resztek tabletek, które nie zjadły krewetki-a jednak robiło się sporo rozwielitki. Może ten nawóz jest zbyt świeży czyli zbyt żrący dla takich organizmów, bo jak pamiętam w moich rodzinnych stronach były stawy dla narybku karpia-i na dno był rozrzucany obornik bydlęcy ale taki, który składowano dłuższy czas-czyli nigdy świeży-to tak mała podpowiedź z tego co zawsze tam widziałem(no oczywiście i odławiałem do moich ryb)-a po miesiącu od zalania stawu (ok. kwietnia) i włożeniu do wody ręki-było tyle planktonu, że dłoni nie widziałem-ale to trwało do lipca a potem gdy woda była bardzo ciepła planktonu ubywało. RE: Fitoplankton - zielona woda - arrowb - 06-02-2012 12:44 witam, ja mam doswiadczenie ale z morskim fitoplanktonem. RE: Fitoplankton - zielona woda - eMWu - 06-02-2012 21:50 (06-02-2012 12:44 )arrowb napisał(a): witam, ja mam doswiadczenie ale z morskim fitoplanktonem. Za późno Morskie to na razie dla mnie miła przeszłość Pozdrawiam |