Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska
Filtr RO - Wersja do druku

+- Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska (http://wtma.pl)
+-- Dział: Ogólne (/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Technika (/forumdisplay.php?fid=29)
+--- Wątek: Filtr RO (/showthread.php?tid=4953)

Strony: 1 2 3 4


RE: Filtr RO - kuki102 - 08-09-2013 14:20

No właśnie dowiedziałem się że jest możliwość zakupienia w sklepie, ale tak czy tak trzeba poinformować ich wcześniej bo muszą dowieźć z magazynu. Sęk w tym, że nie za dużo wiem na ten temat i myślałem że wejdę do sklepu, powiem o co chodzi i fachowiec mi da to czego potrzebuje.
W takim razie, doradźcie proszę czy taki filtr będzie dobry do akwarium:

http://www.waterpure.pl/index.php?p452,fro3-osmoza-akwarystyczna-75gpd


RE: Filtr RO - edison - 08-09-2013 15:19

Właśnie taki większość z nas ma.
'przyłącze zasilające ( 1/2, 3/8, 3/4 cala na życzenie)' - musisz sobie wybrać - przed zakupem zobacz w domu gdzie go podłączysz i sprawdź jakie masz te przyłącze.


RE: Filtr RO - Searcher - 09-09-2013 23:22

Pierwszy post i tym samym witam wszystkich!

Niedawno również wybierałem filtr RO zarówno do akwarium jak i do wody pitnej. Bo wydaje mi się, że wielu z nas akwarystów ma takie filtry ale pojęcia nie ma, że woda filtrowana odwróconą osmozą jest ultra czysta, smaczna i zdrowa. Zero kamienia w czajniku, ekspresie do kawy, a napoje smakuja lepiej.

Dużo bzdur tu czytam o wywalaniu filtra i kosztach eksploatacji... włos się jeży...

A więc filtr zasadniczo sklada sie z prefiltrów, Arrow 20 mikronów Arrow wegiel Arrow 5 mikronów Arrow membrany osmotycznej Arrow opcjonalnie ( w zastosowaniu spożywczym) dodatkowego filtra węglowego Arrow oraz ogranicznika przepływu dobranego do wydajności membrany. Koszt sensowanego filtra do uzytku codziennego (ze zbiornikiem i wylewką) to poniżej 300PLN. Eksploatacja wymaga wymiany prefiltrów co max pół roku. Koszt wszystkich to około 30 PLN. Najdroższa jest membrana, około 150PLN, ale prawidłowo użytkowana (wymieniane prefiltry, niedopuszczenie do wyschnięcia) wystarcza na wiele lat!

Zaraz ktos wyskoczy, że woda osmotyczna szkodzi, wypłukuje minerały itp. Bzdura! To jedna z najczystszych możliwych wód, owszem pozbawiona minerałów, które to jednak w niewielkim stopniu dostarczamy wraz z płynami. Dostępne sa badania WHO na ten temat, jednoznacznie mówiące, że picie wody osmotycznej / destylowanej nie ma negatywnych skutków dla zdrowia.

Bardzo dziwi mnie niewielka popularnosc tych urządzen w kraju, ale doskonale wiecie jak wielkie pieniądze wchodza w gre i jak bardzo producentom wód mineralnych, zrodlanych itp zalezy zebyscie dalej nosili te butle z marketów do domówSmile

Jesli ktos naprawde boi sie pic wody osmotycznej, to sa rowniez mineralizatory w zestawie z filtrem (niewiele wiecej to kosztuje). Taka dodatkowa czesc filtra powtornie mineralizuje wode i jesli komus uspokoi sumienie, to wartoSmile

W Poznaniu jest sklep, w ktorym od reki kupilem zestaw w jednej z najnizszych allegrowych cen, niestety dali mi membrane niedopasowana do ogranicznika przeplywu i tylko moja czujnosc pozwoliła naprostowac sprawe. Takze miejscie to na uwadze.

Elaborat wyszedł... no ale to jest cos czym warto sie podzielic, bo naprawde fajnie jest miec dodatkowy kranik w kuchni z bardzo smaczna i zdrowa woda. A i rybki i roslinki rowniez maja lepiej!


RE: Filtr RO - Stiep - 09-09-2013 23:59

Searcher napisał(a):Zaraz ktos wyskoczy, że woda osmotyczna szkodzi, wypłukuje minerały itp. Bzdura! To jedna z najczystszych możliwych wód, owszem pozbawiona minerałów, które to jednak w niewielkim stopniu dostarczamy wraz z płynami. Dostępne sa badania WHO na ten temat, jednoznacznie mówiące, że picie wody osmotycznej / destylowanej nie ma negatywnych skutków dla zdrowia.

Mogę poprosić linka do wyników tych badań? Chętnie się czegoś nowego dowiem bo zawsze mnie uczyli że czysta wody wypłukuje minerały z organizmu. I nie chodzi o to że ich nie dostarcza, ale pozbawia tych które już w organizmie są.


RE: Filtr RO - Searcher - 10-09-2013 00:37

Stiep napisał(a):Mogę poprosić linka do wyników tych badań? Chętnie się czegoś nowego dowiem bo zawsze mnie uczyli że czysta wody wypłukuje minerały z organizmu. I nie chodzi o to że ich nie dostarcza, ale pozbawia tych które już w organizmie są.

Tak na szybkiego to masz tu artykuł i źródła pod spodem: RO Water

Badania to jedno, ale praktyka... 5 lat mieszkałem na Islandii, gdzie pije się jedna z najczystszych wód na świecie i z kranu leci coś bardzo zbliżonego pod względem zawartości minerałów do wody RO. Wielokrotnie robione testy twardosci wykazywały wartosci niemierzalne do 0,5 stopnia niemieckiego. Czajnik po 5 latach wygladal jak nowy ze sklepu! No i cały naród taka wode piję dzien w dzien, cieszac sie (statystycznie) lepszym zdrowiem niz wiekszosc nacji z kontynentalnej europy... I jakoś nic im sie nie wypłukuje...

Wyobraz sobie, ze nie istnieje na rynku lokalnym cos takiego jak woda mineralnaSmile


RE: Filtr RO - alarmowiec - 10-09-2013 02:00

Ta niemierzalnej twardości woda źródlana jest bardzo daleka od wody RO .
Kiedyś (juz pewnie 20 lat temu ) wydałem na to cudo prawie 4000 zł bo takie były ceny tego wynalazku i po pół roku cała rodzina zaczęła narzekać na bóle głowy i źle się czuli ja nie miałem problemów ponieważ wtedy tylko ja pracowałem i piłem również wodę zwykłą (kranową) u klientów . Po podłączeniu na stałe tej instalacji tylko do akwarium problem zniknął do dziś . Mam to sprawdzone można powiedzieć prawie na własnej skórze .
Woda jest najlepszym w świecie rozpuszczalnikiem bo rozpuszcza wszystko a 100% czysta szczególnie .
W Amazonii gdzie pada woda prawie destylowana żaden tubylec nie pije czystej wody tylko zawsze czymś "zabarwioną" właśnie że względu na właściwości takiej wody.
Co do zastosowań w akwarystyce obecnych kosztów eksploatacji masz rację a artykuł mało wiarygodny tak jak dzisiejsze reklamy Smile


RE: Filtr RO - Searcher - 10-09-2013 10:42

Ta niemierzalnej twardosci woda jest bardzo bliska wodzie RO, jako woda o bardzo niskim TDS. Ciężko to nazwac woda źródlaną, bo nia dosłownie nie jest. Jest to woda opadowa spływająca z gór, przez góry. Swego czasu wykopałem badania firmy wodociągowej i wartości dosłownie wszystkich substancji rozpuszczonych w wodociągu w Reykjaviku były bardzo niskie. Już niestety język mi nie pozwala na odnalezienie tego... Jedyne co udało mi się wykopać, to że GH naszej wody z Aqanetu wyrażona w mg/l CaCO3 to 283 dla Poznania, 408 dla Mosiny i 18 - 20 dla jakiejś miejscowości na wyspie... Reykjaviku niestety nie potrafie wykopac, ale kilka lat lałem to do akwarium, badałem i sypałem CaCO3 i MGSO4. Można się sprzeczać że ten 1 stopien twardosci robi wielka roznice, ale to bez sensu... Tam na tej wodzie robi sie wszystko, pije, gotuje, napoje, wszystkie uprawy sa tym podlewane...

Co do amazonii to skad takie informacje? Widziałeś? Jakieś badania? Wiesz co dosypują? Rodzina natomiast mogła złapać jakiegoś wirusa, bakterię, a może przechodziły fronty atmosferyczne w tym czasie, a sa meteopatami? A może efekt placebo odstawienia wody zadziałał? Ja Ci powiem, że moja żona piła kranówkę z aquanetu kilka dni i źle się czuła... czy to znaczy że ta woda nie nadaje się do picia?

Nie zamierzam tu toczyć wojen o RO, kazdy zdecyduje sobie sam... ludzie mówia tez ze LPG jest złe, a szynka w której nie ma szynki jest dobraSmile


RE: Filtr RO - maslo_82 - 10-09-2013 11:22

Wiesz, tutaj chodzi o to, że fizyki i chemii nie oszukasz. Obstawiam, że ma to też silny zwiazek z zakwaszaniem organizmu.


RE: Filtr RO - Searcher - 10-09-2013 11:25

A na jakiej podstawie tak sadzisz?


RE: Filtr RO - maslo_82 - 10-09-2013 13:10

Pytasz na jakiej podstawie, a na takiej, że woda RO nie ma żadnej buforowatości, przez to najmniejsza ilość kwasu obniża pH bardzo radykalnie. Mało tego, sama w sobie wypłukuje z organizmu węglan wapnia który jest właśnie takim buforem, który wchodzi w reakcję z kwasami radykalnie ograniczając ich działanie. Zakwaszenie organizmu sprzyja bakteriom, te z kolei namnażając się także powodują dalsze zakwaszanie organizmu.

Co do objawów w postaci bólu głowy to moje domniemanie jest takie, że elektrolity dostarczane są wraz z krwią, kiedy następuje spadek ich stężenia, organizm stara się pompować więcej krwi, stąd bóle głowy. Ale to tylko moje domniemanie.


RE: Filtr RO - Searcher - 10-09-2013 14:30

(10-09-2013 13:10 )maslo_82 napisał(a):  Pytasz na jakiej podstawie, a na takiej, że woda RO nie ma żadnej buforowatości, przez to najmniejsza ilość kwasu obniża pH bardzo radykalnie. Mało tego, sama w sobie wypłukuje z organizmu węglan wapnia który jest właśnie takim buforem, który wchodzi w reakcję z kwasami radykalnie ograniczając ich działanie.

Tak, taka woda jest w zasadzie neutralna dla organizmu pod wzgledem pH, ale badania wskazuja ze raczej nie dostarcza wapnia niz go wyplukuje, to po pierwsze. A po drugie to sugerujac ze wplyw takiej wody moze byc az tak szkodliwy, nalezaloby przyjac ze coca cola zabija, bo jest calkiem silnym kwasem i nawet jeden litr napoju wywiera nieporownywalnie wiekszy wplyw na pH organizmu niz dziesiatki, jak nie setki litrow wody RO.

No i nalezaloby zalozyc ze zamiast wody RO pijemy super zdrowa, czysta wode o idealnej proporcji skladnikow mineralnych, a nie wode z aquanetu, czy butelkowana marketówke. Obie zawieraja wiekszosc tablicy Mendelejewa, oczywiscie w ilosciach ktore sa nieszkodliwe przy standardowym spozyciu.

Cytat:Co do objawów w postaci bólu głowy to moje domniemanie jest takie, że elektrolity dostarczane są wraz z krwią, kiedy następuje spadek ich stężenia, organizm stara się pompować więcej krwi, stąd bóle głowy. Ale to tylko moje domniemanie.

Znaczy woda RO podnosi cisnienie krwi. To ciekawa teoria jest, ale nie zgodziłbym się z niąSmile
------------

Dyskutowac o tym mozna dlugo i namietnie, bo tak naprawde to nauka nie poznala do konca wplywu srodowiska i wielu roznych substancji na organizm ludzki i co raz to substancje uwazane za nieszkodliwe okazuja sie szkodliwe. Ale nie dajmy sie zwariowac, jak czysta woda moze szkodzic, a szynka bez szynki nie? Tam gdzie sa umoczone duze pieniadze, tam nigdy nie bedzie rzetelnej informacji, ze nie ma sensu ich wykładać.


RE: Filtr RO - maslo_82 - 10-09-2013 20:53

Dyskusja z Tobą nie ma sensu, bo nie odrozniasz rozpuszczalnika od kwasu.


RE: Filtr RO - Searcher - 10-09-2013 22:27

(10-09-2013 20:53 )maslo_82 napisał(a):  Dyskusja z Tobą nie ma sensu, bo nie odrozniasz rozpuszczalnika od kwasu.

Pojęcia nie masz ani o fizyce ani chemii skoro nie wiesz co bardziej zakwaszaSmile


RE: Filtr RO - maslo_82 - 10-09-2013 23:03

Woda jest rozpuszczalnikiem a nie kwasem, powoduje wypłukiwanie najróżniejszych substancji, Ty stawiasz na równi wlanie kwasu, z wlaniem substancji która zabiera organizmowi możliwość przeciwdziałania kwasom.

Mylisz zakwaszanie organizmu z powodu niedoboru pewnych substancji, z wlewaniem kwasu do organizmu, to dwie zupełnie różne rzeczy.


RE: Filtr RO - Searcher - 10-09-2013 23:34

Niczego nie mylę, bo i wykształcenie chemiczne mamSmile ale nieważne. Chętni doczytają sobie, poszukaja wiarygodnych badań itd. Niechętni i tak zrobia swoje.

Chodziło o to, żeby pokazać że można, że wielu ludzi pije RO. A jesli juz naprawde ktos sie obawia czystej RO, to wersja z mineralizatorem jest kilkanascie złotych droższa i wtedy ta cała dyskusja nie ma najmniejszego sensu, bo uzyskujesz bardzo czysta wode wzbogacona w minerały.

Filtr taki posiada zbiornik i wylewke z dwoma kranikami, z jednego leci woda mineralizowana do picia, a z drugiego czysta RO do akwarium itp. Którakolwiek wersja by to nie była, to i tak świetna i oplacalna inwestycja która zwraca sie całkiem szybko i nie trzeba butli nosic ze sklepów...