Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: Yellow
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
które yelowki wybrać?? sakura orange, heteropoda var. YELLOW czy Noecaridiny yellow, bo ja jestem zielony w tym temacieTongue chce coś co będzie się mnożyć na potęge i będzie je widać w mega zielonej kosteczceSmile
Z tego co wiem a mówił mi to Marcin z lemura którego znasz to sakura orange jest ciężko mnożyć tak naprawdę dopiero niedawno komuś się to udało i te do normalnego chowu domowego osiągają kosmiczne ceny. Nie wiem może się mylę ale taka rozmowa była. Stawiał bym na yellow .
Heteropoda var. YELLOW czy Noecaridiny yellow to to samo.
Sakura orange to ten sam gatunek co yellow tylko inna odmiana barwna. Rozmnaża się tak samo łatwo.
Wszystkie heteropody mają zbliżoną trudność i wybór powinien zależeć od tego, która odmiana barwna Ci się najbardziej podoba.
Dzięki stiep trzeba ten temat ponownie poruszyć. Skoro faktycznie łatwo się mnoży to można wrócić do planów zakupu. Wstrzymywalo mnie jednak to co słyszałem. Ja stawiam jednak na sakure orange. Wydaje mi się że w barwie przewyższa yellow.
Holi moze chodzi Ci o Caridina cf. propinqua "Orange"
to rzeczywiscie potrzebuje słonej wody podobnie jak Amano.
Aaa edison widzisz bardzo możliwe :-) głowy nie dam . Być może coś pomyliłem i chodziło właśnie o te co mówisz. Bynajmniej one udały się przerobić i sa już do dostania w wersji na słodko tak słyszałem :-) tylko że mało i cena wygórowana :-)
HOLI napisał(a):Bynajmniej one udały się przerobić i sa już do dostania w wersji na słodko tak słyszałem

Nic tu nie zostało przerobione. Caridina cf. propinqua "Orange" i Sakura orange to dwie różne, inaczej się rozmnażające krewetki.
Stiep chodzi mi właśnie o Caridina cf. propinqua "Orange" i zgadza się że rozmnaża się inaczej jak yellow bo w słonej wodzie ale o nich właśnie słyszałem że ktoś przy nich majstrował i rozmnożył je może przez jakieś hybrydy nie wiem nie sprawdzałem tego bynajmniej rzekomo sa na rynku ich wersję rozmnożone w słodkiej wodzie. Tak słyszałem w sklepie może to bujda nie zwiem.
Temat mnie nie dotyczy ale jak czytam tekst tupu słyszałem, że ktoś gdzieś to leje ze śmiechu. Ludziska moja rada jak coś takiego wypisujecie obojętnie czego to dotyczy to konkretnie kto czegoś dokonał, bo takich co bujdy gadają to pełno chodzi w tym kraju. Nie ma udokumentowanego więc to bajka i tyle. Nie chodzi o udokumentowanie w postaci fot i opisów w necie ale o np. pracę ichtiologów itp. ludzi, którzy prowadzą różne badania niekoniecznie krojąc i dzieląc zwierzęta czy rośliny. Czasami zdarza się amator doświadczeń ale to też potrafi udokumentować i tyle a nie tam popierdułki co drugiego speca, który pewnie nawet nie wie jak coś wygląda a gada o tym.
Sposób prosty poczekamy zobaczymy :-) a w każdej płotce jeśli to plotka jest zawsze trochę prawdy :-)
Holi nie ma takiej możliwości nawet.
Tak jak pisze Edison: nie ma takiej wopcji żeby te krewetki " nauczyć" rozmnażania w słodkiej wodzie.

Wysłane z mojego GT-I8190N przy użyciu Tapatalka
Spoko w tygodniu zasięgne języka który mi to powiedział i się okaże któ gdzie coś pokrecil :-)
Przekierowanie