Koledzy mam taki problem
przez pół roku wszystko w akwarium z krewetkami było ok
niedawno zauważyłem takie małe białe pływające centki , po spędzeniu czasu w necie doszedłem że są to niegroźne małżoraczki i ok
ale teraz byłem na tygodniowej delegacji i zresztą jadę znów a tu po powrocie zauważyłem , że leżą martwe krewetki i od wczoraj wyciągam truposze a przy każdym takim zdechłym stworzonku roi się od takich glizdek mających od 1 - 2 cm , czy to możliwe że to one zabijają krewetki ?
a może ktoś wie jak wybić te glizdy
parametrów wody oczywiście nie znam
Parametry pewnie trochę by pomogły w diagnozie. Nie muszą być idealne, ważne żeby były stabilne. Nawozisz czymś?
Małżoraczki faktycznie są nieszkodliwe i świadczą o dojrzałości zbiornika.
Te glizdki to mogą być wypławki. Najlepszy sposób na nie to nie przekarmianie obsady, a z chemii No-planaria.
Stiep nawozów nigdy nie stosowałem a ostatnio podałem trochę potasu by mchy ruszyć i w tym samym czasie dołożyłem trochę sadzonek parvulii i jest podawane co2 24h .
CO2 masz od dawna czy podłączyłeś dopiero teraz? Butla czy bimbrownia?
co2 jest z butli , a podawałem od samego początku, tyle że podawane było gdy się światło świeciło czyli około 12 godzin ,a od pewnego czasu po rozmowie z pewna osobą
na malcie podawanie co2 zostało przełączone na tryb całodobowy ( ponieważ mam ogólne i krewetki na jednym elektrozaworze a miało to pomóc zieleninie w ogólnym
)
Sprawdź poziom gazu w butli. Jak się kończy to często reduktor podaje więcej gazu i efekty mogą być takie jak piszesz.
Sprawdzę ,lecz jest to butla
30 kg i ona powinna starczyć jeszcze na jakieś +/- 4 lata
(idę do piwnicy sprawdzić ) Butla jest niestety pełna , i zaraz zamawiam tę no-planarie
Co2 dobrze jest dawać cała dobę, ale za tym idzie spadek ph, a tego nie znoszą te krewetki.
(20-10-2012 21:00 )maslo_82 napisał(a): [ -> ]Co2 dobrze jest dawać cała dobę, ale za tym idzie spadek ph, a tego nie znoszą te krewetki.
Jak widać , człowiek uczy się całe życie . Powrócę do podawania gazu krewetką na czas świecenia lampy , a instalację co2 przerobię by na ogólne szła 24 .
Te chmary glizdek koło nieboszczyków to jak dla mnie mogą być wypławki. Możesz spróbować zrobić zdjęcia, można by spróbować stwierdzić czy to one. Jeżeli tak to bezwzględnie trzeba je zwalczyć.
Masło z tym podawaniem CO2 to słyszałam od was że wyłączanie na noc powoduje skoki PH. Czyli w praktyce przy 24h podawaniu spadek będzie miał miejsce w nocy, a przy podawaniu tylko w czasie świecenia, będzie miał miejsce w dzień.
Ja bym sugerowała kupić test PH i zobaczyć jakie są wahania w ciągu doby. Ja przynajmniej tak zrobiłam żeby odpowiednio dostosować dawkę.
Asia na jutro postaram się zrobić jakieś zdjęcie , wydaje mnie się po tym jak buszowałem po necie że właśnie są to wypławki , już zamówiłem to co zasugerował stiep no-planaria.
Nie rozumiem tylko dlaczego jak się czyta o tych wypławkach to jedni piszą że to niegroźne a jedni ,żeby to zwalczać, Ty jeszcze napisałaś bezwzględnie
( ja i tak na to patrzeć nie mogę więc będę z tym walczył
)
U mnie same zniknęły, prawdopodobnie zostały zjedzone przez obsadę zbiornika.
Masło a co byś zaproponował do krewetkarium za obsadę by te glizdy stały się posiłkiem ?
(20-10-2012 22:59 )Gerardos napisał(a): [ -> ]Masło a co byś zaproponował do krewetkarium za obsadę by te glizdy stały się posiłkiem ?
W moim jak miałem wypławki molinezje wyczyściły.
U mnie endlery zalatwily sprawę