Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: Karmienie ryb
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Nie znalazłem na forum szczegółowych rozważań na temat żywienia rybek. Tzn ogólnie w "poradnikowych" tematach koledzy wspomnieli ile razy, jak dużo itp. ale chciałbym zachęcić do wypowiedzi bardziej intymnych. Chodzi mi o to czy są zwolennicy karmienia wyłącznie pokarmem sztucznym - oczywiście nie sposób skwitować wszystkiego jednym zdaniem - są gatunki, które muszą jeść specyficzną karmę itd. Ale mam na myśli ogólny zestaw ryb - "popaqua". Czy są zwolennicy wyłącznie żywego, mrożonego, liofilizowanego, czy też mieszania tych pokarmów i w jakich proporcjach. Zainteresowałem się konkretniej tym tematem po zamieszkaniu w moim akwarium pielęgniczek Kakadu (dotychczas karmiłem wyłącznie sztucznymi - suchymi karmami) a teraz chciałbym włączyć pokarm żywy i mrożony lub liofilizowany. Pospierajmy się Smile
Swoje apisto i skalary karmię mrożonymi lasonogami , artemią oraz ochotką , dostają również spirulinę w płatkach i granulat dla dyskowców . Rasbory , babki , samotniczki , półdzióbki , tęczanki wernera karmię micro pellets firmy Hikari oraz artemią .
Moje kolcobrzuchy karmię wyłącznie żywym. Galaxy na zmianę żywym i sztucznym.
Czy ktoś pokusił się o hodowlę np. artemii?

http://www.csk.pl/~m.adamiuk/artemia.pdf
Swoje ryby w tym pielęgniczki karmię wyłącznie mrożonkami: artemia, szklarka, lasonogi, ochotka, dafnia.
Zbrojniki dostają dodatkowo tabletki Hikari Sinking Wafers i Algae Wafers.

Tak hodowałem artemię dla narybku.
Nie boicie się ochotki?
ja swoje ryby karmię mixem składającym się z serc indyczych, groszku, szpinaku krewetek itd.
Mrożona ochotka serwowana raz - dwa razy w tygodniu nie powinna zaszkodzić, przynajmniej ja nie zauważyłem żadnych problemów.
Słuchajcie , co jest z tą ochotką? Największym zagrożeniem jest skażenie bakteryjne czy "otłuszczenie" ryb? czy też to mitosiejstwo. Ja jako laik w żywieniu żywym i mrożonym pożywieniem poszedłem do sklepu akwarystycznego i poprosiłem o poradę: "co by mi Pan polecił, chciałbym zacząć karmić mrożonką, mam takie ryby." Dostałem ochotkę - bo to najczęściej "schodzi" usłyszałem. I dawałbym tą ochotkę codziennie - bo żadnych przeciwwskazań nie ma jak usłyszałem.
Ja przez pół roku karmiłem moje : skalary,kolcobrzuchy,babki,neonki,branki itp ochotka żywą kupowaną na wagę w sklepie wędkarskim. Przez te pół roku padły mi 2 rybki ze 150 i wątpię że przez ochotkę Smile

Więc siejmy mity dalej niech rosną wielkie aż zbierzemy plon Biggrin
(10-10-2011 22:26 )smoko napisał(a): [ -> ]Ja przez pół roku karmiłem moje

codziennie?

ja podaje 2, 3 razy na tydzień mrożonkę
Niektóre ryby bardzo trudno przyzwyczaić do suchego, a niektórych nie dasz rady np. moje kolcobrzuchy i proporczykowce nie tkną nic suchego.
Sam karmię 2 razy dziennie mrożonkami.

Ochotka jest zbyt tłusta żeby karmić nią non stop.
Jeśli chodzi o skalary (dzikie nie mówię o formach hodowlanych ) to tylko mrożony , z niechęcią tkną granulat dla dysków Sery .
co 2 dzien zywe na zmiane z suchym

(11-10-2011 19:10 )edison napisał(a): [ -> ]
(10-10-2011 22:26 )smoko napisał(a): [ -> ]Ja przez pół roku karmiłem moje

codziennie?

ja podaje 2, 3 razy na tydzień mrożonkę
Czyli zdecydowanie dominują mrożonki, myślałem że "żywiec" cieszy się większą popularnością.
kiedyś żywcem często karmiłem - teraz lenistwo bierze górę - z reguły płatki, czasami mrożonki Wink
ale różne - dla zróżnicowanej diety Wink
Stron: 1 2 3
Przekierowanie