Ameryka Centralna - 500 niebawem 600

[filas]

Nie wiedziałem gdzie temat podpiąć więc tutaj zaprezentuję Wam moje rybska. Zdjęć całego akwarium obecnie nie posiadam ponieważ zbiornik lada moment będzie podmieniany na większy 600 litrowy i jakoś tak nie miałem potrzeby fotografowania całośći w obecnej formie. Jak tylko urządzę nową bańkę to temat uzupełnię o zdjęcia całości.
W 500 litrowym baniaku posiadam dwa gatunki pielęgnic z Ameryki Centralnej. Chwilowo jest 8 szt ale docelowo pozostaną jedynie dwie pary - po jednej z każdego gatunku.

Pierwszym gatunkiem jest Vieja argentea, ryby te kupowałem w wielkości ok 6 cm, obecnie największy osobnik ma ok 15 cm, najprawdopodobniej będzie to samiec. Określenie płci u tych ryb jest stosunkowo trudne przy tej wielkości i niestety trzeba jeszcze poczekać aż osiągną przy najmniej 20cm.

Tak wyglądały zaraz po zakupie
   
   

teraz dominujący osobnik wygląda tak
   

Drugimi pielęgnicami w akwarium są Paratheraps melanurus, kiedyś znane pod nazwą Vieja synspila. Te ryby również kupowałem jako 6cm maluszki. Obecnie z pięciu sztuk wyklarowały się dwa samce, które mają między 14 a 15cm oraz trzy samice około 12cm. U tych ryb, pomimo, że nie osiągnęły jeszcze należytych rozmiarów, rozróżnienie płci jak jest dużo łatwiejsze, ryby tej wielkości już dobierają się w pary i podchodzą do tarła.

Po zakupie
   
   

Obecnie, samiec
   

oraz samica
   

Przy tak dużych pielęgnicach akwarium dosyć szybko się kurczy, dlatego zmiana na większe oraz redukcja obsady jest konieczna. Ryby konsekwentnie dzielą akwarium na swoje terytoria, przekopują dno i bronią swoich rewirów
   

Tak w skrócie wygląda moje obecne akwarystyczne szaleństwo

[DUANDR]

No pięknie...
Trzecia fotka mnie osobiście zachwyca. Piękna ryba.
Zbiornik w tym klimacie i z taką obsadą to rzadkość w tym gronie.
Proszę o znacznie więcej.

[Simon]

Rybcie fajne Pozazdroszczę zbiornika

[Biter]

Piękne ryby, nie moge sie doczekać foty zbiornika jak już go urządzisz

[filas]

Niestety zanim je dokończę to jeszcze trochę potrwa, jestem na etapie spawania stelaża, jednak będzie to coś innego niż większość jest przyzwyczajona na forum, lubię w miarę możliwości akwaria urządzone biotopowo i akurat jeżeli chodzi o Amerykę Centralną i rzeki z których wywodzą się te ryby to zdecydowanie brak w nich roślinności, dominują różnej wielkości kamienie oraz powalone do wody drzewa i gałęzie. Co prawda przy mniejszych gatunkach typu Cryptoheros można się już pokusić o sadzenie delikatniejszych roślin to jednak przy tych moich "czołgach" szansę na przetrwanie mają jedynie twarde gatunki roślin typu anubias, reszta po prostu zostanie zjedzona a z czasem wykopana. Rośliny sadzone w doniczkach to już kompletnie nie moje klimaty.

Do końca roku planuję jeszcze jedno akwarium z rybami z AC, dosyć nie typowe, bo chcę w nim wymusić dosyć mocny nurt imitujący rzekę. Ryby będą z mniejszych gatunków oraz w dosyć skąpej obsadzie - taki skrawek rzeki , mam nadzieję, że mi się uda, bo jak na razie z wolnym czasem jest trochę krucho a lubię większość robić samodzielnie co trudno pogodzić.