Akwarystyka w butelce - Wersja do druku +- Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska (http://wtma.pl) +-- Dział: Ogólne (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Forum ogólne (/forumdisplay.php?fid=27) +--- Wątek: Akwarystyka w butelce (/showthread.php?tid=243) |
Akwarystyka w butelce - dolichopterus - 26-11-2010 21:58 I nie chodzi tu wcale o zakladanie akwarium po paru specjalach ,tylko o to co się dzieje na polu nanoakwarystyki i wogule nano.A mianowicie przy ostatniej dostawie roślin akwariowych moim oczom ukazał się ten oto badziew jest to zaklęty Echinodorus w buteleczke wysokości circa 20 cm.Na etykiecie jest adnotacja,że jest to wspaniały prezent,hodowla odbywa się w sterylnych warunkach i nie należy otwierać butelki.Moim skromnym zdaniem jest to skandal i nie ma prawa przetrwać.Co wy na to zacne grono akwarystów. - Biter - 26-11-2010 22:05 I że niby roślina zielona żyjąca bez tlenu? Niezłe nabijanie w butelkę, raczej krótkowzroczna zabawa Re: Akwarystyka w butelce - Anonymous - 27-11-2010 10:05 Wejdźcie sobie w środę do Kakadu i to zobaczycie. I to w kilku odmianach :/ - Codranger - 27-11-2010 13:33 ...Alarm jak zwykle ma racje :arrow: post niżej - alarmowiec - 27-11-2010 14:10 Hm trochę się pogubiłem . Na moją dotychczasową wiedzę to roślina do budowy swoich komórek potrzebuje węgiel . Bierze go z otoczenia ( woda , powietrze ) w postaci dwutlenku węgla . Produktem ubocznym tego procesu jest wydalanie tlenu (co nas bardzo cieszy ) . Dlaczego zatem ma go tej butelce brakować po dłuższym czasie ? . Czyżby nastąpiły jakieś zasadnicze zmiany w tej dziedzinie wiedzy . Może zatem w tej butelce jest woda sodowa i na dość długo jej może wystarczy . Więc nie rozumiem czemu takie oburzenie . Kupujecie kobietą kwiaty które już przed wręczeniem umierają i was to nie dziwi (dlatego też nigdy nie daję kwiatów ciętych ( możecie się dziwić ) bo jest tyle oryginalnych możliwości to jest kolejna . Szkoda że o tym nie wiedziałem bo Lermi w środę na pewno otrzymałaby butelkę . Swoją drogą to chyba lepszy sposób na otrzymanie zdrowej rośliny niż te koszyczki. Choć Lermi otrymała roślinkę z mojej hodowli słoikowo koszyczkowo parapetowej i myślę że całkiem dobrej kondycji - dolichopterus - 27-11-2010 14:24 Co do budowy komórek rośliny i zapotrzebowania na węgiel się z tobą zgadzam w pełni,ale nie uważasz że jest to już przesadą(np. powierzchnia).Owszem kwiaty cięte są martwe jak je kupujemy,ale tu kupujemy żywą roślinę i czekamy chyba aż zwiędnie.Przecież zapasy węgla i pożywka jeśli jakaś jest się muszą skończyć.A nie mamy możliwości ich uzupełnić,no chyba że sobie roślinkę w końcu do akwarium przełożymy. - Lermi - 27-11-2010 16:33 A ja bym się ucieszyła z takiego kwiatka bardziej niż z ciętego :mrgreen: No fakt, że nie każda kobieta spędza woly czas na krojeniu ryb (nie do obiadu) wiec wyrocznią gustów nie jestem, ale nie widzę w tym nic złego. Roślinki od Alarma są w doskonałym stanie (pomimo, że dopiero dzisiaj zabieram się za ich sadzenie ) A co do roslinek Dolichopterus, to się ciesz, bo podstawą skutecznej reklamy jest stworzenie POTRZEBY. Oto mamy idealny przykład. |