Odpowiedz 
Kiryski Panda - problem
14-03-2016, 19:20
Post: #1
Kiryski Panda - problem
Hej!

Szukam kogoś kto miał więcej (dłużej) do czynienia z tym gatunkiem.

Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!

Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski

/112l, 2x63l i 30l/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
14-03-2016, 23:04
Post: #2
RE: Kiryski Panda - problem
Napisz jaki masz problem a nie szukam ... Co Ci da ktoś kto sprzedaje ryby od 20 lat i wie o nich tyle że schodzą ze stanu regularnie ?
Wyprzedzę złośliwości pytaniem:
Jeśli zakupione chudną i padają(?) to na bank były karmione tubifexem z brudnego źródła . Niestety zmiana diety tylko pogorszy sytuację . Lepiej nadal utrzymywać je na "gizdach" jak to robią hodowle i zastosować kurację
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-03-2016, 01:24
Post: #3
RE: Kiryski Panda - problem
Kupiłem 5 dni temu 7 tych kirysków do mojego 63 pseudo BW.
Ponad 6 godzin aklimatyzacji i do zbiornika. Rybki wyglądały dobrze i początkowo siedziały sobie w grupce w rogu baniaka. Od trzech dni padają i już chyba nie został żaden. Zachowują się jak by miały problemy z pęcherzem - unosi je do góry i kręcą się wokół własnej osi. Leżą przy powierzchni i ciężko dyszą.
Niektóre miały mocne zaczerwienienie w okolicach płetwy piersiowej.

Filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=zBAY9YR4W1A

U mnie z wodą wszystko ok więc wykluczam jakieś podtrucie no2, no3 czy amoniakiem. Reszta obsady baniaka zachowuje się normalnie - żadnych zgonów od miesięcy. Spotkałem się już z czymś takim kiedy kilka lat temu zarybiałem ogólną 112-tkę. Padały tak samo się zachowując mimo że tam była zupełnie inna woda.

Za krótka procedura aklimatyzacji (?) czy słabe ryby ??
Te kupiłem w sklepie Zoo Relaks na Małeckiego.

ps. przejrzałem inne fora i ludzie dość często piszą o zgonach tego gatunku właśnie w taki sam sposób.

Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!

Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski

/112l, 2x63l i 30l/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-03-2016, 23:00
Post: #4
RE: Kiryski Panda - problem
Sposób pływania wskazuje na porażenie układu nerwowego ale żeby mieć pewność jaka jest przyczyna trzeba by żywej ryby do badań . Wiele gatunków kirysowatych niestety jest aktualnie bardzo słabej kondycji .
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
15-03-2016, 23:22
Post: #5
RE: Kiryski Panda - problem
Wątpię żeby z zoologu padały jak u mnie bo by w szybkim czasie zeszły wszystkie, więc zakładam że 'szok' po zmianie warunków zrobił swoje.
Ktoś zna jakieś pewniejsze źródełko tych rybek? Inny sklep? Bajcikowi podziękowałem zakładam że w Zoo Relaks będzie lepiej.
Cena nie jest aż tak istotna. Bardziej mi zależy żeby nie marnować czasu na ciągłe dokupowanie bo go nie mam.

Może procedura adaptacyjna jest za słaba (moja poniżej)?

/Otwarty worek do akwarium (światło zgaszone) . Po jakichś 45 minutach (na wyrównanie temperatury) za pomocą kieliszka 25 ml wymieniam wodę na tą z baniaka. 2 kieliszki co 20-30 minut. Całość trwała około 6 godzin.
Potem rybki przez siatkę (woda do miski) i do baniaka. Światła już tego dnia nie zapalam i ryb nie karmię. Zawsze tak robiłem i większych problemów nie było./

Żeby się upewnić (różnie może być) zrobiłem testy wody (sera kropelkowe). I tak miałem robić bo nie robiłem ze dwa miechy.

NO3: 0,0
NH3/NH4: 0,0
NO2: nie wiem - przeterminował mi się test i muszę dokupić.
PO4: 0,0 (zrobiłem bardziej z ciekawości czy mi się coś nie kumuluje)
PH: 6,5
KH: 2
GH: 2
Filtracja: Kubeł JBL e900 (włóknina, gąbki i ceramika).

Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!

Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski

/112l, 2x63l i 30l/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-03-2016, 09:33
Post: #6
RE: Kiryski Panda - problem
Polecam albo filmoucha albo ornatus. Od tego 1 mam od roku kiryski pandy i nawet miałam udane tarło, od ornatus mam od pół roku i też się nic z nimi nie działo.

Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-03-2016, 11:07
Post: #7
RE: Kiryski Panda - problem
Robisz kwarantannę dużo lepszą niż wielu akwarystów więc tu problemu bym nie szukał.

Może jakaś trefna partia która znosi tylko kran -ciężko coś zdiagnozować.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-03-2016, 13:07
Post: #8
RE: Kiryski Panda - problem
Jak dla mnie problem tkwi w wodzie. One na bank nie widziały nigdy tak niskich parametrów.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
16-03-2016, 23:55
Post: #9
RE: Kiryski Panda - problem
Ladynaf a do jakiej wody je wpuszczałaś? Bo ja w 112-tce też je mam od lat kilku i problemy były tylko na początku. Tam był kran [bardzo twardy] i też były zgony podczas wpuszczania ale nie aż takie 'masowe' jak tu. Teraz już nie kupuję do 112l bo trą się regularnie i ilość jest stała (coś padnie, coś się odchowa).

Adam zbiornik 'przejściowy'? Zastanawiałem się nad tym ale czy bardziej tych ryb nie zmęczę? Mam 12l mógłbym odpalić i przez jakiś czas je przyzwyczajać do coraz bardziej miękkiej wody.

Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!

Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski

/112l, 2x63l i 30l/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-03-2016, 09:26
Post: #10
RE: Kiryski Panda - problem
Ja w akwarium mam naszą poznańską kranówkę Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-03-2016, 11:56
Post: #11
RE: Kiryski Panda - problem
Na tak dużą różnicę parametrów wody jeśli są dobrze zmierzone to ta kwarantanna jest za szybka. Jak to bywa nie zmierzyłeś parametrów wody ze sklepu a pewnie była to kranówka Smile. Ciekawe też jakie masz wahania Ph bo przy takiej wodzie przy wyłączonym świetle przez tak długi czas na pewno poleciało w dół.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-03-2016, 19:23
Post: #12
RE: Kiryski Panda - problem
Alarm jak tylko pamiętam to czerwone przebarwienia właśnie jest spowodowane zmianą parametrów wody i to duża różnica spowodowała zgon tych ryb i nic innego. Kup u Bogdana jeszcze raz i daj je na kran a będzie dobrze-zobaczysz. Z resztą Bogdan syfu by nie sprzedał tym bardziej, że ryby muszą u niego przejść kwarantanne i nie inaczej.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-03-2016, 19:29
Post: #13
RE: Kiryski Panda - problem
Wiem że robił kwarantanne, bo mi powiedział że sprzeda mi dopiero w kilka dni po tym jak przywiezie - ponoć zawsze tak robi (co ma paść to padnie). Generalnie zrobił dobre wrażenie - sympatyczny gość.

Ile by trzeba było je trzymać z zbiorniku przejściowym i stopniowo zmieniać wodę żeby można je potem wrzucić do mojego 'pseudo BW' ?

Glon najlepszym przyjacielem akwarysty!

Pozdrawiam!
Jarosław 'Jarus' Waligórski

/112l, 2x63l i 30l/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
17-03-2016, 20:22
Post: #14
RE: Kiryski Panda - problem
Ja problemowe ryby przystosowywałem 2dni ale też nie można przesadzać ze zmianą parametrów.Obecne pandy raczej bardziej są przystosowane do poznańskiej kranówki jak do miękkiej i kwaśnej wody i na razie bym nie schodził za dużo z parametrami-podziel na 4-5 podmian dolewkę wody z BW tak żeby za szybko nie spadała twardość i pH i zrób to w 3-4 dni. Woda bardziej pasuje pod proporczykowce no ale cóż.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 



Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  moje małe kiryski panda-tarło ok początków lipca Adam 0 3,940 31-07-2011 16:53
Ostatni post: Adam



Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości