Wątek zamknięty 
Filomucha
12-12-2014, 00:28
Post: #16
RE: Filomucha
maslo_82 napisał(a):Bo dla większości sklepów kirysek po za pstry i spiżowym to nie jest towar strategiczny. Trzeba pamiętać o tym, że większośc sklepów traktuje allegro jako tablicę ogłoszeń reklamującą sklep. Z kolei Filomucha ma tylko kanał dystrybucji przez allegro, dlatego wystawia wszystko
no i tu nasuwa sie odpowiedz sama... Albo masz masówke i to co ma kazdy w akwarium, albo nie dostaniesz ..... a jak kupujesz od kogos kto stara sie miec cos innego niz ma masuwka , jestes potępiony??? hmmm..... Czyli jesli chce cos innego jak pstry czy spizowy to juz nie jestem "klientem strategicznym" nie warto sie mna interesowac??
12-12-2014, 00:37
Post: #17
RE: Filomucha
jeśli chodzi o filomuche to to często pomimo że towar wisi na allegro on go już na stanie nie ma albo nie ma takiej ilości bo się sprzedała albo padła. jak pisałes w pierwszym poście "W sklepach na zamówienie i strasznie drogie..." podbij do czerwonej torebki Sławek jezdźi co tydzień na giełde zwiezie ci to co chcesz, ile gatunków cię interesuje, wiadomo że nie ma sensu łączyć kilkunastu gatunków kupując po 2 sztuki bo kirys jest rybą stadną, jak poprosisz to ci przywiezie "worek" z rzadkich kirysów bywają xczęsto pakowane po 10 sztuk, odbierz całość w piątek to dostaniesz dobrą cenę, bo inną sprawą jest przywozić i wycenić rybę jeśli klient z worka 10szt chce kupić 2 a sprzedawca potem buja się z 8 sztukami które trzeba ogrzać nakarmić, a klasyczny klient wejdzie i powie "kiryska tego najtańszego, najzwyklejszego" bo nie każdy przykłada taką wagę do ekipy sprzątającej jak ty
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 00:42
Post: #18
RE: Filomucha
bohen21 napisał(a):jeśli chodzi o filomuche to to często pomimo że towar wisi na allegro on go już na stanie nie ma albo nie ma takiej ilości bo się sprzedała albo padła. jak pisałes w pierwszym poście "W sklepach na zamówienie i strasznie drogie..." podbij do czerwonej torebki Sławek jezdźi co tydzień na giełde zwiezie ci to co chcesz, ile gatunków cię interesuje, wiadomo że nie ma sensu łączyć kilkunastu gatunków kupując po 2 sztuki bo kirys jest rybą stadną, jak poprosisz to ci przywiezie "worek" z rzadkich kirysów bywają xczęsto pakowane po 10 sztuk, odbierz całość w piątek to dostaniesz dobrą cenę, bo inną sprawą jest przywozić i wycenić rybę jeśli klient z worka 10szt chce kupić 2 a sprzedawca potem buja się z 8 sztukami które trzeba ogrzać nakarmić, a klasyczny klient wejdzie i powie "kiryska tego najtańszego, najzwyklejszego" bo nie każdy przykłada taką wagę do ekipy sprzątającej jak ty


Dziekuje za konkretna odpowiedzSmile i tak zrobie Smile) poszukuje 3 gatunkow no i oczywiscie stadko z kazdego Smile)
12-12-2014, 00:52
Post: #19
RE: Filomucha
To nie chodzi o klienta strategicznego, a o towar strategiczny. Szkoda pieniędzy na wystawianie towaru niszowego, chodzi o zwabienie klienta do sklepu. A że drogo?? Dobry towar musi kosztować, tanio to się sprzedaje odpad. Żaden hurtownik tanio dobrego towaru nie sprzeda.

Estimative Index (EI) i sole są jak socjalizm, czyli "Bohaterskie pokonywanie trudności, nieznanych w żadnym innym ustroju" Biggrin
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 00:58
Post: #20
RE: Filomucha
Miałem tam sposobność kupować kilkakrotnie,jak ktoś napisał sprzedawca nieco ''dziwny'' i nie ma często na stanie tego co w aukcjach ale jak zgadać to przywiezie. Co do ryb . Naciąłem się w bajciku,naciałem się w zollandzie,ale od niego co kupiłem to żyje. I porównując moim okiem ryby ma jakościowo lepsze od tych ze zoolanda czy bajcika.Nie zdarzyły mi się krzywe ani schorowane. Nie wiem jak dba-akwaria nie są oświetlone chociaż ryby przynajmniej z części akwariów wydają się być dobrze odkarmione. Widywałem i trupy ale na bieżąco to wyławia. Jednak mam wrażenie że ryby nie przebywają tam u niego za długo,z tąd brak oświetlenia,oraz sprzedawca wpada tam na 2 godz by sprzedać jak się umówi z klientem,więc w sumie nie wiem jak tam dba o te ryby.

Akwarystyka Tradycyjna:
https://www.facebook.com/pages/Akwarysty...330?ref=hl -Lubię to!

Salon Akwarystyki Tradycyjnej:
http://akwarystykatradycyjna.wordpress.com/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 02:13 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2014 02:17 przez Sezar. Powód: Nowe informacje)
Post: #21
RE: Filomucha
Nie bardzo rozumiem, uprawianą w tym poście politykę:
Część negatywnych wypowiedzi pochodzi od osób cicho lobbujących własne interesy ... moje ryby są ok, ryby innego sprzedawcy są fe ...
Kolejna grupa tak naprawdę nigdy nie widziała ryb sprzedawcy, ale wie że są kiepskie, wygłodzone i schorowane ... i nie dociera do mnie argument, że ryby w jednym sklepie są ok bo "jakość musi kosztować", ale czy aby właściciel Czerwonej torebki na pewno kupuje ryby z innego źródła ? czy to nie jest tak, że ma ładniejsze akwaria, lepiej prezentuje sprzedawane ryby ... no i oczywiście w innej większej cenie ? a może jakimś cudem rozmnaża samodzielnie wszystkie gatunki ... otóż nie w dystrybucji ryby pochodzą z jednego źródła ...
I na koniec mili Państwo, zwłaszcza właściciele, sympatycy i lobbyści ... zaproście do stołu obsmarowywanego ... bo mam wrażenie, że jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze.
pozdrawiam miłego dnia
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 02:27
Post: #22
RE: Filomucha
Lamparci chyba jest na ul.Sokoła 6 w Ichtio są też inne ale nie wiem czy rzadkie czy popularne Smile.
Niestety towar z importu bywa różny i tu ani Filomucha ani ktoś inny nic nie poradzi raz się uda a czasami jest wpadka i tyle. Można kupować w sklepach gdzie właściciel choć potrafi zauważyć że ryba jest chora i takie sklepy polecamy Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 02:53
Post: #23
RE: Filomucha
Cytat:właściciel choć potrafi zauważyć że ryba jest chora i takie sklepy polecamy Smile
alarm trafnie ująłeś choć sprecyzujmy. u filomuchy nawet kupujący nie bardzo ma jak zauważyć czy ryba jest chora bo w akwariach panuje mrok

Cytat:Część negatywnych wypowiedzi pochodzi od osób cicho lobbujących własne interesy ... moje ryby są ok, ryby innego sprzedawcy są fe ...
z tego co znam osoby piszące w tym poście to nikt się nie zajmuje sprzedażą ryb ewentualnie roślin a to troche inna bajka i nie związana z tematem kirysków

Cytat:Kolejna grupa tak naprawdę nigdy nie widziała ryb sprzedawcy, ale wie że są kiepskie, wygłodzone i schorowane ...
byłem tam kilkukrotnie i za każdym razem towar był kiepskiej jakości

Cytat: i nie dociera do mnie argument, że ryby w jednym sklepie są ok bo "jakość musi kosztować", ale czy aby właściciel Czerwonej torebki na pewno kupuje ryby z innego źródła ? czy to nie jest tak, że ma ładniejsze akwaria, lepiej prezentuje sprzedawane ryby ... no i oczywiście w innej większej cenie ?
wątpie żeby brali z tego samego źródła, chyba że luboń zaopatruje się w łodziSmile źródło może być takie samo lecz ryba będzie się stanowczo różnić, nie wiem czy wiesz czym jest selekcja, tak zwany odpad znajdziesz u pana o którym jest ten temat. a wiem w jaki sposób wybiera rybe "pan z czerwonej torebki" dla niego głównym kryterium jest jakość, dlatego nie musi iśc w ilość, kupować malutkich rybek aby mieć jak najwięcej gatunków. Filomucha żyje z pazernych osób które nie doczytały na aukcji, że rybka jest mniejszych rozmiarów niż przeciętnie sprzedawana w sklepacgh zoologicznych, reklamacja nie wchodzi w gre i trzeba się cieszyć z nie udanego zakupu. A to, że Sławek z CT ma zadbane akwaria to raczej na jego plus, przynajmniej ryba po wpuszczeniu do akwarium nie dziczeje bo od maleńkości nie widziała światła, jest dobrze wykarmiona co można zobaczyć bo akwaria posiadają taki cudowny wynalazek jak oświetlenie

i zawsze chodzi o pieniądze, a ryba w czerwonej torebce nie jest droższa niż u filomuchy, bo jak to kiedyś mówił pan Hajzer w reklamie popularnego proszku "nie jest tańsze jeśli trzeba kupić dwa razy" (kupić wyprać jeden h...)
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 07:08
Post: #24
RE: Filomucha
Wtrącę swoje "trzy grosze".

Kupiłem u filomuchy:
Apistogramma borelli 1 samiec, 2 samice - po 8 miesiącach u mnie odsprzedałem zdrowe ryby dalej koleżance z tego forum. Żadnych deformacji, piękny wzrost, regularne tarło, kilka młodych odchowywałem sam i też są zdrowe.

Corydoras habrosus 8sztuk. - po 8 miesiącach u mnie, trafiły do kolegi z tego forum i żadnych chorób po drodze nie było.

Danio erythromicron - 10 sztuk. Po 6 miesiącach u mnie - w zbiorniku jest sztuk 15, żadnych chorób, nic nie padło i wszystko jest ok.

Wszystkie ryby oglądałem przed zabraniem ich do siebie. Więc ja złego słowa na rybę od filomuchy nie powiem.

Co do światła i dziczenia - moje nie zdziczały i światło ich nie zabiło, więc bym nie przesadzał Wink

Może się narażę (a może będzie w niektórych na tyle dystansu, bym się nie naraził) ale w dużej mierze prawdę napisał Sezar - krytyka filomuchy pada najczęściej od ludzi, którzy też coś sprzedają i najchętniej obrzydziliby go innym, by wyeliminować z interesu. Filomucha nie sądzę by żył z "pazernych" osób. On żyje z tego, że czasem gimnastyka by dostać jakąś rybkę gdzieś indziej i zdarzające się kompletne olanie klienta (miałem tak w jednym z tych "dobrych sklepów", gdzie miałem dogadane sprowadzenie rybki i niestety ani rybki, ani nawet maila z wyjaśnieniem typu - "nie udało się rybki dostać" - po prostu brak odpowiedzi na wiadomości a przez telefon brak szacunku) wpycha ludzi na jego aukcje.

Co do polecanego sklepu w CT - też nie powiem złego słowa na jakość i na sklep. Ceny tragiczne nie są. Kontakt bardzo ok. Ryby można zamówić i będą. Ale jednak zauważcie koledzy, że pan Sławek jest niejako waszym "akwarystycznym kumplem" i mimo wszystko, jak ktoś o tym wie, to niesmak jest, jak się czyta w waszych wypowiedziach, iż tylko u niego warto coś kupić.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 09:21
Post: #25
RE: Filomucha
Bohen mi nawet nie chce się już tego tematu wałkować, bo za często się przewijał. Gdyby było tak źle to by filomucha dawno zwinął żagle jak te wasze lobbowane sklepiki. Źródło ryb jest te same dokładnie, bo sam dymałem do Łodzi po ryby a teraz nawet muszka nie musi tego robić. Skoro wasz Sławeczek ma pakowane po 10-20szt ryby to pewnie bierze z hodowli buhehe. Proponuje zamknąć temat, bo zaraz będzie wojna z tymi co do muszki przychodzą i tu piszą, że odradzają. Ot cała prawda.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 09:52
Post: #26
RE: Filomucha
O zamknięciu tematu nie ma mowy.
Mam sporo uciechy jak to czytam.
Nigdy niczego od Filomuchy nie kupowałem i po kolejnej tego typu dyskusji dojrzewam do decyzji o jakimś zakupie, po to tylko żeby sobie wyrobić własne zdanie, bo szczerze mówiąc to co czytam na forum, nie jest w stanie mnie ani zachęcić ani zniechęcić do zakupów u Filomuchy (same subiektywne ogólniki).
Swoją drogą nakręcacie niezłą reklamę, chyba nie ma na forum bardziej znanego sprzedawcy ryb akwariowych.
I jeszcze jedno. Tak się zastanawiam... Macie skrajnie różne warunki środowiskowe w waszych akwariach, ciekawe ilu z kupujących "te marnej jakości ryby" zastosowało zasady adaptacji do nowych warunków, o kwarantannie i testowym karmieniu nie wspominając.

pozdrawiam
Andrzej
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 10:05
Post: #27
RE: Filomucha
Dyskusja poszła w takim kierunku, że bardziej pasuje do tego działu. Wink

A pro po, kirysków, czarne dość regularnie bywają w osiedlowym sklepiku "AKWARIUM" na os. Zwycięstwa 21. Dodatkowo w czwartki mają tam też świeży żywy pokarm w rozsądnej cenie.

pozdrawiam
Andrzej
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 10:11 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2014 10:13 przez fazi_poz.)
Post: #28
RE: Filomucha
Ale to chyba jest oczywiste, że adaptacja do nowych warunków jest konieczna?
Bez względu na miejsce zakupu ryb Smile

Kolejna oczywistość to subiektywne ogólniki - nie ma czegoś takiego jak obiektywna opinia w dyskusji, bo każdy mierzy własną miarą. Jak ktoś twierdzi, że jest obiektywny, to dla mnie jest na wstępie niewiarygodny Smile

Co do reklamy się zgodzę - rzeczywiście poniekąd jest mu robiona. Ja osobiście natomiast nie namawiam do zakupów u niego, tylko subiektywnie wyrażam opinię na temat ryb, które tam kupiłem, a których nie mogłem znaleźć u innych sprzedawców, bez "specjalnego zamówienia" (które już, jak wspomniałem, raz nie zostało zrealizowane bez podania przyczyny).

Kupowałem ryby w innych miejscach również i w sumie jeszcze nie trafiłem żadnej sztuki, która by mi padła "w trzy dni" po trafieniu do zbiornika, a gdyby tak było to pewnie zwalił bym winę na siebie - bo raz: widziałem co biorę i mogłem zrezygnować, dwa: nie przyłożyłem się do aklimatyzacji czy nie zrobiłem odpowiedniej kwarantanny.
Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 11:12 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2014 13:16 przez arrowb.)
Post: #29
RE: Filomucha
hej,

u Macka kilka razy kupowałem, wszystko żyło. Jak już kiedyś pisałem, każdy ma swoje racje.

Kupowałem ryby już chyba w większości sklepów zoologicznych w Poznaniu - zaufanie mam do kilku, w których kupuje i kupować będę. Pewnie i do Maćka zdarzy mi się zajrzeć jeśli będzie miał gatunek, na którym będzie mi zależeć.

Prawdą jest też to, że ten kto ma import, ten ma antybiotyki w akwariach, straty potrafią być duże. Później taka ryba trafia do akwarium i tutaj już wszystko zależy od osoby, która ją kupiła ...

Ryby zdychają w każdym sklepie i zdychać będą - dlatego marża na nie musi być co najmniej 100%.

Kwestie zarzucania komuś lobbowania sklepów - Adam my te osoby znam, przychodzą na spotkania, dużo z nimi rozmawiamy, więc jak ich nie wymienić jako sklepy, do których mamy zaufanie?

Sezar, według mnie nie ma co się doszukiwać działania na szkodę Maćka, porostu każdy opisuje swoje doświadczenia z tym sprzedawcą i tyle.

Pozdrawiam Bartosz
YT: exoticHobby
FB: exoticHobby
@arrowsworld

Akwarystyka
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
12-12-2014, 12:44 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-12-2014 12:49 przez Sezar.)
Post: #30
RE: Filomucha
Absolutnie nie mam zamiaru bronić jednego ze sprzedawców, a ganić innego, bo to jest poza moim zasięgiem, zapewne czytają te treści pozostali użytkownicy forum, hmm ...
Staram się wyłącznie zwrócić uwagę na fakt, że takie skrajne opinie o jednym ze sprzedających są ok, jednak już raczej z bardzo niskich pobudek takiej opinii nagle towarzyszy wychwalanie swojego kolegi, warto też dodać, że wystawiający te opinie ma nie wielką wiedzę o pozyskiwaniu ryb przez "złego", czy też "dobrego" sprzedawcę, sam pisze: że tylko "wątpi żeby brali z tego samego źródła", dalej: "chyba że luboń zaopatruje się w łodzi" i czego zupełnie nie rozumiem, to "źródło może być takie samo lecz ryba będzie się stanowczo różnić" ... Jednak ten sam opiniujący wie w jaki sposób wybiera rybe "pan z czerwonej torebki" dla niego głównym kryterium jest jakość ... fe, masło maślane i najzwyczajniejsze bicie piany na potrzeby kumoterstwa i marketingu. Znam Pana z CT jak pracował jeszcze w Gnieźnie, widywałem go w kolejnych miejscach pracy ... i mogę wiele napisać, tylko po co ...

Reasumując, proszę założyć swój wątek "Pan Sławek z Cz.T." i tam go chwalić, to jest ok, a ten wątek dotyczy uzyskaniu opinii o konkretnym sprzedającym przez forumowicza, który chce pozyskać ryby i raczej powinno się pisać o swoich rzeczywistych a nie wyimaginowanych doświadczeniach, oczywiście tych dobrych i tych złych.
Bez sensu jest zachwalanie swojego kolegi, bo ten przecież jaki by nie był dobry ... akurat nie ma ryb o które autor wątku pyta.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Wątek zamknięty 





Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości