"Zooland" ul.Dąbrowskiego 72 Poznań

[Banano89]

Byłem już wielokrotnie ale dzisiejsze wrażenia na zdecydowany minus. Na wstępie jakiś starszy pan,heniek czy rysiek etc,mniejsza o to, krzyczy na cały sklep ;''no kto dosypał konopii do karmy dla papug'' ,no i dochodzenie szukanie winnego ,dzwonienie do pracowników ,każdy oczywiście sie wypiera,że to nie ja,tak już było itd. Po 10 min znaleziono winnego który otrzymał publiczny ochrzan przy klientach. Co mnie to wszystko ma obchodzić ? Takie sprawy powinni załatwiać między sobą na zapleczu. Jako przeciętnego klienta takie sytuacje mnie odpychają.
Zbiorniki przeładowane rybkami ,po 5 gatunków razem,w jednym upchneli chyba 7 gatunków brzanek. Podczas wyławiania sprzedawca łapał dużą siatką wszystko co popadnie i z tej masy gołą ręką wyciągał interesujący mnie gatunek,i do naczynia. Może to jednorazowy incydent ,a może nagminna praktyka ,nie wiem nie bywam tam regularnie. W każdym razie do kupienia polecam co najwyżej żywy pokarm,zawsze dostępny i w miarę tani.