Ostrava Aqua Burza 21.07.2013

[edison]

Dziś byłem w Ostravie na giełdzie w Czechach - warto jechać.
Ceny zróżnicowane ale jakość i różnorodność gatunków powala na nogi.
Rośliny marne ale ryby pierwsza klasa.

fotki

https://picasaweb.google.com/10355106929...directlink

[maslo_82]

Fajnie, ze zrobiłeś zdjecia. Widać że giełda typowo detaliczna i ma się nijak do tej w Łodzi, a czy warto jechać to nie wiem, mnie to wygląda gorzej niż w Łodzi, na tyle na ile można powiedzieć z fotek.

[edison]

Jeżeli się umówić z hodowcą na daną liczbę sztuk i dany gatunek i wybrać się w 4 osoby a nawet dwie to myslę że warto zrobić taką wycieczkę.

Namiary na hodowców na oficjalnej stronie giełdy, w sumie 400km w jedną stronę to nie dużo. Do Łodzi w okolicy 200km. a ryby w dużej mierze pochodzące z importu a te można kupić tu w Poznaniu w sklepach .
Wszystkiego nie z fotografowałem z uwagi na dużą liczbę osób mały tłok co widać przy otwarciu o 8:00 i ciągle ludzi przybywało.

Giełda rzeczywiście detaliczna ale dla hobbystów w zupełności wystarczy.

http://aquaburza.cz/seznam.htm

[Adam]

no no edi-toś zaszalał. Prawda jest taka, bo ja niestety tą giełdę rozgryzam od lat dwóch a łódzką znam od lat co najmniej 7 i osobiście jak jadę kupić ryby pod kątem zdrowia czy hodowli to wybieram te czeskie. Pewnie, że są pewne kłopoty ale to norma. Tam akurat jest bardzo miękka woda to raz a dwa no trochę jest tych kilometrów. Ale jaki to problem dla wprawionego akwarysty jak co drugi ma filtr RO i zamienić nasz kran na 90% RO i po sprawie. Stworzenia szybko się adoptują do wody, którą im damy czyli zbliżoną do tej czeskiej a potem jak gatunek mniej wymagający to się robi podmianki na nasz kran. Ja tak przestawiłem prawie 500 ryb z miękkiej na twardą. Zaletą tej giełdy niestety jest wybór zdrowych ryb w porównaniu do badziewia łódzkiego(made in asia). Tu kupujesz w 90% od domowego hodowcy i co ważne bierzesz dokładnie te co spełniają Twoje kryteria a nie worek z czego 3/4 to krzywe i do tego rozkład płci w postaci 80% samców a tak często jest np. z apisto. Jedynie co warto zawsze zrobić przed wyjazdem do Ostrawy-to wcześniej zamówić dany gatunek u tego małego czeskiego hodowcy, bo to opis wyprawy na zasadzie chce mi się jechać no to jadę. Jest lato więc i Czesi sobie zrobili lato z rybami i wystawili tylko to co akurat mieli na sprzedaż, bo jak ich zapytasz to małej ryby w domu mają sporo więc dorośnie na okres jesienny do sprzedaży. Co jeszcze mogę napisać, bo w sumie wyprawa to mój pomysł-to jedynie to, że Czesi lubią żyworódki, apisto, trochę labirynta, ancistrusy, loricarie, kąsaczy w postaci neonów czy kilka mniejszych pielęgnic i jeżeli ktoś szuka w tym kierunku stworzeń to warto zamówić i jechać tam zakupić. Spokojnie więc można stwierdzić, że te 100 gatunków czy odmian zawsze tam jest więc u nas sklep przy tym siada. Są też w tych popularnych gatunkach odmiany ryb, których u nas nie uświadczysz i to też duża zaleta. Ja np. wyhaczyłem skalary red devil oraz platynowe, agassize fire red, kakadu orange a w zeszłym roku platynkę "bleeding heart" i ancistrusa super red. Więc jak widać jeżeli szukasz coś w tym kierunku to warto. Krewety, czy jakieś ślimaki to różnie tam z nimi i dlatego zanim się pojedzie to trzeba przynajmniej wysłać maila czy zadzwonić, bo większość sprzedających na co dzień z tego nie żyje tylko rozmnaża na zasadzie hobby i nadwyżkę sprzedaje poprzez giełdę.

[antom73]

Giełda fajna, jak ja byłem w styczniu to też wybór był duży.Co czesi maja to kiryski których w Łodzi nie uświadczysz. Ja w styczniu kupiłem c.weitzmani i c.duplicareus, czego w łodzi jeszcze nie widziałem. A jestem co 2-3 miesiące na łódzkiej giełdzie.

[Adam]

a tak sobie odgrzebałem temat a propo wyboru-tu z ich jednej ze stron foto relacja co tam mieli ostatnio:
http://faunatrhy.rajce.idnes.cz/15.9.2013/ ta była głównie dla innych stworzeń jak ryby, bo z rybami będzie pod koniec miesiąca jak zawsze. A tak to wyglądało pod koniec sierpnia:
http://aquaburza.galerie.cz/6154194-25.8.2013

[alarmowiec]

Tak mi się marzy żeby w naszych sklepach ryby były w takiej kondycji bo tak na szybko przeglądając to jako pierwsze rzuciło mi się w oczy. Asortyment to akurat nie moje klimaty . Możesz potwierdzić czy się mylę

[Adam]

A cóż mam potwierdzić? ilość oferowanych stworzeń czy jakość, bo jeżeli tylko jakość-to dużo wyższa ale to już wyjaśniałem w lipcu z czego to wynika. I to taka ich miejscowa Sielanka a tam co większe miasto takie giełdy są. Co ważne wszystko odbywa się na wielkiej hali gdzie ryby nie są wymarznięte jak u nas na słynnej Sielance. Ja widzę z roku na rok rozwój tej giełdy ale fakt-kiedyś była jedna w miesiącu i tylko z akwarystyką a teraz Czesi pomyśleli i się dogadali (oddzielna była akwarystyka i oddzielnie funkcjonowała giełda pozostałych stworzeń) i zrobili jedną większą i w każdym pomieszczeniu ma się co innego do kupienia.