Odpowiedz 
Tajemnicze zniknięcie
22-11-2012, 11:39
Post: #1
Tajemnicze zniknięcie
Kupiłam ostatnio trzy skalary, co by mojemu jednemu mieszkańcowi nie było smutno. Codziennie znika jeden z nowych. Dziś został już tylko dotychczasowy skalar. Co więcej 'nowe' skalary nie były wcale mniejsze od 'starego', miały tylko troszkę krótsze płetwy.
Nie ma tez absolutnie śladu po tych znikniętych, ani kawałeczka płetwy.....
W obsadzie, z ryb które mogły by poczęstować się nowymi domownikami są: Platydoras costatus - w dzień tej ryby absolutnie nie widać, Mastacembelus armatus - podejrzany o zniknięcie mniejszych rybek niż skalar, Heros efasciatus gold - już stara ryba, niechętnie obcująca z jakimikolwiek rybami, Apteronotus albifrons - max 15 cm, więc skalarowi raczej krzywdy nie mógł zrobić, Synodontis eupterus - zawsze postrzegany jako spokojna ryba.

Co myślicie? Co radzicie?

240l, 54l, 30l
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
22-11-2012, 11:47
Post: #2
RE: Tajemnicze zniknięcie
Załóż również opcje, że nabytki pojedynczo padały więc wtedy też mogły przez noc zostać skonsumowane i ciał nie znajdziesz.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
22-11-2012, 12:11
Post: #3
RE: Tajemnicze zniknięcie
A weź sprawdź czy nie wyskoczyły? Może leżą suche za akwarium? Smile
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
22-11-2012, 13:56
Post: #4
RE: Tajemnicze zniknięcie
Jeden ogryziony kadłubek właśnie rybki wywlokły skądś :/ bardzo im smakuje. Zastanawiam się tylko kto był prowodyrem...

240l, 54l, 30l
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2012, 10:17
Post: #5
RE: Tajemnicze zniknięcie
Niekoniecznie jakaś ryba zaatakowała-ja stawiam, że ryby padły i dlatego zostały zjedzone.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2012, 11:02
Post: #6
RE: Tajemnicze zniknięcie
Oj kiedy miałam pielęgnice salvini, widziałam jak zabijają ryby.

240l, 54l, 30l
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2012, 11:32
Post: #7
RE: Tajemnicze zniknięcie
A takie pytanie pomocnicze, bo piszesz, że kupujesz i znikają te skalary-a w akwarium są duże inne ryby a te dokupowane skalary jakiej są wielkości? Ps. możliwości salvini to ja znam a jeszcze lepsze są pawiookie.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2012, 12:33
Post: #8
RE: Tajemnicze zniknięcie
W akwa pływa jeden skalar już jakieś parę miesięcy, te które dokupiłam były tej samej wielkości tylko płetwy miały ciut krótsze, ale nie była to bardzo widoczna różnica.

240l, 54l, 30l
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2012, 12:53
Post: #9
RE: Tajemnicze zniknięcie
ja stawiam na to że ryby nowo zakupione najzwyczajniej padły.... choroba, szok, zmiana warunków, etc. Te które masz w akwa nie zrezygnują z padliny więc pewnie po prostu zjadły je.

http://globoos.digart.pl/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2012, 12:58
Post: #10
RE: Tajemnicze zniknięcie
Jakoś dziwnie wszystkie 3 padły w nocy, co noc jeden? W to jakoś nie uwierzę.

240l, 54l, 30l
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2012, 13:00
Post: #11
RE: Tajemnicze zniknięcie
skoro to jedna partia z tego samego zakupu, to raczej nie ma w tym nic dziwnego....

http://globoos.digart.pl/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
23-11-2012, 22:21
Post: #12
RE: Tajemnicze zniknięcie
Napisze wprost-sklepy nie dbają o jakość ryb więc nic dziwnego, że ryby padają.
Odwiedź stronę użytkownika Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
24-11-2012, 10:35
Post: #13
RE: Tajemnicze zniknięcie
Sklepy jak sklepy, są takie w których się dba. Jednak cały łańcuszek sięga dalej do importerów i hurtowników. Ryby są w tym przemyśle traktowane jak każdy inny towar w każdym biznesie, trzeba sprzedać i zarobić. Tak jest najczęściej. Jeżeli skalary przyjechały np. z dalekiego wschodu to się nie dziwię. Droga jaką przeszły plus to co im podawano... konia by pewnie zabiło.
Tam gdzieś żyją w innej florze bakteryjnej, do tego transport w w wodzie z antybiotykami czy innym paskudztwem aby jakoś przetrwały. Na miejscu często zbyt szybko trafiają do sklepów bez czasu na przystosowanie do zmian wody.

http://globoos.digart.pl/
Znajdź wszystkie posty użytkownika
Odpowiedz cytując ten post
Odpowiedz 





Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości