Glizda dżdżownicopodobna
|
23-12-2010, 22:44
Post: #1
|
|||
|
|||
Glizda dżdżownicopodobna
Ja zdaję sobie sprawę z tego jak to brzmi, ale mam pytanie do Alarma:
czy ta twoja glizda akwariowa pzez przypadek nie była podobna do tego czegoś? Umieszczam na forum, bo może wzbogaci to wiedzę ogólną... Nie tylko chłopaki lubią robaki |
|||
23-12-2010, 22:52
Post: #2
|
|||
|
|||
Jak dla mnie to bardzo podobna, chociaż tę od Alarma już jakiś czas temu widziałem. Tylko nie pamiętam czy tak ostro miał zakończone ciało? Ale to może samiec ;d
Pozdrawiam Michał . |
|||
23-12-2010, 23:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-04-2012 19:01 przez DUANDR.)
Post: #3
|
|||
|
|||
Post usunięty na prośbę autora.
|
|||
23-12-2010, 23:53
Post: #4
|
|||
|
|||
To nie jest pijawka jakaś?
|
|||
24-12-2010, 01:04
Post: #5
|
|||
|
|||
Alarma to nie była pijawka na pewno bo nie miała tej 'przyssawki', ale tutaj też dojrzałem coś podobnego co mnie zmyliło.
Pozdrawiam Michał . |
|||
24-12-2010, 03:32
Post: #6
|
|||
|
|||
Nie miała tylko ma właśnie wczoraj sprawdzałem jeszcze żyje w słoiku z syfem z dna akwarium . Słoik nie ogrzewany leżał w jakiejś skrzynce wrzucony w czasie przeprowadzki . Wychodzi na to że to już 3 miesiąc w tym słoiku odsiaduje wyrok . Niestety wydaje mi się że zmalał wychodzi na to że głoduje ale nie wiem co to żre
A oto zdjęcia : |
|||
24-12-2010, 10:36
Post: #7
|
|||
|
|||
Ogromnie dziękuję za zdjęcia. To moje coś - to ślepica. Larwa minoga. Nie ma oczu, nie ma pyska, jest właśnie podobna do robala. Zagrzebuje się w mule i tam się zmienia w postać dorosłą. Także jest "giętka". Żyje w słodkiej wodzie, więc opis byłby ok. Jednak na zdjęciu widzę, że to Twoje znalezisko to jakaś pierścienica. Ciekawe co to jest...
Nie tylko chłopaki lubią robaki |
|||
27-12-2010, 10:11
Post: #8
|
|||
|
|||
alarm to cały czas dycha ??
pozdrawiam Maciej |
|||
27-12-2010, 20:10
Post: #9
|
|||
|
|||
Taki stwór to pewnie potrafi tak zwolnić procesy fizjologiczne że jeszcze pewnie ze 3 miechy podycha.Zapotzebowanie na tlen jest pewnie minimalne i trawi się od środka wstętna kreatura
http://ukajali.bloog.pl/ |
|||
27-12-2010, 22:55
Post: #10
|
|||
|
|||
Ja bardzo przepraszam, ale za takie wstrętne kreatury niektórzy płacą grube pieniądze - kupując do kompostowników. I słusznie, bo to najlepsza brygada ekologów. We wodzie pierścienice spełniają podobne funkcje jak na lądzie. Zakopują się w mule użyźniając go i oczyszczając. Właśnie próbuję ustalić co to za klient i na zasadzie wykluczeń doszłam do: pierścienice skąposzczety Haplotaxidae. Tylko mam parę pytań :mrgreen: Czy ma na części brzusznej szczecinki? Czy ma oczy? Czy ma wyraźny otwór gębowy?
[ Dodano: 2010-12-27, 22:18 ] A no i ile ma centymetrów, najlepiej zdjecie z linijką. [ Dodano: 2010-12-27, 22:21 ] A i nie przejmuj się bo na 99% żre muł z akwarium :mrgreen: Mogę Ci dostarczyć trochę jak chcesz... Nie tylko chłopaki lubią robaki |
|||
20-01-2011, 01:37
Post: #11
|
|||
|
|||
Witam, przy ostatniej podmianie wody znalazłem coś takiego :/
Poniżej ten sam "osobnik" przestraszony. Niestety dokładniejszych zdjęć nie udało mi się dzisiaj zrobić. Czy to może być ślepica? I skąd znalazła się w akwarium? Około rok temu dosadzałem roślinki a tak nic nie było zmieniane od tego czasu. Może żyje u mnie nie płacąc za lokum już dłużej? Na zawsze zmieniła siedzibę na słoik. |
|||
20-01-2011, 08:30
Post: #12
|
|||
|
|||
Nie, to jest jakaś pierścienica, podobnie jak u Alarma. Zapewne także należąca do rodziny Haplotaxidae. Żeby chociaż zbliżyć się do odpowiedzi jaki to jest gatunek, potrzebowałabym informacji jak powyżej:
Czy ma na części brzusznej szczecinki? Czy ma oczy? Czy ma wyraźny otwór gębowy? Jednak może najważniejsza informacja : to stworzonko nie jest w żaden sposób groźne dla rybek. Może jedynie przenieść cysty jakichś pasożytów. Jednak pasożyty mogą być też przenoszone przez jakiekolwiek dodane rośliny, czy zwierzęta, więc nie przesadzajmy. Nie ma żadnego bezpośredniego zagrożenia. Nie tylko chłopaki lubią robaki |
|||
21-01-2011, 01:42
Post: #13
|
|||
|
|||
To zostałem pocieszony i nawet chyba przeproszę tego "stworka" za wrzucenie do słoika. Darować mu życie ? W weekend może uda mi się dokładnie poobserwować co i gdzie ma na brzuszku, pleckach, tam i ówdzie....
|
|||
21-01-2011, 08:59
Post: #14
|
|||
|
|||
Nie wiem jakie masz rybki, ale może by się ucieszyły jakby to stworzenie wróciło do akwarium.... w drobnych częściach A możesz też przyjechać na środowe spotkanie i przynieść mi stwora
Nie tylko chłopaki lubią robaki |
|||
24-01-2011, 01:19
Post: #15
|
|||
|
|||
Mam dwa akwaria, w jednym 200 litrowym pływają kąsaczowate oraz moje sprzątaczki, czyli otoski, zbrojniki,kosiarki, w drugim mniejszym 100 l pływają dwa sumy oraz sum rekini + zbrojnik. Niehumanitarne byłoby więc pokrojenie go na kawałki, więc dostarczę "stworka" na środowe. Gdybym nie mógł zjawić się na spotkaniu - zostawię przed spotkaniem z prośbą o przekazanie, tylko muszę wiedzieć jak zaadresować "przesyłkę"
|
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości