Oświetlenie

[szirkos]

Słuchajcie mam taki problem.
Obecnie mam w pokrywie świetlówki 4 x T8 36W. Chciałem to przerobić na 5 x T5 54 W zasilanych ze stateczników elektronicznych.
Moje założenia są takie:
- w pokrywie mają być wyłącznie świetlówki
- stateczniki mają być na zewnątrz najlepiej zamknę je w technicznej części szafki
- sterowanie każdej świetlówki ma być oddzielnie tak żebym mógł dowolnie włączać i wyłączać każdą czyli 5 świetlówek = 5 stateczników
- pokrywa ma być zdejmowana, ale nie chciałbym aby ciągnęło mi się ileś tam przewodów przy tej czynności - chciałbym to rozwiązać metodą wtyka – gniazdo...ale
każda świetlówka jest połączona ze statecznikiem elektronicznym 4 przewodami więc jak można policzyć to do 5 świetlówek będzie 20 przewodów.......

Potrzebuję jakąś łączówkę – wtyka gniazdo z 20 pinami, którą mógłbym bezpiecznie zastosować do tego celu. Macie jakieś pomysły, albo jakieś sprawdzone rozwiązania?

Z tym wyciągnięciem stateczników poza obszar pokrywy chodzi mi o dwie sprawy. Po pierwsze chcę żeby jak najmniej elementów było narażonych na wilgoć ale to mniejszy problem, po drugie chcę żeby jak najmniej ciepła wydzielało się pod pokrywą.

Czy ktoś może mi odpowiedzieć jak bardzo grzeją się takie elektroniczne stateczniki. Do tej pory jechałem na zwykłych indukcyjnych.....Może jakimś rozwiązaniem byłoby umieszczenie ich z tyłu na pokrywie od zewnętrznej strony....ale stanowczo wołałbym rozwiązanie z łączówką.

Pozdrawiam
Irek

[yarecki_61]

Elektroniczny statecznik praktycznie się nie grzeje.
Mam zestaw 2x58W na stateczniku elektronicznym,świecę 12h dziennie,a statecznik :?:
no cóż z ledwością letni :!:

pozdrawiam

[Codranger]

A mój statecznik się grzeje. Da się go dotknąć i nie poparzyć ale ciepły jest, choć może to wina 55W świetlówek po obu stronach?

[Biter]

Mój sie nie grzeje, to pewnie zależy z której części chin pochodzi czyli jakiej jest jakości. Za to same świetlówki (T5) grzeją się całkiem wyczuwalnie pod zamknięta obudową

[yarecki_61]

Chciałem się podpiąć do postu kol. napadywacza odnośnie stateczników elektronicznych.Zgodzę się z Toba że są stateczniki które obsługuja 2 i więcej świetlówek.Jest z tym mały problem.Sam mam statecznik 2x58W marki PHILIPS,lecz nie można sterować każdej ze świetlówek osobno.Problem tkwi w tym że wyłączając jedną niestety gaśnie druga.Jedynym rozwiązaniem jest zastosowanie 2 stateczników.

[szirkos]

Dziękuję za odpowiedzi.
Myślę, że w przyszłym tygodniu będę testował moje stateczniki i po tym teście podejmę ostateczną decyzję czy będą w pokrywie czy nie.
Tak jak pisałem chcę sterować, każdą świetlówką oddzielnie więc pojdę po najmniejszej linii oporu i dam do każdej świetlówki oddzielny statecznik. Zakłądam, że będzie się mniej grzał bo jest obciążony mniejszą mocą niż podwójny i nie muszę kombinować co zrobić żeby zgasić jedną świetlówkę....nawet jeśli to możliwe przy tych podwójnych.
Ostatecznie jeśli stateczniki zostaną w lub na pokrywie to ilość przewodów się drastycznie zmiejszy i nie będzie też problemu z łączówką.

Pozdrawiam
Irek

[alarmowiec]

Kolego twoje założenie jest z gruntu złe .
Po pierwsze świetlówki w elektroniku zasilane są napięciem ok 600 V wiec nawet złącze z przemysłu zbrojeniowego tego nie wytrzyma . Zresztą musiałoby to być złącze hermetyczne więc i drogie .
Po drugie świetlówki zasilane są z przetwornicy prądu zmiennego dość dużej częstotliwości (40Khz) i nie wskazane jest prowadzenie długich odcinków przewodu .
Po trzecie po co robić sobie taki problem żeby usunąć coś co się nie grzeje

[szirkos]

Dzięki Alarm. Tego nie wziąłem pod uwagę. Widać zawsze warto popytać. Pasuje mi takie rozwiązanie bo zmniejsza ilość przewodów, które będę musiał wyprowadzić z pokrywy.

Pozdrawiam
Irek

[yarecki_61]

U mnie statecznik elektroniczny jest zamocowany na zewnątrz pokrywy na tylnej ściance,do wnętrza wchodzą tylko przewody zasilające świetlówki.Są to oprawy w wykonaniu bryzgoszczelnym... http://www.rybarium.pl/sklep/akwarystyka...03984.html

[Anonymous]

szirkos napisał(a):Dzięki Alarm. Tego nie wziąłem pod uwagę. Widać zawsze warto popytać. Pasuje mi takie rozwiązanie bo zmniejsza ilość przewodów, które będę musiał wyprowadzić z pokrywy.

Kurcze. 5 stateczników. Może jednak je pogrupuj to po 2x2szt+1szt. Zawsze zrobi Ci się tylko 3szt. stateczników, a regulację będziesz miał, tak czy tak pełną (1, 2, 3, 4, 5). Jak poprzeplatasz świetlówki w obudowie, to wydaje mi się, że będzie to lepsze rozwiązanie.
No i jest jeszcze jedno rozwiązanie związane z regulacją ilości światła. Zawsze możesz zastosować stateczniki z funkcją DIM. Czyli z funkcją ściemniania. Jak to jeszcze połączysz ze sterownikiem, to będziesz mógł robić wschód i zachód słońca. No ale to już droższa i bardziej skomplikowana sprawa .

[szirkos]

Akurat mam już 4 stateczniki pojedyncze... :-). Statecznik ze ściemniaczem to już faktycznie droższa sprawa, ale i tak myślę nad jednym takim. Natomiast sterownik to akurat nie problem bo i tak od podstaw robie taki sterownik sam płytka, układ, oprogramowanie. Myślę, że za jakiś czas zdam relacje z tego co mi wyszło, choć może to trochę potrwać :-)

Napadywacz....popatrz na schemat połączeń statecznika na dwie świetlówki - zasilanie tam masz jedno jedna faze jedno zero i nie da się odłączając fazę zasilać jedną lub dwie świetlówki także kolega yarecki ma rację.
Wysokie napięcie jest potrzebne do zapłonu świetlówki. W standardowym układzie funkcję tą spełnia starter "przerywając" obwód obwód indukcyjny i podnąsząc napięcie na czas zapłonu, potem już leci normalnie na 230V. NIe wiem jak w tych elektronicznych czy 600V jest cały czas czy tylko podczas zapłonu. 600V to jeszcze nie są ekstremalnie wysokie napięcia i te blaszki i plastiki jakimi się to łaczy zapewniają wystarczający styk i izolację, zwłaszcza że są tam bardzo małe prądy.

Pozdrawiam
Irek

[Anonymous]

szirkos napisał(a):600V to jeszcze nie są ekstremalnie wysokie napięcia i te blaszki i plastiki jakimi się to łaczy zapewniają wystarczający styk i izolację, zwłaszcza że są tam bardzo małe prądy.

Biorąc pod uwagę przekroje kabelków w oprawach i stosowane w nich oprawki do świetlówek, uważam, że możesz wziąć dowolną złączkę wielopinową i ona powinna wytrzymać. Myślałeś o wtyczkach samochodowych na konektorkach? Duża powierzchnia styku. Z tym, że nie są przeznaczone do częstego rozłączania.
Inną sprawą jest to, że nie zalecałbym rozłączania przy włączonych świetlówkach Ale to chyba jest oczywiste.
Natomiast co do długości kabelków, to na statecznikach bywają oznaczenia w postaci gwiazdek, które wskazują włśsnie na połączenia, które powinny być jak najkrótsze.
Jeżeli budujesz sterownik własnoręcznie, to o ile wiem, stateczniki elektroniczne wprowadzają bardzo dużo zakłóceń, które mogą skutecznie restartować sterownik.

[szirkos]

Mystik spodziewam się tych zakłóceń i już mam kilka pomysłów jak to obejść tak żeby sterownik był zasadniczo reseto odporny...ten sam problem ....no ok podobny problem co chwilowy zanik napięcia.

Pozdrawiam
Irek

[smoko]

A ja mam takie małe pytanko off top , gdzie w poznaniu mozna kupic stateczniki elektroniczne 2x 39W i 1 x 39W t5 ?
Bo w Leroyu takich nie mieli

[egzepoznan]

Smoko w Poznaniu nie wiem ja zamawiałem wszystko z oświetlenia w tej firmie :
- http://www.aqva-light.pl

Pełna satysfakcja Polecam