[112L] Green Nature Aquarium Marcin Masłowski

[maslo_82]

(25-06-2011 16:07 )dolichopterus napisał(a):  Szkoda tylko że wszystko wygląda jak z ADY.Czyli tak naprawdę mało naturalnie.Choć nie da się ukryć że wymaga mnóstwa pracy i wiedzy którą niewątpliwie posiadasz.

Adowskie jest tylko podłoże, nawiasem mówiąc prawie jałowe w tej chwili. Choć wbrew pozorom nie jest wcale tak trudno osiągnąć taki efekt, trzeba najwięcej czasu trzeba poświęcić na oglądanie innych zbiorników, żeby wyrobić sobie smak i wyczucie, druga najważniejsza sprawa, to zwyczajna znajomośc roślin i wiedza jak poszczególne gatunki będą się w przyszłości prezentowały w zbiorniku (tutaj polecam rośliny in-vitro), trzecia rzecz, to kolekcjonowanie dekoracji, jak chodzę po sklepach, i widzę dobry korzonek, to kupuję go bez względu na to, czy go w danej chwili potrzebuję czy też nie (oczywiście w granicach rozsądku). To takie trzy zasady jeśli chodzi o tworzenie aranżacji.

Co do spraw technicznych to przy korzystaniu z amazonii I, podstawą jest korzystanie z CO2. Amazonia posiada azot w postaci amonowej (NH4), wręcz ogromne jego ilości, przy pH równym 7 i więcej, NH4 zaczyna gwałtownie przechodzić w NH3 czyli amoniak, to powoduje że mamy wysyp glonów jak w banku. Dlatego konieczne jest podawanie CO2 całą dobę (wiele osób robi błąd wyłączając CO2 na noc), aby ph utrzymać jak najniżej (Amano na starcie zbiornika przyma ph na poziomie 5,2!!!, przy takim ph glony prawie się nie rozwijają). Rośliny mając do wyboru azot w postaci NH4 i NO3, wolą ten pierwszy, ale w wyniku działania cyklu azotowego, jednego i drugiego jest w zbiorniku pod dostatkiem. W pierwszym tygodniu robimy podmiany 50% wody codziennie lub co drugi dzień, w drugim tygodniu już rzadziej, a w czwartym już normalnie. Pamiętamy że naszym sprzymierzeńcem w walce z glonami jest masa roślinna, więc nie ograniczamy zbyt mocno, światła na starcie. Im szybciej rośliny opanują zbiornik tym gorzej dla glonów, dobrze jest posadzić jak największą ilośc roślin na starcie, nawet jeśli to ma być moczarka, którą później wyrzucimy.

Jak już wystartujemy to nalezy tylko pamiętać, aby nie zabrakło nawet na chwilę azotu i potasu i jesli ktoś preferuje metodę nawożenia EI - fosforu. Mikroelementy to wiadomo. CO2 do dechy całą dobę i nie ma bata musi rosnąć.

Należy pamiętać o jednej zasadzie, bez detrytusu (COD), "trudne glony" się nie rozwiną, także podstawowym medium filtracyjnym jest mocno upchana wata perlonowa, ceramika praktycznie nic nie zrobi z detrytusem, wkłady czyścimy maksymalnie często, maksymalnie dokładnie (ja czyszczę pod kranówką, byle nie była gorąca). Przez pierwszy miesiąc jako wkładu filtracyjnego, powinno się używać, praktycznie samego węgla aktywnego, po miesiącu wymienia się go na docelowe media.

Trochę się rozpisałem, ale są to takie podstawowe zasady które pozwalają uniknąć problemów na starcie, a później to już bajka.

Jak dobrze wszystko pójdzie, to niedługo będę zakładał nowy zbiornik, lub dwa, który każdy z Was będzie mógł obserwować na własne oczy.

Na forum stworzę tez, tutorial z zakładania tych zbiorników.