pielęgniczki ramireza i co z nimi
|
21-04-2015, 08:27
Post: #5
|
|||
|
|||
RE: pielęgniczki ramireza i co z nimi
3 red cherry nawet mogą jeszcze żyć, ale w takiej ilości to są zabunkrowane na amen i niewidoczne będą. Krewetki są śmiałe jak jest ich dużo, zwłaszcza jak są w zbiorniku ryby, które mogą im zagrażać.
0,3W/l przy Ameryce Południowej, ze względu na ryby jest ok. Z roślin są gatunki, które na tym pójdą, ale nie oszukujmy się, że jest ich dużo i piękny holender powstanie. W kwestii akwariów roślinnych to jest trochę tak jak w tym powiedzeniu: albo rybki albo akwarium. Każdy "roślinniarz (ogrodnik?)" Ci powie, że rybki traktuje jako dodatek ![]() Na dobrze wyeksponowanym stanowisku jakieś żabienice powinny pociągnąć, do tego wąkrotka, coś pływającego po powierzchni, na części zbiornika też będzie ok (pistia np.) Żabienice w piasku, kulkami nie pogardzą (albo pałeczkami nawozowymi). Tyle, że to już odbiega zasadniczo od Twojej koncepcji zbiornika roślinnego a idzie w stronę biotopowego - pytanie, co Ci bardziej pasuje. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
pielęgniczki a krewetki | dario263 | 3 | 9,687 |
24-06-2014 16:40 Ostatni post: harek |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości