Hodowla na Ogniku
|
27-03-2015, 01:38
Post: #25
|
|||
|
|||
RE: Hodowla na Ogniku
Sklep zmienił godziny otwarcia w wybrane dni, a że byłam dziś w pobliżu, nie omieszkałam tam zajrzeć.
![]() Potwierdzam: - sympatyczny właściciel/sprzedawca, rozmowny, kulturalny, sympatyczny, zdaje się, że ze sporym akwarystycznym doświadczeniem, "frontem do klienta", no i jeszcze może sympatyczny ![]() - nieduży, acz względnie ciekawy wybór gatunków ryb - bardzo przystępne ceny żywych stworów (roślin, sprzętu czy akcesoriów nie sprawdzałam) - sklep sprawia wrażenie wciąż niegotowego Generalnie nie bardzo zwróciłam uwagę na wystrój czy wykończenie sklepu, gdyż moją uwagę skutecznie odwrócił sympatyczny właściciel, rzecz jasna sympatyczną rozmową. ![]() Dostrzegłam na półkach jakieś filtry Hydora, skałki, korzenie, podłoża. O ile dobrze zrozumiałam, właściciel nie kupuje ryb z importu z Azji (lub robi to bardzo rzadko). Ciężko chyba kupić tu "niepewną" rybę - np. jeśli towar nie jest w pełni zaaklimatyzowany lub jego forma/kondycja wzbudza jakieś wątpliwości, nie jest na sprzedaż. Tak więc otosków mi nie sprzedano, ale zgarnęłam parę innych interesujących mnie stworów. ![]() Miyuki napisał(a):Jedyny minus to znowu bojowniki w plastikowych kubeczkachTo się chyba zmieniło, bo min. 2 bojowniki widziałam w zbiornikach z innymi gatunkami. Kubeczków nie dostrzegłam. Ogólne wrażenie z wizyty na Ogniku mam pozytywne, myślę, że warto tu zaglądać. Mam akwarium zamiast telewizora. |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: