Szklany filtr wewnętrzny

[matoole]

fazi_poz napisał(a):

Stiep napisa napisał(a)::Jeśli przez grzebień poleci powiedzmy 10% wody wchodzącej do filtra, a reszta przez ten wlot po lewej przez gąbkę to wszystko będzie OK.

Nie da się takich założeń zrobić i nakazać wodzie lecieć w taki sposób

No to masz zdjęcie ,że się da.Potraktuj to jak grzebień z jedną, sporą szczerbą ,który już wystarczy ,żeby zasysać syf i film białkowy

fazi_poz napisał(a):umiejscowienie skimmera (foty z przytoczonego forum malawi):

To tylko jedna z opcji -z komorą śmieciową-i to jeszcze bez odseparowanie tej komory.Czytaj dalej

fazi_poz napisał(a):A to, że podczas "testowania" tego rozwiązania dolewałeś sobie wody do komory z głowicą przez jakąś rurkę nie zmieniło na tyle ilości wody, wpływającej do komory głowicy, by ta przestała płynąć przez złoża filtra, ale na pewno zmniejszyło jej ilość przez te złoża płynącą (bo głowica dostała od ciebie wodę, do przerobienia w łatwiejszy sposób, więc nie zaciągnęła tej ilości wody ze zbiornika przez złoża - wydajność głowicy pozostaje taka sama i dalej przerobiła ona tyle samo wody, tyle, że z innych źródeł.

I to jest sedno.
I nie ma tu żadnego łamania praw fizyki.
Filtr Aquael Turbo 500 w normalnych warunkach robi w 64litrach pralkę. Zwykle miałem go nastawionego na 1/4 mocy.W moim obecnym filtrze chodzi na 3/4 mocy- przy kilkunastu centymetrach gąbki i waty.Zapas mocy jest ,więc wystarczy ,że wraz ze wzrostem ilości szczerbin w grzebieniu zwiększę mu moc.Zasys osłabi się o te stróżki ,które wlecą skimerem.Ile to będzie to już zależy ode mnie -myślę ,że poślę ilość wody (ze zdjęcia powyżej) x3.Czyli wydajność filtracyjna spadnie o około 30-40l/godz.
Jak będzie mi to przeszkadzało to podkręcę filtr na wyższe obroty i wszystko się wyrówna bo zasys przez gąbki wzrośnie ,a ilośc wody lecąca przez grzebień będzie constans.
Jeszcze większe pole manewru maja ci ,którzy w komorze pompy trzymają głównie biologię -wtedy taki filtr idzie pewnie na 1/2 mocy.