NAwożenie solami - czyli KNO3, K2SO4 i KH2PO4 w naszym akwar
|
11-11-2010, 13:44
Post: #2
|
|||
|
|||
Mystik napisał(a):A parametry badanych stężeń, nigdy nie były takie jak oczekiwałem.Niestety tego nigdy nie wiemy, bo testy pokazują co chcą. Sama w to nie wierzyłam, dopiero po dłuższym czasie przekonałam się do działania na czuja. Mystik napisał(a):nie mogąc się doczekać jakiegoś prostego i jasnego wykładu naszych doświadczonych kolegówNa obronę doświadczonych kolegów I KOLEŻANEK mogę tylko powiedzieć, że właśnie im dłużej nawozi się solami tym bardziej intuicyjnie się to robi. Danie komuś gotowej instrukcji jest po prostu niemożliwe. To tak jak z matematyką. Jak zapytasz ile jest 2+2 no to każdy oczywiście odpowie że 4 ale jak porozmawiasz z doktorami matematyki, to odpowiedzą Ci tak, że lepiej pozostać przy opcji uproszczonej Mystik napisał(a):Teraz powstało pytanie: ile czego potrzebuję w akwarium.I tu pojawia się pierwszy problem. Pewien sprzedawca nawozów od którego ja kupuję... sam zaznacza, że matematyka kalkulatora to wręcz przesadne uogólnienie i daje tylko zarys tego co potrzebują rośliny. Z wielu przyzczyn. 1. Nikt tak naprawdę nie wie co mu leci z kranu. 2. Jest nawóz i nawóz - dopiero szczegółowe procentowe określenie konkretnego pierwiastka w związku daje nam wizję ile jest czego...a zabranie pod uwagę takich parametrów znacznie utrudni obliczenia. 3. Problem przeleżenia nawozu w odpowiedniej tempreaturze, wilgotności itp. (po szczegóły do Alarma :mrgreen: - ok 30 min. ciekawej opowieści) 4. Tak po prawdzie każda z roślin lubi inne warunki. Już zauważyłam u mnie że jak jedna podupada, to druga rośnie jak wściekła i na odwrót. 5. Nikt też nie przewidzi ile potrzebujesz jakiego związku, bo nawet jak podasz wszelakie parametry to okazuje się że masz np. za silny prąd wody i tu wchodzą krasnorosty, albo niewyregulowaną dyfuzję CO2 (tyczy się to szczególnie większych zbiorników) 6. Ważny jest czynnik podłoża, ale....to już opowieść na inny temat :mrgreen: Cytat:1. Robimy testy interesujących nas pierwiastkówTest na Fe jest zupełnie do kosza. Test na NO3 jest dość niemiarodajny ze względu na podobną kolorystykę skali. Pomijając już, że różnica między stanem faktycznym a wykazanym może być znaczna. Rośliny też w pierwszej kolejności pobierają NH, którego już nie mierzymy.... Przy fosforanach jest podobna historia do NO3. Przy PH już w ogóle proporcje się rozjeżdżają - np w zależności od tego jakie czynniki zatwardzają lub zmiękczają wodę. Mystik napisał(a):Powoli zbliżam się do wyznaczonych stężeń. Oj żebyś na końcu tej drogi nie spotkał krasnych lub glonków i zmętnienia wody.... Na forach o tematyce roślinnej wielokrotnie są tematy - mam dobre stężenia, ale mam problemy w akwarium - dlaczego? Ano dlatego, że okresowych problemów przy tej metodzie się po prostu nieuniknie. Ja przy założeniu roślinniaka wprowadziłam takie rośliny: Specjalnie wyselekcjonowane zwłoki z ogólnego. No i weszły krasnorosty, zielenice, zmętnienia...i właściwie to bardzo dobrze. Przynajmniej poznałam wroga i nauczyłam się z nim walczyć, więc teraz jak jest parę krzaczorków zielonych czy szarych... tydzień i znikają. Dlaczego? Nie wiem, ale wiem co zrobić żeby się ich pozbyć. Dlatego moim zdaniem - im dłużej będziesz prowadził nawożenie taką metodą tym lepiej. Przez doświadczenie właśnie najlepiej się nauczysz. Mystik napisał(a):A teraz czekam na reprymendę doświadczonych kolegówJesli przyjmiemy, że 2+2=4 to artykulik świetny. I nie ma powodów do jakiejkolwiek reprymendy. Jak już sam jesteś zadowolony z efektu, to życzę, żeby ten stan trwał jak najdłużej Nie tylko chłopaki lubią robaki |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Podobne wątki | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
kostka 30l - nawożenie | BeastlyGoat | 31 | 67,622 |
30-04-2015 15:55 Ostatni post: edison |
|
k2so4 | arta14 | 3 | 14,902 |
15-12-2014 16:14 Ostatni post: arta14 |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości