[460] Palety

[rafal.gorzow]

Postanowiłem co nie co zmienić w akwarium i dosadzić więcej roślin. Jak wiadomo, włożenie roślin do zbiorniki niesie za sobą ryzyko wniesienia niechcianych gości do akwarium i niezbędna jest kwarantanna. Aby tego uniknąć, kupiłem rośliny z laboratorium in-vitro.
Trzy tygodnie temu posadziłem do akwarium rośliny. Zamówiłem małe (średnica 6cm) kubeczki niewymagających roślin: limnophila sessiflora, heteranthera zosterifolia, jakaś hygrophila stricta i kryptokoryna wendta. Jak pewnie wszyscy wiedzą, są to niewielkie, kilkucentymetrowe szczepki roślin, wyhodowane w sterylnych warunkach, więc nie ma żadnego ryzyka wprowadzenia do zbiornika niechcianych gości. Podłoże to sam piasek kwarcowy, więc pod korzenie włożyłem koreczki substral osmocote dla roślin wodnych. Efekty przerosły moje oczekiwania. Po trzech tygodniach, z kilkucentymetrowych szczepek limnophili i heternathery wyrosły naprawdę duże rośliny, co widać na zdjęciach (wszystko po prawej stronie to rośliny in vitro). Hygrophila i kryptokoryna rośnie sobie wolniej, ale też przyrosty są zauważalne. Prócz tego, na środek trafił z innego mojego zbiornika aponogeton ulvaceus.
Woda jeszcze trochę mętna, bo zdjęcia robione zaraz po sadzeniu aponogetona.