Dyfuzor narurowy

[Lermi]

Żaden z dotychczasowych dyfuzorów zwykłych nie dawał odpowiedniej cyrkulacji przy pojemności 450l. Przez dłuższy czas zastanawiałam się jak podejść do tematu dyfuzora narurowego CO2. Mam deszczownię ustawioną w połowie wysokości zbiornika i akurat ładnie omiata prądem wody trawniczek. Zastosowałam tanie rozwiązanie. Jedyną inwestycją był zakup dyfuzora Eheim Kit2 CO2/O2 [12/16mm] i redukcji. Do jednej strony podłączyłam waż od deszczowni, a od drugiej odkreciłam nakładkę i włożyłam do wewnątrz wąż o średnicy 16/22. Do niego podłaczyłam złączkę redukcyjną i ponownie wąż do deszczowni. I działa! Jak ktoś jest zainteresowany tematem, mogę powstawiać zdjęcia.

[alarmowiec]

Deszczownia w połowie zbiornika to jakaś podwodna i chyba już wtedy nie deszczownia . Bez rysunku to raczej trudno wyczaić co tam nakombinowałas

[Lermi]

Cytat:Deszczownia w połowie zbiornika to jakaś podwodna

Jakbym napisała rura z dziurami to by wyglądało laicko
No właśnie celowo jest niżej, bo mam też prętniczki, którym by się nie podobał silny prąd, a ten eheim daje nieźle. Ruch tafli jest od wentylatorów chłodzących wodę (własnej roboty 8-) ) To dzisiaj porobię zdjęcia.

[Anonymous]

Lermi, pstryknij parę zdjęć, to wszystko wyjaśni.

[Lermi]

Zdjęcia zrobione
Widok filtra od strony szyby:

Widok od wnętrza akwarium - także na wąż doprowadzający CO2

Nie widać tak różnic w kolorach rur, po prostu lampa dała taki efekt.

[ Dodano: 2010-10-17, 23:24 ]
A i tu zdjęcie zwykłych wentylatorków wyciągniętych ze starego kompa, które chłodzą wodę idealnie do 27 stopni. Dwa zasysające i jeden wydmuchujący.

[alarmowiec]

No bardzo skomplikowana ta konstrukcja. A nie wystarczyło prostą rurę z dziurami (że tak powiem laicko ) do akwa w narożniku wprowadzić a te skomplikowane rurki z CO2 nad zbiornikiem podłączyć żeby tak nie szpeciły .No konstrukcja wentylatorków to już dzieło godne Adama Słodowego (nie wiem czy młodzież wie o kim piszę ale gratulacje . Jak dobrze rozumiem trawniczek u koleżanki rośnie w pozycji pionowej to tak dla jasności chyba że się mylę . Ten fakt całkiem mnie zdezorientował w początkowym opisie

[Anonymous]

Lermi napisał(a):Zdjęcia zrobione

Czyli tak. Jak rozumiem, ciemno-zieloną rurką zaciągasz wodę do filtra. Woda z filtra przelatuje przez ten dyfuzor narurowy, do którego szarym węzykiem doprowadzone jest CO2. I całość z wodą zasuwa do deszczowni "prawie" na dnie. Dobrze kombinuje?
Kurcze, te wentylatorki, to musiałem sobie powiększyć, żeby je dojrzeć .

[Lermi]

alarmowiec napisał(a):a te skomplikowane rurki z CO2 nad zbiornikiem podłączyć żeby tak nie szpeciły

Niestety parę metrów dalej jest regał z dokumentacją firmy, więc jakby Słodowy stworzył swoje dzieło poza zbiornikiem i przecenił trwałość konstrukcji...to chyba bym została oskórowana. A z boku puściłam vallisnerię i całkiem nieźle rośnie więc niedługo zakryje konstrukcję.
A prąd wody omiata trawnik bo laicka rura jest przytwierdzona do bocznej szyby równolegle do podłoża.

Mystik napisał(a):Jak rozumiem, ciemno-zieloną rurką zaciągasz wodę do filtra.

To ta z napisem EHEIM :mrgreen:

Mystik napisał(a):Woda z filtra przelatuje przez ten dyfuzor narurowy, do którego szarym węzykiem doprowadzone jest CO2. I całość z wodą zasuwa do deszczowni "prawie" na dnie.

Dokładnie tak. Położenie laickiej rury jest widoczne na zdjęciu poniżej.

Cytat:Szef nie szuka kogoś do pracy

Co środę zapraszam na rozmowę kwalifikacyjną

[alarmowiec]

Juz mnie całkiem zakręciłaś w takim razie gdzie jest trawniczek

[Lermi]

Tak praktycznie to go wcale nie ma, bo dopiero się kluje, więc wartość logiczna tego sylogizmu wynosi 0

[alarmowiec]

Oj prawdziwa kobieta. Tyle mówi i pokazuje a potem okazuje się że tego nie ma ale kiedyś może będzie

[Lermi]

Doczepiłeś się do tego trawnika jak krasne do deszczowni To mój punkt honoru, żeby był tam piękny heniek i będzie. Na razie stanowi stołówkę dla amanek które nieustannie zjadają z niego glony :/

[Anonymous]

I jak się sprawuje ten dyfuzor narurowy? Jesteś zadowolona?

[Lermi]

Bardzo. Pomijając już zdecydowanie niższe zużycie CO2 - widzę, że jest lepiej roznoszone po zbiorniku. Tylko nie polecam tym, którzy nie lubią efektu szampana w akwarium Nie mam porównania z reaktorem, do którego pewnie się nie umywa, ale powiem tak: jak na poniesione koszty i moje zapotrzebowanie - jest dobry.

[Anonymous]

Lermi napisał(a):Tylko nie polecam tym, którzy nie lubią efektu szampana w akwarium

Szampana? Tzn.? Pianka na powierzchni wody? Czy efekty dźwiękowe, co jakiś czas?