"Zooland" ul.Dąbrowskiego 72 Poznań

[edison]

"Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze". takie polskie powiedzenie

[Barbosa]

Też robiłem w zoologu kiedyś i macie rację wypłata potrafi przyćmić pasję i wypowiedź Edisona powinna być wspaniałą puentom tego wątku

[jedi1978]

Byłem w poniedziałek i powiem jedno - masakra, ryby w niektórych akwariach nie miały miejsca piernąc nie mówiąc już o pływaniu. Nic tam nie kupiłem i nie kupie.

[kapuczino]

bohen21 napisał(a):byłem tam kilka razy (co prawda nie rozmawiałem z personelem) ale sklep nie najgorszy, co prawda nie powala na kolana ale jak na typowego zoologa nie było źle

Po ostatniej rozmowie z Tobą postanowiłam zajrzeć ponownie do Zoolandu.
I żałuję, bo do parkomatu wrzuciłam aż 2 PLN.
W skrócie: ryba na rybie, obok ryby i pod rybą.
Przeginają z nagromadzeniem stworów na przysłowiowy litr wody.
Wybór owszem, nawet nie najgorszy (choć to nie Bajcik), ceny też (choć to nie Bajcik ), ale kondycja niektórych gatunków jest - delikatnie mówiąc - kiepska.

[maslo_82]

No z tym Bajcikiem to nie przesadzajmy, bo chyba ryb w słabszej kondycji jak w Bajciku to nie ma w Poznaniu. W zoolandzie, rybami opiekują się osoby naprawdę dobre w tym fachu. Ale sam sklep to powiedzmy sobie szczerze, odbiega estetyką i w zasadzie wszystkim od innych.

[kapuczino]

O Bajciku wspominam w kwestii wyboru ryb i ich cen, nie kondycji.

[bohen21]

Marcin nie wiem czy się opiekują osoby na prawde dobre bo paletki mieli w opłakanym stanie, jedynie chyba dać na wydział biologi żeby mogli studenci zobaczyć robactwo w nich tkwiące, za paletke zmęczoną nicieniami, wiciowcami w dodatku z jakimiś problemami bakteryjnymi widocznymi na zewnątrz ryby gołym okiem sprzedawca chciał mi ją wcisnąć jako zdrową odrobaczoną rybe za jedyne 250 zł. A Dominiko na tak duże miasto jest nie wiele sklepów typowo zoologicznych (nie mówie tu o sklepach w galeriach handlowych nastawionych na lamerów nie mających pojęcia o akwarystyce z opcją byle coś sprzedać, często i tak nie wiedząc co to jest)w zoolandzie mają dużo zbiorników, zapał, ceny przystępne ale nigdy przenigdy nie wrócę do sklepu gdzie chce się wcisnąć byle co byle sprzedać, bo to jak z fil.... a nie będe kończył, nigdy nie wiadomo jaki procent zakupów ma szanse przeżyć. ja wolę iść do zaprzyjaźnionego sklepu gdzie od sprzedawcy można usłyszeć, "tych rybek chwilowo nie sprzedaje bo są na kwarantannie", albo "padło mi kilka ostatnio nie wiem nawet dla czego wstrzymaj się z zakupem". uczciwy handel przede wszystkim, dlatego takich sprzedawców sklepikarzy będę polecał, wspierał i u nich zostawiał swoje ciężko zarobione pieniądze, a do zoolanda już nigdy nie wejde bo szkoda mojego czasu. tyle z mojej strony

[Banano89]

Ja kupiłem kilka ryby ''na szybko'' przy okazji i tak do tej pory przez pół roku ryba jedna z drugą mają powiększone oko,niczym tego nie mogę wyleczyć a zabić mi szkoda.Ceny dość kosmiczne nie tylko jeśli chodzi o ryby,przykładowo akwarium 15litrów potrzebowałem na tarło próbowali mi wcisnąć za 40zł,w bajciku kupiłem 30 litrów za 35zł. Papugi mają droższe ,chociaż przynajmniej w mojej ocenie dbają o ich urozmaicone żywienie (widziałem owoce,gałązki wierzby,jakąś glinkę) ale i tak faliste są strasznie przegęszczone i w większośći bez ogonów. Których ryb bym od nich nie kupił to długo nie pożyły,dlatego tak jak przedmówca nigdy więcej. Kwarantanny żadnej nie przeprowadzają.

[maslo_82]

Banano 15 litrów to musiało być klejone przez rzemieślnika, 30 litrów to już mogło być jakieś standardowe, a te są często tańsze. Co innego, że zbiornik zbiornikowi nie równy. Przy osądzaniu kogoś o wciskanie towaru czy też o wysokie ceny zdecydowana większośc ludzi myśli, że wszyscy kupują każdy towar u tego samego źródła i za tę samą cenę, co jest oczywistą nieprawdą. W szanujących się sklepach, cena dawno odgrywa trzeciorzędną rolę, liczy się jakość towaru. Pominę fakt, że litraż akwarium to tylko jeden z kilku parametrów zbiornika, co z tego że w Bajciku było taniej, skoro ten zbiornik w Zoolandzie mógł być zwyczajnie lepszej jakości. Ci co sprzedają dobry towar, muszą mieć wyższe ceny. Oczywiście może być też kiepski towar za wysoką cenę, ale to już problem kupującego, nie sprzedawcy.

[Max]

Wiedza sprzedajacych w tym sklepie jest wielka jak sarni ogon.... Tez mialem doswiadczenie z tymi panami.. Pytalem o czarne podloze, drobne o zaokraglonych krawedziach itd.. bo mam ryby kopiące, wymienilem tez jakie ... PAn podal mi paczke mowiac ze "to sie najbardziej nadaje" zobaczylem ostre jak zyletki drobne blaszki czegos tam.. a na paczce wielki tlusty czerwony napis.. nie nadaje sie do zbiornikow z rybami kopiacymi ) pokazalem PAnu ze ... "ale tu jest jasno napisane ze to nie nadaje sie do ryb kopiacych" .. na co Pan zadal mi pytanie "a jakie ma Pan ryby kopiace" ... po czym podziekowalem nie dyskutujac juz wiecej gdyz doszedlem do wniosku ze Pan powinien pietruszke na rynku sprzedawac.. Nie jestem specajlista w zakresiw ryb ale jak wygladaja kiryski wiedza nawet ci co akwarium nie maja )) Nie ukrywam jestem rozczarowany co sie z tym sklepem stalo,, jeszcze czas jakis temu byl to jeden z lepszych sklepow z rybkami i roslinami.. Rybki byly zawsze zdrowe.. wyselekcjonowane i chyba najwieksza oferta roslin.. Ale to juz bylo.. szkoda.. Bo niewiele tych sklepow w Poznaniu.. NIe liczac marketow.. Wiem ze to nie pieniadze czy czas spedzony z klientami powoduje ze tak sie ta prace traktuje tylko checi..pasja... gdy lubi sie swoja prace lub nie. Dla porownania gdy wchodze rowniez do sklepu akwarystycznego na os.Przyjazni to az sie serducho raduje.. Akwaria czyste.. pieknie zrobione,, chlopak ma serce do tego co robi.. A tez przychodza "Ciezcy" klienci czego sam bylem swiadkiem )) Zreszta Znacie ten sklep bardzo dobrze POzdrawiam

[Miyuki]

Zgadzam się, Zooland bardzo sie pogorszył jeśli chodiz o akwarystykę, niby sprzedawcy wydają się być w porządku ale to co się dzieje w baniakach to aż woła o pomstę do nieba... kiedyś kupowałam u nich rośliny, teraz jest tam taki syf jakby w ogóle nie przejmowali się stanem tego szkła. Ryby może jeszcze nie najgorsze ale połowa baniaków bez światła przez co ciężko się przyjrzeć stworom a przerybienie to faktycznie mają porządne.

[neo_82]

Kupowałem tam neony innesa w małym szkiełko z 500 sztuk porażka . Pamiętam ten sklep od dziecka zmienił się bardzo przerybienie straszne . Na przyjaźni byłem rowniez wszedłem i mi się papa ucieszyła . Właściciel tzn syn wielka pasja i na wystawy jeździ kilka zbiorników to nagrody ostatnio chyba Monachium z 3 miechy temu

[brunopl]

Dziady i tyle