Inna nie związana z Hanowerem opinia o ZooGrande

[fazi_poz]

Wydaje mi się, że to nie miejsce na dywagacje o sklepie - bo temat dotyczy postawy Łukasza (jeśli mogę sobie pozwolić napisać z imienia) i wyniku jaki osiągnął reprezentując nasz kraj i poznańską akwarystykę.
Powiem tak, jak już pisałem wielokrotnie wcześniej, że na tym forum w zachwalaniu Zoogrande i CT często się niektórzy zagalopowują i pomijają inne sklepy, ale tak to już jest, że bronimy swoich racji. Wywołuje to czasami niestety odwrotny od zamierzonego efekt. Powstrzymałbym się od tych galopów w ochach i achach, bo to powoduje, że ludzie rzeczywiście gorzej patrzą na to forum.

Niemniej jednak wtrącę trzy grosze do opinii o Zoogrande - też kiedyś, poszukując Drobnoustka obrzeżonego, miałem obiecane sprowadzenie tej rybki a później kontakt się urwał, ale trudno - znalazłem tam Ukośniki (i bardzo dobrze wyszło, bo ryby są świetne) i Kiryski sierpoplame - ryby praktycznie niedostępne w PL. Dostałem ryby zdrowe, bardzo dobrze wyglądające, bez problemu je zaaklimatyzowałem i teraz cieszą mnie ogromnie. Czy gdzieś indziej w Poznaniu bym te ryby dostał? Wątpię... Patrzę na listę gatunków jakie trafiają do sklepu i żałuję, że nie mam miejsca na więcej szkieł, bo czasem są prawdziwe rarytasy... I na bank ryby byłyby w dobrej kondycji. Zatem jak mówią "nie ma róży bez kolców", ale nie wieszałbym psów na Zoogrande, bo sklep jest zdecydowanie w czołówce sklepów u nas.

Wracając do meritum, czyli wyników Łukasza - świetna robota i gratuluję. Ale te wyniki pochodzą z ogromu pracy i nie dziwią - zazwyczaj jak wchodzę do sklepu to Łukasz "coś dłubie" przy zbiornikach dopieszczając je (no chyba, że są klienci ). Byle dalej do przodu, bo jeszcze się da lepiej, co nie zmienia faktu, że czasem zazdroszczę umiejętności.

[utopia]

Zdjęć nie mam bo zbyt mocno się wq..... już raz o tym pisałem i wtedy była jeszcze okazja porobić foty w innym temacie jednak cała rozmowa została wtedy skrzetnie wyczyszczona za "zbędnych wpisów "
mam za to wyciąg z konta gdyż płaciłem kartą. ..
Jajec tak publicznie nie kładź na pieniek bo może się okazać że falset w głosie pozostanie na zawsze .
Mam tę zasadę że płacę wszędzie wyłącznie kartą zbiorniki mam nie od dziś i rozróżniam wypławka od pijawy . Ale mniejsza z tym .

Inny sklep uważany przez większość forumowiczów za profesjonalny sprzedał mi ryby z wiciowcem . Sprzedawca też twierdził że nie u niego kupiłem bo on dałby sobie rękę uciąć do czasu aż pokazałem paragon( swoją drogą w wielu sklepach paragon to nadal dziwna fanaberia klienta) oraz wydruk z terminalu płatniczego i rozmowy w telefonie jakie prowadziliśmy zanim dokonałem zakupu . Zakupione ryby trafiły na hodowlę jako tarlaki i zawsze pływają w jednogatunkowych zbiornikach bez podłoża . Skończyło się wstydem dla sprzedawcy gdy w akwarium na sklepie wypatrzyłem kolejne ryby z objawami . Szedł w zaparte do końca dopiero po tym fakcie się przyznał .

Tak mam że drążę temat do końca i mam sporo uporu w tym . To że w sklepie może się coś przytrafić też rozumiem ale dawanie sobie obciąć rękę może skończyć się tym że w końcu nie będzie czym obsługiwać klientów

W końcu tylko kilkanaście lat rozmnażałem ryby i mam dystans do własnej (nie)wiedzy ale tego że nie rozeznaję robali nie dam sobie wcisnąć .Ryb u Łukasza nie kupowałem jedynie rośliny więc insynuacje o dopiero co zakładanym zbiorniku nie na miejscu ..


Masło - wiem że podniosło by to dramatyzm sytuacji ale spokojnie nie usunę konta mimo że ostatnio to takie popularne się stało
Lepiej zrób tablicę "Tych klientów nie obsługujemy" - przyniosę swoje zdjęcie

To oczywiście żart ale kto wie w kilku innych miejscach w Poznaniu chętnie by to wprowadzili ...

Dla mnie temat wyczerpany . wyżaliłem się i tyle . Mam pewną nauczkę by nie kupować pod wpływem impulsu

[DUANDR]

Jak zauważyliście rozdzieliłem tematy.
Tego typu dyskusje powinny być prowadzone w tym dziale.
I proszę użytkowników o zdyscyplinowanie, bo drażnienie Modów może mieć nieprzyjemne konsekwencje.

[utopia]

Przez te ostatnie słowa Admina osoby niebiorące udziału w środowych spotkaniach mogą odnieść wrażenie że tutaj czyhamy na siebie z nożami za każdym rogiem

Prawda jest jednak taka że nawet jak sobie pociśniemy to jest jedynie rozmowa i wyrażanie opinii .
Stonowane czy bardziej emocjonalne ale tylko konwersacje /dywagacje i prezentacja własnych stanowisk .
Nic to nie ma wspólnego z walką ..

...no chyba że trzeba komuś powiedzieć że ma za drogo

[DUANDR]

utopia napisał(a):Przez te ostatnie słowa Admina osoby niebiorące udziału w środowych spotkaniach mogą odnieść wrażenie że tutaj czyhamy na siebie z nożami za każdym rogiem Wink

Prawda jest jednak taka że nawet jak sobie pociśniemy to jest jedynie rozmowa i wyrażanie opinii .
Stonowane czy bardziej emocjonalne ale tylko konwersacje /dywagacje i prezentacja własnych stanowisk .
Nic to nie ma wspólnego z walką ..

Face tu face robisz takie sympatyczne wrażenie. Całe szczęście, że te spotkania są i można się spotkać, a to wiele zmienia w spojrzeniu na nasze relacje.
Dla mnie te spotkania to prawdziwy przywilej i bardzo żałuję , że mam trudność z uczestnictwem w każdym. Możesz sobie negować do woli to co robię, ale moje zaangażowanie, serce i pasja jaką poświęcam naszemu hobby jest moją i tylko moją wartością samą w sobie, niezależnie od wszelkiego rodzaju malkontentów.
Adminem zostałem po to by być adminem i póki nim będę, reguły gwarantujące porządek będą obowiązywać.
I musisz przyznać, że w porównaniu do większości dużych forów, zasady tutaj obowiązujące są bardzo liberalne.

[Grzegorz]

DUANDR napisał(a):[quote="utopia"]

..... zasady tutaj obowiązujące są bardzo liberalne.

Aloo
Noo drogi adminie Andrzeju ,tu się kolega chyba trochę zagalopował......
Pozdr.
G.

[Searcher]

Dlaczego zagalopowal? Calkiem liberalnie jest.

A zeby bylo na temat, to ja zoogrande tylko za ceny nie lubie. Bo to zdzierstwo na maksa i nie wiem czy tego mojego Hydro Minerala, do ktorego tak sie czepiam, da sie w Polsce kupic drozej.

[kapuczino]

25,90 PLN za testy GH-KH (Zoolek) to też dość oryginalna cena (zakup sprzed 2 miesięcy).
Ale i tak trzymam kciuki za zmiany, remont i rozwój.
Może wraz ze specjalizacją sklepu ceny produktów akwarystycznych trochę znormalnieją...?

[maximus]

Nigdy nie byłem w zoo grande a tu tak głośno o nich to postanowiłem wczoraj ich odwiedzić. Bylem z zona i córką. Żona stwierdziła i ja się z nią zgadzam ze w żadnym sklepie tak zadbanych zbiorników nie widziała. A że drożej? Z reguły jakość nie idzie w parze z niską ceną.

[leeusr]

maximus napisał(a):Z reguły jakość nie idzie w parze z niską ceną

aż się chce napisać - brakuje mi opcji na kształt "Lubie To"

[arrowb]

maximus napisał(a):Z reguły jakość nie idzie w parze z niską ceną.

W samo sendo!

[kapuczino]

Jeśli chodzi o ryby czy rośliny - w pełni się zgadzam.
Ale w czym lepsze są testy Zooleka z Zoogroande za 25,90 PLN od testów Zooleka z Bajcika za 18,11 PLN?
Ich jakość też jest wyższa aż o 30%?
Nie liczę na zrównanie zoograndowych cen z Bajcikiem czy innymi sklepami internetowymi, ale na rozsądniejsze naliczanie marż na produkty akwarystyczne - owszem.

[edison]

Różnica w cenie 7,79zł - no to w tej cenie mamy zaoszczędzone ponad 2 godziny życia, na bilet autobusowy pewnie nie starczy,paliwo itd.

[kapuczino]

Wiesz, edison, jeśli chodzi o kilometry, to mieszkam akurat prawie w połowie drogi między Zoogrande a Bajcikiem.
Natomiast czasowo dojazd na Przyjaźni zajmuje mi więcej czasu - trzeba być tam przed 18:00, do Bajcika mogę jechać spokojnie po 19:00.
Akurat przy testach różnica wynosi 7,79 PLN - dla Ciebie może to nic.
Ale jeśli pomyślę, że na inne produkty czy sprzęty marża jest równie wysoka, to trudno jest mi machnąć ręką, jak przy testach (bo dla Twojej informacji - kupiłam je w Zoogrande, skoro już tam byłam).

[maximus]

Tyle ze bajcik pewnie znajduje się w budynku który należy do właściciela tegoż sklepu. Nie wiem czy tak jest ale tak mi się wydaje. Wiec odpadają im koszty wynajmu, wiec produkt może być tańszy. Ogólnie dobrze ze jest wybór. Kto woli do bajcika to do bajcika, a kto woli zoo grande to do zoo grande. Każdemu według potrzeb.