Inna nie związana z Hanowerem opinia o ZooGrande

[utopia]

Miło i super itd ... może następnym razem jak zakupię zielsko do kolejnego baniaka i pozostałe graty to nie będzie to wywalone ponad 200 pln w kibel . Bo właśnie w zoogrande sprzedano mi ziele z pijawkami i innym dziadostwem . Zbiornik był nowy jak i całe wyposażenie a całość życia pochodziła tylko z tego sklepu .
Ja tam jestem bardzo ostrożny w zachwytach nad nawet najlepszymi sklepami .

Ciekawe że nikt wtedy nie podjął tematu gdy o tym pierwszy raz napisałem ....

[alarmowiec]

Co ma jedno do drugiego. Sklep nie produkuje tylko sprzedaje rośliny wyhodowane przez inne firmy i może się zdarzyć że razem z roślinami dostanie dodatkowych pasażerów. Jakoś nie jest chyba rgułą że nadają się tylko do kibla bo można sobie z tym poradzić

[utopia]

W złą brniesz stronę .. ale możemy o tym w środę pogadać bo nie jestem jedyny jak się okazuje .

Gdy wydajesz takie pieniądze chcesz a nawet wymagasz towaru pierwsza klasa . Teraz wolę zamawiać invitro

[maslo_82]

No wiesz, przecież w Poznaniu aż kipi od sklepów z roślinami, a co w jednym to lepsze

Zasada jest prosta, akwarium to żywy organizm, przez zbiornik handlowy w sklepie przewijają się setki roślin i nie ma najmniejszych szans na to, żeby któreś nie miały jakiegoś syfu, czy choćby ślimaków. Na to się nic nie poradzi, jedyne co można zrobić, to przejść się do sprzedawcy i powiedzieć, że kupiło się taką i taką roślinę i że coś na niej było, wtedy można jakoś zlokalizować źródło problemu.

Jest jeszcze pytanie, czy nie pomyliłeś pijawek z wypławkami.

[utopia]

myślisz że nie odróżniam... pewnie masz rację w końcu prowadziłem hodowlę tylko kilka dni..

Ktoś już o tym pisał - na forum są sklepy które są polecane na siłę a każda negatywna wypowiedź jest niszczona i są takie na których wszyscy wieszają psy a zły jest ten który chwali ..
Oj daleka droga do demokracji i wolności słowa jeszcze .
Jak tak bardzo niepasuje to możecie wszystkie moje wpisy usunać w tym temacie bo psują Wam relacje koleżeńskie .

Gorsza sprawa jak zacznę wykopywać kto na kim wieszał psy i o co .. a mam dar do tego
Zapewne i Tobie bym coś znalazł a wiesz że jak ruszysz z własnym to i Ciebie krytyka może spotkać.
I tłumaczenie że sklep jest tylko pośrednikiem o kant d... potłuc - o ile ktoś jest posiadaczem d..y kańciastej .
Jak kupicie gdzieś chore ryby to ok - napiszmy o tym i jeździjmy po sklepie jaki po łysej kobyle
- a jak zasyfione rośliny od Waszego kolegi to już trzeba kupującego zjechać bo pewnie w międzyczasie trzymał je w rzece albo w stawie nieprawda? A może kupiłem na allegro robale i specjalnie zasyfiłem sobie nowy zbiornik?

Panowie brak Wam samokrytyki i to grubo .

Proponuję zatem zróbmy dział - sklepy oraz firmy które tylko chwalimy
oraz kolejny : - sklepy po których jedziemy ..
Będzie jasne i atmosfera się oczyści , unikniemy zrzytów


Coś mi to przypomina już był taki czas w kraju ale większość wtedy jeszcze się nie narodziła

[Zoogrande]

utopia napisał(a):Miło i super itd ... może następnym razem jak zakupię zielsko do kolejnego baniaka i pozostałe graty to nie będzie to wywalone ponad 200 pln w kibel . Bo właśnie w zoogrande sprzedano mi ziele z pijawkami i innym dziadostwem . Zbiornik był nowy jak i całe wyposażenie a całość życia pochodziła tylko z tego sklepu .
Ja tam jestem bardzo ostrożny w zachwytach nad nawet najlepszymi sklepami .
Ciekawe że nikt wtedy nie podjął tematu gdy o tym pierwszy raz napisałem ....

Jaki gatunek piajwek kupiłeś wraz z roślinami? jakie gatunki roślin kupiłeś? Masz zdjęcia bo zakładam, że skoro tak zaznaczasz ich obecność to zdjęcia masz? Z jakich zbiorników były rośliny?

Podaj proszę kilka faktów i udokumentuj w jakikolwiek sposób to co napisałeś. Pijawki to zwierzęta mięsożerne, wypławki również...w akwariach z roślinami nie posiadam protein od zwierzęcych co za tym idzie nie ma opcji na ich rozwój bez pokarmu. To zakładam jest logiczne dla wszystkich. Pijawki nie maja przekonań stąd "wege" nie wchodzi w grę. Paragon, zdjęcia, gatunki roślin, z jakich akwariów?

nie wypieram się, ze coś mogło mieć miejsce ponieważ dziełami sztuki nie handluje...różne rzeczy już widziałem ale pijawek w sklepie nigdy nie miałem.

pozdrawiam Łukasz

[bohen21]

Krzysiu chyba masz dziś gorszy dzień troche nie temat na takie wywody ale powiem krótko zdarza się, nie będe nikogo bronił bo każdemu również mnie jako sprzedawcy roślin i krewetek zdarzają się wpadki. Ja akurat nie trafiłem w zoogrande roślin z gratisami (albo jeszcze tych gratisów nie zobaczyłem), a kupiłem kilka roślin nie dostępnych na pewno w poznaniu, a część roślin które można kupić u Łukasza (tak bo jesteśmy na TY ) nawet na allegro ani roślinyakwariowe.pl nie można kupić. będe go chwalił za podejście do akwarystyki, za ignorowanie marudnych klientów (dupozawracaczy i najmądrzejszych na świecie którzy pozjadali wszystkie rozumy) i za to że REPREZENTOWAŁ!!!!!! polskę na zagranicznych targach zajmując w 2 konkursach na aranżację akwarium 2gie miejsca. za to że po mimo również krytyki zamierza sklep rozwijać nastawiając się wyłącznie na akwarystyke, że wprowadza na poznański rynek dizajnerskie nowości (TWINSTAR). moim zdaniem takich sklepów a przede wszystkim ludzi potrzeba akwarystycznemu światkowi

nie każdy się musi z tym zgadzać i jedynie proszę administracje o nie usuwanie moich wywodów, ewentualnie przeniesienie do innego działu bo z moimi brzdącami biegającymi dookoła nie łatwo jest tyle tekstu wyskrobać

[maslo_82]

Wiesz ja powiem jak to jest w moim przypadku. Rachunek jest prosty, w Poznaniu z akwarystyką jest jak jest. Nie ma sklepu takiego którym nie zdarzają się kuchy i takiego nie będzie. Sprawa sprowadza się do tego, że są to jedyne dwa sklepy puki co, w których sprzedawca wie co mówi, a nawet jeśli ktoś uważa że jest inaczej, to potrafi to wiarygodnie poprzeć argumentami. Są to dwa sklepy nad którymi prowadzący stale pracują i udoskonalają. Próżno szukać tego w innych sklepach, bo albo sprzedawca/prowadzący jest na bakier, bo liczy się wyłacznie sprzedaż tego co się wszędzie sprzedaje, albo jest on zapalonym akwarystą ale wiedzy nie uaktualniał do dekady. Albo sklep ma gamę towarów która zupełnie nie jest na czasie. Wreszcie prowadzący/sprzedawca nie podchodzi do prowadzenia sklepu na tyle poważnie, zeby wziąć odpowiedzialność za to jak prowadzi się zbiornik jego klienta.

Co do kwestii, tego że polecamy sklepy kolegów, to w 90% osoby które polecają te sklepy zaprzyjaźniło się z prowadzącymi tylko dlatego że prowadzą dobre sklepy. Łukasza praktycznie nikt nie znał dopóki nie przejął sklepu na Przyjaźni, Sławka za to kilka osób znało wczesniej. No niestety co niektórym nie pasuje, że to wszystko nie idzie w parze z absolutnie najniższymi cenami. Ale co koledzy prowadzący mogą za to, że inni prowadzący nie szanują ani siebie ani swojej pracy i się tak nisko cenią, bo inaczej sprzedać nie mogą.

Jest inna sprawa, że jedzie się tu wyłacznie po dwóch sklepach, Bajciku i Filomucha, i jest to w dużej mierze uzasadnione. Oczywiście krytyka Zoogrande czy Czerwonej Torebki jest dozwolona, tylko tutaj jest duzo osób które wiedzą pewne rzeczy od kuchni jak to wygląda w tych sklepach i nie zawsze łapią tą krytykę.

[alarmowiec]

Dobrze że Lermi nie czyta forum bo żeś się trochę zagalopował jak rozumiem ona nie wie co mówi w/g Ciebie. A tak w ogóle jest poza tymi dwoma trochę więcej sklepów godnych polecenia jak choćby Skalar czy Małeckiego jeszcze nie byłem ale ze słyszenia np. Ognik czy choćby roślinny Aqua Nature być może kogoś jeszcze pominąłem to przepraszam

[maslo_82]

No trochę byłem podekscytowany jak to pisałem, ze zapomniałem o Ichtio i Aqua Nature No faktycznie można powiedzieć o jeszcze jednej kategorii sklepów, gdzie prowadzący wiedzą o cho chodzi, są na czasie, ale większość towaru ze względów ekonomicznych jest na zamówienie, a polecając komuś jeden czy drugi sklep jest duże prawdopodobieństwo towaru nie kupi od ręki.

[alarmowiec]

Dawno w Ichtio nie byłeś no na pewno z Łukaszem nie da się porównać ale przy Ichtio metrażu jakbym towar Zoogrande po sufit załadował i jeszcze nogą dopychał to i tak jeszcze byłbym na ulicy

[maslo_82]

Wiesiu, ja to wiem, stali bywalcy ichtio też to wiedzą Ale patrząc z punktu widzenia osoby szukającej porady przy wyborze sklepu, jest to jakiś kłopot przy polecaniu, bo jest jakieś tam prawdopodobieństwo że może tej sprawy nie załatwić jak dotrze na miejsce. To samo Aqua Nature, też mały lokal, ja będę miał ten sam problem. No zawsze możemy handel przed lokalem zorganizować jak na Sielance Przed wszystkimi trzema lokalami są do tego warunki

[leeusr]

przy wyborze wszystkiego sklepu, auta, czegokolwiek trzeba kierować się wieloma opiniami w sposób wyważony i rozsądny, a przede wszystkim warto myśleć samemu - opinia innych powinna być tylko poradą.

Kontynując temat subiektywności, to że jest kilka opini negatywnych nic nie znaczy, bo pozytywne ludzie rzadko piszą

[Zoogrande]

Jest to przykre ponieważ błędów nie popełniają tylko ci co nic nie robią. Na początku trzymałem rotale walichii w akwa 0,3W/L 2900K. Była zajebista...taka mała i zielona .

wszyscy jesteśmy tu z jednego powodu dla akwarystyki. nie rozumiem problemu ponieważ gdyby kolega przyszedł do sklepu i powiedział co się stało na pewno nie byłoby problemu. Jedyne co możemy gdzieś mieć to wypławki okresowo u krewetek oraz świderki z których jestem dumny ( odmulają 24/7). No planarie mamy i jeśli nawet kolega kupił coś z wypławkiem to są na to sposoby i wziąłbym to na klatę. Znamy swoje akwaria na wylot. Dbamy o nie z ojcem i dokładnie wiemy co się dzieje do tego stopnia, że wiemy ile no3 będzie jutro na baniaku z roślinami do 0,5w/l. Jak zdycha ryba dostaje eske)). Dałbym sobie jajca wyciąć za ten sklep. Jakby na korzeniu rośliny jaką kupiłeś była bulwa Barclaya longifolia to posta pewnie by nie było. Nie jeżdżę po rośliny i ryby dla siebie tylko dla ludzi. Poświęcam się tej robocie zaniedbując rodzinę. Jestem tym zajawiony na maxa i przy okazji zarabiam, fakt ale tak miało być. jestem w pracy codzień do 21. Nie sprzedaje gówien, uzdatniaczy wody, antychloru na ozonowaną wodę z kranu, preparatów na bazie błękitu do klarowania wody i KUL. Nie na widzę takiego podejścia. Nigdy nie sprzedałem nikomu ryby jeśli dziś zakładał akwarium.

Nie jedźmy po sobie to hobby

[bohen21]

takich akwarystów sprzedawców z prawdziwego zdarzenia powinno sie wspierać, a nawet jeśli się znajdzie gratisa w roślince na rybce to przyjść powiedzieć albo chociaż zadzwonić, w przypadku Łukasza na pewno zapobiegnie to otrzymaniu takiego gratisa przez innego akwaryste, bo znając go będzie tak długo nurtował temat aż z tym nie wygra
a szkoda żeby kolega stracił jaja, drugiego filomuchy nam nie trzeba