Pokrywa DIY do akwa 300 L
|
16-11-2013, 21:23
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-11-2013 21:23 przez edison. Powód: Nowe informacje)
Post: #61
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
Mikołaj uwierz mi że jeżeli będą pod pokrywą to długo nie pochodzą przynajmniej w ciszy.
fredy1 napisał(a):czujnik od RT2 wstawić do wody w baniaku ? Tak a skąd rt2 ma wiedzieć jak jest temp. |
|||
16-11-2013, 21:23
Post: #62
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
fredy1 napisał(a):Eskadr fantazja nieziemska powiedz zapytam i może to śmieszne ale czujnik od RT2 wstawić do wody w baniaku ? Czujnik, czyli to coś na druciku z kapturkiem, wsadzasz w miejsce, z którego chcesz mieć odczyt temperatury. Moje tkwią w wodzie, zawinięte wokół przyssawek deszczowni. Są wodoszczelne, pod warunkiem, że nie ściągniesz tego kapturka. Teść kilkanaście lat temu w swoim RT2 uszkodził tę końcówkę i zaczęło dochodzić do zwarcia. To też jest do obejścia. Pakujesz czujnik w wężyk, zatykasz koniec i całość wkładasz do wody. Też będzie działać, tyle że pewnie wtedy trzeba sobie dopasować od nowa podziałkę na RT2 do wskazań termometru. -- 110x30x35 Opti White 115L, Eheim biopower 240 (pre,wata Sera,LD,bio), deszczownia, Aquael APR200, dyfuzor Eheim 4002650, Aquael 150W, 3x21W 4000K-7000K, LED 16,2W green&blue, 2xRT-2, 2xRM84 Relpol, 2xProgramator czasowy DT03 DPM SOLID, 2x 40x40mm ArcticCooling 12V 12dB, pokrywa DIY 10mm PCW. 10 neonów Innesa, 10 razbor klinowych, 2 danio pręgowane, 2 mieczyki Hellera, 4 molinezje złote, 4 otoski przyujściowe, 4 kiryski panda, 3 kosiarki, 2 cierniooczki, 1 zbrojnik niebieski, 5 krewetek Amano, 12 Krwawych Helenek. Moje akwarium dzisiaj. |
|||
16-11-2013, 21:25
Post: #63
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
Tą podziałke i tak trzeba dopasować bo idealna nie jest, na 2 szt. w każdym podziałka kłamie o 3 stopnie.
|
|||
16-11-2013, 21:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-11-2013 21:59 przez escar.)
Post: #64
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
edison napisał(a):Escar myślę że zbudowales ten system dla samego siebie niż dla akwarium.Może i to działa ale konieczne nie jest i dla mnie jest to gruba przesada. Mikołaj napisał(a):Elektronika i elektryka to wysoki poziom co już o reszcie w akwarium nie można powiedzieć. Niestety taka prawda. Gruba przesada? <zamyślony> Hmmm... Jak się na forum pojawia ktoś, kto nie dba o ryby pakując je do za małego zbiornika, czy stosując za słaby filtr, to jest krytyka. Jak ktoś (czyt. ja) robi akwarium stosując fajne dla ryb rozwiązania, to zarzucacie przesadę. Tak źle i tak niedobrze? No proszę... To działa. Wiem, bo przez całe wakacje się sprawdzało. A czy jest konieczne? Nic nie jest konieczne. Znam ludzi, którzy mają w domach idealnie funkcjonujące akwaria oświetlane lampką biurkową i filtrowane filtrem powietrznym z gąbką. Czasami przez dwa dni zapominają włączyć światło i filtrację. Ja sieję panikę i ich strofuję, oni mają to w pompce, a z akwarium nic się nie dzieje. To są dopiero akwaria retro. Stara grzałka, filtr szklany z gąbką, podłoże z samego żwiru, kilka roślin, zbrojnik proszący się o większy litraż, chmara innych ryb i woda dolewana z czajnika jak się komuś przypomni. Nie mam pojęcia jak to u nich funkcjonuje, ale działa i ryby nie padają, co więcej, woda jest jak kryształ. Pozostaje tylko zazdrościć. Przy ich rozwiązaniach moje akwarium to prom kosmiczny, owszem, ale wcześniej miewałem z nim problemy, a teraz mam kompletnie święty spokój. Jedynie czyszczenie filtra wewnętrznego co dwa tygodnie mnie denerwowało, ale teraz mam nadzieję rozwiązać ten problem dzięki filtrowi zewnętrznemu od Mikołaja. Więc czy to było konieczne? Nie byłoby, gdyby żona pozwalała klimę włączyć. Ale nie pozwala, a temperatury szły za wysoko w górę. Sprawdzałem, zostawiałem światło włączone, nie włączałem wentylacji (szczególnie jak jeden wentylator się uszkodził i hałasował). Niestety, wentylacja musiała być i wyłączanie części świateł pozwalało zatrzymać temperaturę na 28C. Dlaczego więc, nie wiedząc o tym, ośmielacie się zarzucać brak przydatności takiego rozwiązania? Miałem dwa RT2. Jednego kupiłem z myślą własnie o sterowaniu wentylacją i światłem, drugiego dostałem. Przekaźniki kosztują grosze. Przekaźnik 4torowy z podstawką można mieć za 10 zł. Na 4tory da się na jeden przekaźnik dwa RT2 podpiąć. Kabli się u mnie w warsztacie walają kilometry. Na przewodach 2,5kwadrat nawet nie trzeba lutować końcówek. Taki układ się robi od niechcenia, z rzeczy, które leżą odłogiem w warsztacie. W czym problem, żeby zrobić lepszy system zamiast słabszego, jeśli się ma podzespoły? W razie czego drugi RT2 mogę wykorzystać gdzie indziej. Odpięcie sprowadza się do wyjęcia wtyczek i odkręcenia dwóch śrubek śrubokrętem krzyżakowym... To nie jest żaden wysiłek ani żaden problem. Koszt śmieszny. Chodzi więc o kontrast wyposażenie vs. wystrój?? Elektryka super, akwarium słabe?? Odnośnie samego akwarium, które pokazałem, były różne głosy krytyki. Jeśli chodzi o wartość ryb vs. kasa wydatkowana na sprzęt, to nie patrzę na to stricte przez pryzmat forsy, tylko bardziej z myślą o komforcie zwierząt. Chcę aby były zdrowe i nie cierpiały. Jeśli zaś chodziłoby o samą kasę, tzn. jeśli zarzut dotyczy tego, że szkoda takiego sprzętu (???) na tak pospolite rybki, no to trudno mi się do niego jakoś odnieść. Mogę co najwyżej tak skomentować: Po pierwsze, w tej chwili obsada mojego akwarium jest taka jaką chcę mieć, wymieniłem ryby, których nie chciałem, przyjąłem takie jakie chcę mieć. Inni hodują może ryby bardziej "ambitne", ale mnie w tym kierunku w ogóle nie ciągnie. Nic a nic. Po drugie, wartość sklepowa tych rybek to i tak ~200 zł za młode, a ja mam odchowane sztuki, więc pewnie i więcej. Czy zatem nie warto, czysto buchalteryjnie patrząc, wydać ~30 zł na polepszenie ich bytowania? Jeśli mogę o nie zadbać wedle swoich umiejętności, to gdzie tu przesada? W wątku o moim akwa kilka osób krytykowało dobór ryb, pomimo moich pytań nikt nie powiedział co jest złego z tą obsadą. Złego. Nie jakie dana osoba wolałaby ryby w takim akwa, bo to kwestia gustu. Moje ryby żyją ze sobą w zgodzie i mi się podobają. Awanturników oddałem. Towarzystwo aktualne żyje w super komitywie. Przez jakiś czas żałowałem wyboru razbor klinowych, ale gdy podrosły i nabrały kolorów, zmieniłem zdanie. W czym więc problem? Że geograficznie mają różne pochodzenie? Ale ja nie próbuję zrobić biotopu. Niektóre biotopy wręcz mi się nie podobają. Były też zarzuty co do podłoża. Kierowany tymi zarzutami w mniejszym akwa zrobiłem podłoże stricte substratowe i po kilku tygodniach z nim stwierdzam, że wolę jednak żwir na substracie jako coś, co mi się bardziej podoba i lepiej działa w mocno obsadzonym akwarium rybnym (co najwyżej bym zmniejszył grubość żwiru następnym razem, ale dalej dałbym żwir). Po odfajkowaniu zbiornika (maksymalny rozmiar jaki się zmieścił u mnie, wykonany z dobrego szkła w dobrym warsztacie na zamówienie i profesjonalnie), pokrywy (nieskromnie uważam, że mi ładna wyszła), wyposażenia (przesadzone, wg. was), ryb (są takie jak chce, nikt nie wykazał, który gatunek wprowadzałby kwas) i podłoża (wolę takie, tylko mniejszy rozmiar następnym razem, ale cóż...) ... zostają rośliny i tu faktycznie nadal się z tym problemem borykam, choć uważam w ciągu ostatnich dwóch miesięcy trochę poprawiłem aranżację. Nie kolosalnie, nadal jest bałagan, ale więcej widać, a jak mi dzieci pójdą do przedszkola to może znajdę czas na większe przesadzanie. Czyli nie warto montować wygodnej, dobrej dla ryb automatyki, bo ... mam bałagan w roślinach? o_O Albo dlatego, bo używanie żwiru jako podkładu jest teraz niemodne? Nie mam zdolności plastyczno-artystyczno-ogrodniczych, efekt widać w akwarium. Mam smykałkę do elektroniki, efekt widać przy akwarium. W obu przypadkach postarałem się najlepiej jak umiałem. Miałem coś zrobić gorzej, dla zachowania "wyrównanego poziomu" we wszystkich "dyscyplinach"? Haha. Tak? Sugerujecie, że powinienem dać sobie spokój z wyposażeniem, bo kiepski ze mnie "ogrodnik"? Że skoro rośliny tworzą pewien busz, to moje ryby nie zasługują na pełen komfort? Czy może sugerujecie, że dla tak pospolitych ryb szkoda moich starań? Co właściwie sugerujecie? Owszem, jeden RT2 z przekaźnikiem też dałby radę włączyć wentylację i wyłączyć światło. Bez przekaźnika włączyłby wentylację, światło mógłbym wyłączyć ręcznie. Bez RT2 mogę wszystko robić ręcznie. Dzisiaj w samochodzie mam nawigację GPS, Yanosika na Androidzie, CB radio, radio zwykłe, telefon, klimatyzację, ABS, turbodoładowanie, koszmarną ilość systemów kontroli trakcji i chyba z 12 airbagów. A 30 lat temu w dużym fiacie nawet pasów nie zapinałem. Dzisiaj na motocyklu mam kask z lexanu z blendą i pinlockiem, trzywarstwową odzież z cordury z oddychającą membraną i wstawkami z kevlaru oraz skóry, protektory, do tego rękawice z membraną i izolacją Thinsulate, specjalne buty, a na motocyklu ogrzewane manetki, deflektor, wskaźnik biegów, kufry, crashpady, owiewki, g-mole, itd. A 15 lat temu miałem trampki, jeansy, kurtkę ze świńskiej skóry, a na łbie kask Motoplastu z szybą, która się sama otwierała powyżej 60 km/h. W obu przypadkach całkiem skutecznie udawało się przemieszczać z miejsca na miejsce, co nie znaczy, jak widać, że nie da się tego robić lepiej. Skoro można lepiej... czemu nie lepiej? Jeśli ma się to w zasięgu możliwości? Czy ja komukolwiek tutaj narzucałem takie rozwiązanie, czy przyjaźnie przedstawiałem pewną opcję opisując swoje rozwiązanie i jego potencjalne zalety? Nie bardzo rozumiem, dlaczego was tak mocno to gryzie. Naprawdę, w porównaniu do kosztu zakupu zbiornika, zakupu dobrego filtra i budowy pokrywy (ponad 1000 zł wydatków), to jest PRYSZCZ zarówno finansowo (30-40 zł) i czasowo (15 minut wykonanie vs. kilka wieczorów samego robienia obudowy). I to jest przesadą? Grubą przesadą? No nie przesadzajcie. ^^ Pozdrawiam ciepło i serdecznie. ps: Najprościej będzie jak mi się jeden RT2 przepali. Wtedy nie będziecie mieli powodów do zmartwień. ;P edison napisał(a):Tą podziałke i tak trzeba dopasować bo idealna nie jest, na 2 szt. w każdym podziałka kłamie o 3 stopnie. Dlatego napisałem "od nowa". Ta podziałka nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, poza tym jak się za mocno pokręci gałką to się nawet potrafi przesunąć cały układ w stosunku do obudowy. -- 110x30x35 Opti White 115L, Eheim biopower 240 (pre,wata Sera,LD,bio), deszczownia, Aquael APR200, dyfuzor Eheim 4002650, Aquael 150W, 3x21W 4000K-7000K, LED 16,2W green&blue, 2xRT-2, 2xRM84 Relpol, 2xProgramator czasowy DT03 DPM SOLID, 2x 40x40mm ArcticCooling 12V 12dB, pokrywa DIY 10mm PCW. 10 neonów Innesa, 10 razbor klinowych, 2 danio pręgowane, 2 mieczyki Hellera, 4 molinezje złote, 4 otoski przyujściowe, 4 kiryski panda, 3 kosiarki, 2 cierniooczki, 1 zbrojnik niebieski, 5 krewetek Amano, 12 Krwawych Helenek. Moje akwarium dzisiaj. |
|||
16-11-2013, 22:07
Post: #65
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
Może i jestem czepialski ale czytając tak długie posty przypomina mi się gazeta FAKT i artykuły typu
'Afera z amber gold" i "matka Madzi' długie i w kółko macieju o tym samym sumując każdy pomysł jest dobry, ale prawie każdy z nas klimy nie posiada i sobie radzi. Nowy przyjdzie i przeczyta ten temat to stwierdzi "ja pierdziele, ale kosmos'' Co do filtra i tak go będziesz czyścił co 2 tygodnie taki filtr |
|||
16-11-2013, 22:17
Post: #66
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
A ja tam powiem szczerze chodź escar napisał esej i tomik poezji to mnie ta elektryka przekonuje, stworzył system który działa i jest funkcjonalny, a to najważniejsze i co lepsze zauważam ze niektórzy tego nie rozumieją
Mnie sie podoba i tez to odpalam tym bardziej ze mieszkam na poddaszy i moja Zona tez nie uznaje klimy .... Nie wyobrażam sobie nie mieć w domu "kawałka szkiełka z wodą" |
|||
16-11-2013, 22:29
Post: #67
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
Ale przyznasz że drugiego takiego akwarysty który by stosował takie *skomplikowane* układy nie poszukasz ?
*skomplikowane dla większości* - ja jestem akurat elektrykiem i wszystko rozumiem i potrafię zrobić co nie co ale inni. Nikt nie pisze że twój system się nie sprawdza, nie działa i jest niepotrzebny.Wiem że lepiej się dobrze zabezpieczyć, każdy to robi na ile ma środków i chęci . |
|||
16-11-2013, 23:19
Post: #68
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
Nie czytam Faktu. Ostatnio miałem gości na weekend i jak szedłem po bułki jedna osoba poprosiła mnie o zakup Super Expresu. Przy kasie byłem bardziej zażenowany niż jak bym pornografię kupował. :/ W zakresie Faktu wystarcza mi widok pierwszej strony i tytułów na niej. Brrr...
Co do filtra... może być i co dwa tygodnie, ale filtr będzie za ścianą w moim pokoju, a w akwa co najwyżej będzie prefiltr na grocie. U siebie w pokoju mogę filtr czyścić do upojenia. Czego oczy nie widzą... żona jest zazdrosna o rybki i motocykl. Taka sytuacja... Edison: Czy ja wiem? Ja przy tym wymiękam - http://www.akwarysci-poznan.pl/forum/sho...191&page=2 Przy tym moja skrzyneczka przy akwarium to pikuś. Chciałbym mieć takie możliwości. To na serio robi wrażenie. Już powiedziałem żonie, że jak będziemy drugi dom budować, to chcę zamiast jednej ściany mieć duże akwarium właśnie coś w takim stylu, tylko może jeszcze większe. -- 110x30x35 Opti White 115L, Eheim biopower 240 (pre,wata Sera,LD,bio), deszczownia, Aquael APR200, dyfuzor Eheim 4002650, Aquael 150W, 3x21W 4000K-7000K, LED 16,2W green&blue, 2xRT-2, 2xRM84 Relpol, 2xProgramator czasowy DT03 DPM SOLID, 2x 40x40mm ArcticCooling 12V 12dB, pokrywa DIY 10mm PCW. 10 neonów Innesa, 10 razbor klinowych, 2 danio pręgowane, 2 mieczyki Hellera, 4 molinezje złote, 4 otoski przyujściowe, 4 kiryski panda, 3 kosiarki, 2 cierniooczki, 1 zbrojnik niebieski, 5 krewetek Amano, 12 Krwawych Helenek. Moje akwarium dzisiaj. |
|||
16-11-2013, 23:32
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-11-2013 23:34 przez fredy1.)
Post: #69
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
Ja czekam do przyszłego roku aż u teścia w pokoju wywale meble i będzie kilka komód, wtedy na 1 ścianie postawie moje upragnione 250 długie 50 głębokie 35 wysokie.... Na skałach i tylko białym piachu i w to jakieś 100-150 rasbora maculata i full redcherry a roślinność to Ew. Pistia zobaczymy jak to będzie
Nie wyobrażam sobie nie mieć w domu "kawałka szkiełka z wodą" |
|||
16-11-2013, 23:35
Post: #70
|
|||
|
|||
Odp: Pokrywa DIY do akwa 300 L
Tak ale tam automatyka jest zbawieniem bo ogarniecie tego basenu ręcznie nie było by przyjemnością.
A u Ciebie bajerem :-) Taka mała różnica. http://www.facebook.com/AmatorskaHodowlaKrewetek http://www.facebook.com/Rośliny-Akwariow...017673358/ |
|||
16-11-2013, 23:42
Post: #71
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
To mi się marzy, aby z mojego gabinetu wywalić meblo-łóżko-ściankę, której 3/4 powierzchni to bezsensowne łóżko, a reszta jest mocno nieustawna, zamiast tego wstawić stelaż stalowy, obłożyć go płytami tworząc regał na książki, a na środku zostawić 240x60x60, tyle że to jest 840l wody + waga szkła i książek na regale, czyli marzenie ściętej głowy, bo strop tego nie uniesie. Szczególnie, że po drugiej stronie ściany stoi ciężki kredens, a na nim moje 115l. :/ Ale pomarzyć można...
-- 110x30x35 Opti White 115L, Eheim biopower 240 (pre,wata Sera,LD,bio), deszczownia, Aquael APR200, dyfuzor Eheim 4002650, Aquael 150W, 3x21W 4000K-7000K, LED 16,2W green&blue, 2xRT-2, 2xRM84 Relpol, 2xProgramator czasowy DT03 DPM SOLID, 2x 40x40mm ArcticCooling 12V 12dB, pokrywa DIY 10mm PCW. 10 neonów Innesa, 10 razbor klinowych, 2 danio pręgowane, 2 mieczyki Hellera, 4 molinezje złote, 4 otoski przyujściowe, 4 kiryski panda, 3 kosiarki, 2 cierniooczki, 1 zbrojnik niebieski, 5 krewetek Amano, 12 Krwawych Helenek. Moje akwarium dzisiaj. |
|||
16-11-2013, 23:57
Post: #72
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
No moje 250x50x35 to 438L, wiec tragedii nie ma litraz mi pasuje i na parterze w domu wiec ok. To moje marzenie.... na ledach błysk światła to byłoby to .....
Nie wyobrażam sobie nie mieć w domu "kawałka szkiełka z wodą" |
|||
17-11-2013, 00:01
Post: #73
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
a dlaczego ledy ?
|
|||
17-11-2013, 00:07
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17-11-2013 00:15 przez Stiep. Powód: Nowe informacje)
Post: #74
|
|||
|
|||
RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
Link wklejany z iPhone proszę nie bić Nie wyobrażam sobie nie mieć w domu "kawałka szkiełka z wodą" |
|||
17-11-2013, 05:04
Post: #75
|
|||
|
|||
Odp: RE: Pokrywa DIY do akwa 300 L
http://www.facebook.com/AmatorskaHodowlaKrewetek http://www.facebook.com/Rośliny-Akwariow...017673358/ |
|||
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 7 gości