Pokrywa DIY do akwa 300 L

[edison]

W lecie mamy upały i temp. jest wysoka przez dłuższy okres ,stosujemy wtedy wentylatory aby ją obniżyć i utrzymać na bezpiecznym poziomie ale światła bym nie ograniczał, same wentylatory są wystarczające .

[Guban88ok3m]

Też mi się wydaje że ograniczenie światła jest zbędne , szczególnie jak ktoś ma rośliny które tego wymagają. Lepiej zrobić dobry system wentylacyjny który zlikwiduje ten skwar pod pokrywą bez wyłączania światła


Malawi [300l]

[escar]

Odpowiadam na pytanie Edisona odnosząc się też do posta fredy1.

Już opisywałem wcześniej. Fredy1 dobrze podejrzewa, ale nie do końca tak jak ja zrobiłem. To co opisuje fredy1 da się zrobić przy pomocy już jednego RT2 z przełącznikiem. Jak?

Zwykły RT2 zostaje podpięty do zasilania i czujnik włożony do akwarium. Temperatura ustawiona np. na 25C na podziałce. Tzn. powyżej 25C na gniazdku tego RT2 nie ma napięcia, ponieważ ten RT2 działa jak zwykły termostat. Poniżej 25C pojawia się napięcie.

W gniazdo tego RT2 wpinamy rozdzielacz, tzw. zwykłą "kradziejkę/złodzieja". Zresztą może to być po prostu przedłużacz z dowolną ilością gniazdek. Ten przedłużacz oczywiście powiela tylko działanie RT2, bo sam w sobie nie ma żadnego układu. Poniżej 25C więc w tym przedłużaczu jest prąd, powyżej 25C go nie ma. Podłączamy pod tę listwę wszystkie urządzenia, które mają nie działać powyżej 25C i działać poniżej 25C. Może to być choćby grzałka ustawiona np. na 24C, dzięki czemu zbudowany zostaje układ z podwójnym zabezpieczeniem przed przegrzaniem wody.

Jedno gniazdko jednak wykorzystujemy do czegoś innego. Kabel z tego gniazdka idzie do przekaźnika z cewką 220-230C. Przekaźnik podłączamy jedną stroną do zwykłego gniazdka 230V, z drugiej strony dajemy zwykłe gniazdko. Kable w przekaźniku konfigurujemy tak, aby na gniazdku wychodzącym z przekaźnika był prąd, kiedy nie płynie prąd z RT2 i by prądu nie było, gdy z RT2 płynie prąd.

W ten sposób powstaje w tandemie z RT2 układ, w którym na jednej linii zasilającej (idącej bezpośrednio z RT2) prąd jest poniżej 25C, a nie ma powyżej 25C, a na drugiej linii zasilającej jest sytuacja dokładnie odwrotna.

Już takim układem opartym na jednym RT2 i jednym przekaźniku można więc mieć automatyczne wygaszanie np. świateł z równoczesnym, też automatycznym, uruchomieniem wentylatorów.

Edison pyta po co robić dwa RT2 zamiast jednego? Po co robić jeden? Można przecież samemu odłączyć lampę i uchylić obudowę. No ale to nie fair odpowiedź, bo jednak tego typu automatyka ma jasną zaletę. Po co jednak dwa, skoro już jeden zasadniczo załatwia sprawę? Dla precyzji, lub mówiąc z angielska "fine tuningu".

Jeden RT2 umożliwia zmianę działania akwarium tylko w jednym punkcie termicznym. Dwa w dwóch. Trzy w trzech, itd. Ma to zaletę zarówno w akwarium z jedną lampą i jednym wentylatorem jak i z wieloma.

Przypadek I: jeden wentylator i jedna lampa.

Pojedynczy RT2 zmienia stan, powoduje to włączenie wentylatora. Ale zostaje włączona lampa, która już się sama nie wyłączy. Możemy przyjąć wariant, że razem z wentylatorem wyłącza się też lampa. Ale ryby i rośliny od tego powariują, szczególnie przy temperaturach granicznych (kilka razy dziennie będzie się zapalać i gasić światło).

Robimy więc dwa RT2. Jeden ustawiamy na 25C, drugi na 26C lub 27C. Pierwszy uruchamia wentylator. Być może już to wystarczy. Dopiero drugi odcina światło, jako już absolutnie podbramkowe rozwiązanie.

Przypadek II - akwarium z wieloma lampami i wieloma wentylatorami lub chociaż z kilkoma lampami i wentylatorami uruchamianymi zbiorczo.

Ponownie, pierwszy RT2 odpala wentylatory. Może też automatycznie gasić część lamp, np. 1/3 lub 2/3 lamp. Albo jeszcze żadnej nie gasi. Jak kto woli. Temperatura jednak dalej się pnie. Drugi RT2 odpala resztę wentylatorów lub mocniejsze wentylatory, robiące więcej hałasu ale wydajniejsze. Równocześnie ten drugi RT2 gasi oświetlenie zupełnie, lub gasi po prostu część lamp, lub gasi więcej (dodatkowe) lamp niż zgasił pierwszy.


Dwa RT2 dają po prostu większe opcje kontroli i konfiguracji przy dwóch progach temperatur. Każdy kolejny pozwala na dokładniejsze sterowanie. Progiem absurdu jest prób opłacalności.

RT2 zwykły to koszt ~22-26 zł. RT2 odwrócony kosztuje 30-36 zł. Przekaźnik to wydatek 8 zł, razem z szyną na śruby (aby nie lutować) to 16 zł razem. Kupowanie RT2 odwróconego jest nieopłacalne, bo w podobnej cenie możemy uzyskać system z podwójną funkcjonalnością.

Dwa RT2 z przekaźnikami to 2x koszt. Trzy to 3x koszt. Jaki jest koszt elektronicznego termostatu z możliwością programowania wielu progów temperaturowych dla poszczególnych końcówek? Nie wiem, ale granica sensowności/opłacalności leży albo w tym punkcie, albo w tym, w którym mamy tyle kontroli ile potrzebujemy.

Dla jednych tym progiem będzie jeden RT2. Dla mnie były dwa. Edison nie widzi po co dwa. Dla mnie miało to sens, aby światła i wentylatory włączały się stopniowo. Nie widzę sensu robienia instalacji na trzy RT2. Ale ktoś inny może będzie widział. U mnie nie ma sensu.

<puszczanie wodzy wyobraźni>

Ale co jeśli ktoś ma w pomieszczeniu z akwarium przenośny klimatyzator na kółkach lub po prostu zwykłego splita ale z opcją auto-startu na ustawieniach sprzed utraty zasilania? Drogie ryby, drogie akwarium. Na dworze 35C, w domu 30C, dwa RT2 odpaliły wszystkie wentylatory i zredukowały oświetlenie do 1/3 lub nawet do 0, ale temperatura dalej idzie w górę. Trzeci RT2 się uruchamia i wtedy następuje start klimatyzatora.

Jestem na wakacjach nad Morzem Czerwonym. Klimatyzacja nie zadziałała. Na szczęście rura z odfiltrowaną wodą wychodząca z filtra kubełkowego nie idzie prosto do akwarium, tylko przechodzi przez pojemnik z wodą, kręcąc się spiralnie. Pojemnik z wodą podpięty jest do ujęcia zimnej wody z wodociągów poprzez elektrozawór. Dodatkowo jest w nim cyrkulator. Czwarty RT2 wykrywa bardzo wysoką temperaturę. Otwiera elektrozawór, momentalnie w pojemniku woda zostaje wymieniona na wodę o temperaturze nawet w lecie poniżej 15C. Uruchamia się też cyrkulator. Zimna woda opływa rurę powrotną do akwarium, która wychodząc z filtra ma temperaturę akwarium, ale do niego wpadając ma już temperaturę o wiele niższą.


Niestety, elektrozawór zawiódł i woda w pojemniku ma taką samą temperaturę jak woda w akwarium. Piąty RT2 uruchamia zasilanie starego lokalizatora TK-106, do którego zgubiliśmy baterię, ale który dalej włącza się po podaniu prądu z zasilacza. Jego konfiguracja powoduje, że natychmiast po uruchomieniu i złapaniu sygnału GPS, wysyła SMS na wskazany numer. Akurat gdzieś mamy lokalizację GPS, zasadniczo pamiętamy gdzie zostawiliśmy nasz dom i akwarium, ale fakt otrzymania SMSa informuje nas, że temperatura w akwarium doszła do poziomu ustawionego na piątym RT2, czyli jest bardzo źle. Dzwonimy z Egiptu do Edisona: "EDISON! FAK! Ryby mi się gotują. Klucz jest w czwartej doniczce od wejścia zaraz za rabatą. Rzucaj wszystko i leć mi ratować ryby!".

Edison jest w Grzybowie, opala się na plaży i zostawił telefon w pensjonacie. Szósty RT2...

[Mikołaj]

jak utrzymasz temp na max 26 stopni będzie dobrze rośliny nie powinny dostać po tyłku jak za mało dołuż kolejny wentylator ja z 2 wentylatorów z 31 utrzymywałem 24-25 stopni fakt przez dzień chłodziły od rana dopiero w nicy był spokój

---

escar nie przeginaj to jest akwarium czy ufo?

[escar]

edison napisał(a):W lecie mamy upały i temp. jest wysoka przez dłuższy okres ,stosujemy wtedy wentylatory aby ją obniżyć i utrzymać na bezpiecznym poziomie ale światła bym nie ograniczał, same wentylatory są wystarczające .

Na podstawie doświadczeń z tegorocznych wakacji wiem, że wentylatory nie zawsze są wystarczające. Lampy grzeją nie tylko poprzez ogrzewanie powietrza, ale samym promieniowaniem podczerwonym ogrzewają wodę bezpośrednio, na co wentylatory nic nie pomogą. Wtedy albo trzeba w pomieszczeniu odpalić klimatyzację, albo zmniejszyć ilość oświetlenia w akwa, jeśli nie daje się zwiększyć wydajności wentylatorów. Przy czym zwiększanie mocy wentylatorów to jest miecz obosieczny, bo jeśli w akwa jest 27C woda, temperatura przy lampach powyżej 30C, ale wentylatory ją zbijają, tyle że w pomieszczeniu jest i tak 30C, to i tak wentylatory dają powietrze o 3C cieplejsze niż woda. Czyli np. po wyłączeniu świateł trzymanie włączonych wentów może być bez sensu. Tyle że wyłączanie wszystkich świateł też jest bez sensu. Stąd kompromis. Najpierw wenty, jak to za mało daje to wenty + część oświetlenia. A potem to zostaje albo klimatyzacja, albo podmienianie części wody (karkołomne) albo wyłączanie wentów i oświetlenia (karkołomne) i liczenie na to, że w nocy akwa straci tyle stopni, by przetrwać następny dzień.

Moje akwa ma taką "bezwładność termiczną", że z klimą czy bez w te wakacje nie przekraczało 28C, przy układzie 2xRT2 i 2xwentylator + gaszenie 1/3 oświetlenia, bo w nocy wytracało dość ciepła. Z klimą włączoną oczywiście problemu tym bardziej nie było.

---

Mikołaj napisał(a):jak utrzymasz temp na max 26 stopni będzie dobrze rośliny nie powinny dostać po tyłku jak za mało dołuż kolejny wentylator ja z 2 wentylatorów z 31 utrzymywałem 24-25 stopni fakt przez dzień chłodziły od rana dopiero w nicy był spokój

Ale to działa tylko jak nie masz w mieszkaniu temperatury powietrza wyższej niż temperatura wody w akwa. Jak masz mieszkanie na poddaszu i popołudniu po 2 tygodniach upałów masz powietrze 30-32C w domu, to dodatkowe wentylatory tylko przyspieszą grzanie się wody. Owszem, parowanie obniża temperaturę nawet jeśli powietrze jest trochę cieplejsze od parującej wody, ale tylko do pewnej różnicy w stopniach. W którymś momencie po prostu dmuchasz ciepłym powietrzem na zimną wodę i efekt jest odwrotny od zamierzonego.

Cytat:escar nie przeginaj to jest akwarium czy ufo?

No przecież piszę tam, że puszczam wodzę fantazji. Nie chciało mi się już pisać, ale dziesiąty RT2 wykonywałby telefon do premiera. ;P

[Mikołaj]

To jakie Ty tam masz skoki temperatury a powiesz mi jeszcze że jak zbije temp do minimum to może jeszcze się grzałka załącza?

[escar]

Nah. Ja bym po prostu uniknął u siebie najchętniej problemu po prostu używając klimy, ale żona nie cierpi klimy, więc wykombinowałem sobie ten system. W efekcie pod jej nieobecność po prostu chodziła klima, a jak jej nie było, to wieczorem w pokoju z akwa zostawiałem na noc okno otwarte na oścież aby akwa się w nocy pozbyło nadmiaru ciepła. Grzałka się nie załączała. Średni scenariusz dnia bez klimy szedł tak - O 6 rano odpalało się oświetlenie LED, o 9tej 63W głównego, koło 12-13 ruszały wentylatory, koło 17 gasło 21W oświetlenia. O 21wszej gaśnie zegarowo światło, to odcina też prąd do wentylatorów niezależnie od temperatury. Do 24 palą się LED'y. LEDy oczywiście nie palą się gdy palą się świetlówki i vice versa. I tak całe wakacje. Temperatury maksymalne 28C.

[Mikołaj]

w mieszkaniu miewam do 34 stopni także wiesz

[edison]

Escar myślę że zbudowales ten system dla samego siebie niż dla akwarium.Może i to działa ale konieczne nie jest i dla mnie jest to gruba przesada.

[Mikołaj]

Elektronika i elektryka to wysoki poziom co już o reszcie w akwarium nie można powiedzieć. Niestety taka prawda.

[Guban88ok3m]

Mogę dać wentylatorki pod wiekiem czy muszę na zewnątrz pokrywy montować? Bo chodzi też o estetykę , gdyby nie było problemu z mocowaniem na wieku pokrywy od wewnętrznej strony wtedy na wieko taką kratkę można przymocować.


Malawi [300l]

[Benon]

Pewnie, że możesz ale długo nie pochodzą, wilgoć je zabije. No chyba, że dostaniesz jakieś przeznaczone do pracy w dużej wilgotności.

[Guban88ok3m]

Czyli nie można , bo nie po to się coś robi by za chwilę wymieniać na nowe


Malawi [300l]

[Mikołaj]

benon bo ja wiem tak naprawdę tam nie ma co się popsuć a co im da te 3 cm czy to pod czy nad i tak są narażone na działanie wody

[fredy1]

Eskadr fantazja nieziemska powiedz zapytam i może to śmieszne ale czujnik od RT2 wstawić do wody w baniaku ?