Kiedy zdechnie rybka
Pozwolę sobie zacytować post z http://akwarystyczne.info odnośnie zejścia ryby w akwarium i nie wyjęcia jej.
Cytat:Kiedy rybka zdechnie w akwarium
Gdy w akwarium zdechnie rybka, zwykle akwarysta wyciąga ją i wyrzuca do kosza na śmieci lub ubikacji. Zdarza się jednak, że akwarysta może nie zauważyć ubytku w obsadzie. Wtedy taka śnięta rybka może wpływać na wartości parametrów wody.
Badaniu poddano półroczne akwarium o wymiarach 40cm x 30cm x 35cm, ogrzewane grzałką z termostatem, temperatura 23 stopnie Celsjusza, w czasie dotychczasowego użytkowania akwarium pH utrzymywało się w granicach 6,8 – 7,1, filtr gąbkowy, obsadzone w 10% roślinami, obsada to 4 samce gupika i 1 zdechły samiec gupika.
Pomiarów pH, zawartości substancji rozpuszczalnych w wodzie, NO2-, NO3- oraz NH3/NH4+ dokonano od pierwszego do siódmego dnia od zdechnięcia rybki. Temperatura stała, 23 stopnie Celsjusza.
Wyniki badań przedstawiono na wykresach odpowiadających poszczególnym dniom. Aby móc odczytać/porównać wszystkie dane z wykresów, zmieniono jednostki zawartości NO2- oraz NH3/NH4+ w wodzie z mg/l na mg/100l (np. 0,2 mg/l = 20 mg/100l).
Dzień pierwszy:
To dzień, w którym zdechła rybka, reszta obsady pływa normalnie, brak objawów chorób czy obrażeń. Wartość pH wynosi 7,5, podwyższona jest zawartość substancji rozpuszczalnych w wodzie (180 ppm). Stwierdzono małą zawartość azotynów (0,2 mg/l tj. 20 mg/100l) oraz amoniaku/jonów amonowych (0,05 mg/l tj. 5 mg/100l) w wodzie. Znaczna, lecz dopuszczalna ilość azotanów (30 mg/l).
Dzień drugi:
Reszta obsady żyje. Zdechły gupik leży na dnie, kolory lekko wyblakły. Wartość pH nieco wzrosła do 7,6. Zawartość substancji rozpuszczalnych w wodzie wzrosła do 186 ppm. Odnotowano wzrost poziomu azotynów do 0,3 mg/l (tj. 30 mg/100l), spadek zawartości azotanów w wodzie do 20 mg/l oraz wzrost poziomu amoniaku/jonów amonowych do 0,15 mg/l (tj. 15 mg/100l).
Dzień trzeci:
Obsada żyje, nie stwierdzono objawów chorób czy zatruć. Zaobserwowano drobne oznaki żerowania na zdechłym gupiku. Wartość pH wzrosła do 7,9, wzrosła także zawartość substancji rozpuszczalnych w wodzie do 190 ppm. Odnotowano spadek poziomu azotynów do 0,25 mg/l (tj. 25 mg/100l), wzrost zawartości azotanów do 25 mg/l oraz wzrost poziomu amoniaku/jonów amonowych do 0,25 mg/l (tj. 25 mg/100l).
Dzień czwarty:
Brak niepokojących objawów w żyjącej obsadzie. Stwierdzono znaczne oznaki żerowania na zdechłej rybce. Wartość pH spadła do 7,6, zawartość substancji rozpuszczalnych w wodzie nieznacznie spadła do 189 ppm. Odnotowano spadek poziomu azotynów do 0,2 mg/l (tj. 20 mg/100l). Azotany utrzymują się na poziomie 25 mg/l. Poziom amoniaku/jonów amonowych nadal wzrasta i wynosi 0,3 mg/l (tj. 30 mg/100l).
Dzień piąty:
Obsada akwarium w dobrej kondycji. Ponad połowa zdechłego gupika została zjedzona przez resztę obsady. Odnotowano wzrost pH do 7,9, spadek zawartości substancji rozpuszczalnych w wodzie do 186 ppm. Azotyny utrzymują się na poziomie 0,2 mg/l (tj. 20 mg/100l), wzrost zawartości azotanów do 30 mg/l oraz dalszy wzrost poziomu amoniaku/jonów amonowych do 0,5 mg/l (tj. 50 mg/100l).
Dzień szósty:
Brak objawów patologicznych u żyjącej obsady. Zdechły gupik został całkowicie zjedzony przez resztę obsady (lub w większej części zjedzony przez resztę obsady, co przyspieszyło mikrobiologiczny i fizyczno – chemiczny rozkład pozostałych fragmentów zdechłego gupika – drobniejsze fragmenty/cząsteczki łatwiej się rozpraszają w roztworze wodnym oraz są bardziej przyswajalne dla organizmów i mikroorganizmów). Wartość pH znacznie spadła do 7,1, zawartość substancji rozpuszczalnych w wodzie wzrosła do 193 ppm. Azotyny utrzymują się na poziomie 0,2 mg/l (tj. 20 mg/100l), azotany również utrzymują wartość 30 mg/l. Następuje dalszy wzrost poziomu amoniaku/jonów amonowych do 1,0 mg/l (tj. 100 mg/100l).
Dzień siódmy:
Brak objawów zatrucia u obsady. Wzrost pH do 7,5, zawartość substancji rozpuszczalnych w wodzie utrzymuje się i wynosi 193 ppm. Stwierdzono spadek poziomu azotynów do 0,1 mg/l (tj. 10 mg/100l) oraz spadek zawartości azotanów do 20 mg/l. Odnotowano spadek poziomu amoniaku/jonów amonowych do 0,5 mg/l (tj. 50 mg/100l).
Następnego dnia dokonano pomiaru tylko NH3/NH4+. Stwierdzono spadek zawartości amoniaku/jonów amonowych do 0,25 mg/l (tj. 25 mg/100l). Po wykonaniu pomiarów i odczytaniu wyniku podmieniono 10% wody w akwarium.
Podsumowanie:
Gdy zdechnie rybka i nie zostanie wyciągnięta z akwarium, wówczas w pewnym stopniu zaburza równowagę biologiczną panująca w akwarium, zmieniając właściwości fizyko-chemiczne wody. W czasie rozkładu rybki wartości pH, podobnie jak zawartość azotanów, ulegają wahaniom. Zawartość substancji rozpuszczalnych w wodzie w początkowej fazie również się zmienia, natomiast w końcowej fazie rozkładu wzrasta. Podobnie zawartość azotynów w początkowej fazie rozkładu ulega wahaniom, natomiast w końcowej fazie poziom azotynów maleje. Poziom amoniaku/jonów amonowych od początkowej do końcowej fazy rozkładu wzrasta. I tu potwierdza się znana reguła, że jak coś zdechnie w akwarium, to podnosi się poziom amoniaku. Od momentu, kiedy już nie widać zdechłej rybki, a obsada, rośliny i mikroorganizmy przyswoiły sobie produkty rozkładu, poziom amoniaku/jonów amonowych stopniowo maleje.
Teraz nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie. Co z "ekipą sprzątającą", czyli krewetki, helenki etc.? Parametry wody chyba zostaną w normie. Na własnym przykładzie, po kupnie kilka dni temu kirysów panda od Ladynaf i Tomi8 jeden się nie zaaklimatyzował no i dokonał żywota. Zostawiłem go w wodzie i obserwowałem. Po 24h od zauważenia trupa, czyli powiedzmy 48h po zejściu po rybie został tylko szkielet. Oczywiście warto też wziąć pod uwagę wielkość zbiornika, u mnie przy ponad 400L te zmiany będą niezauważalne, ale przy akwarium 20L z kilkoma helenkami i krewetkami, które ogarną temat w ciągu dwóch dni efekt może być różny.
Jakie macie własne doświadczenia?
420
|
