Doniczkowiec / Wazonkowiec - Hodowla A-Z

[DUANDR]

Kolega Andrew72 z Discusforum.pl napisał rewelacyjny artykuł o hodowli wazonkowca.
Poprosiłem Andrzeja i otrzymałem zgodę na publikację jego tekstu na naszym forum.

Co to jest doniczkowiec
To taka miniaturowa dżdżownica (3 - 4 cm) koloru białego za którą ryby przepadają w necie można wiele opisów znaleźć pod nazwą doniczkowiec, wazonkowiec lub euchytraceus albidus.
Doniczkowiec żyje w ziemi wilgotnej. Ziemia nie powinna być kwaśna czyli nie nadaje się ziemia do iglaków , kaktusów. Natomiast ja stosuje od dawna ziemie uniwersalną z Castoramy z bardo dobrym skutkiem.
Co jest niezbędne aby doniczkowiec dobrze się rozwijał według ważność:
1. Temperatura otoczenia 18-21C (tu należy zwrócić na to uwagę ponieważ jest to główną przyczyną padania hodowli latem
2. Wilgotność ziemi trudno słowami określić ale nie może być błota, i tez nie może być słucha. Musi być wilgotna. Jeśli będzie zbyt wilgotna to robaczki wyjdą na ścianki naczynia. Jak będzie zbyt słucha to pokarm który wcinają robaczki będzie twardy i wyschnięty co czasem prowadzi do zagłodzenia
3. Niewielka wentylacja pojemnika gdzie mieszkają
4. Odpowiedni świeży pokarm
5. Chęci i pozytywne nastawienie

Dodatkowe info i charakterystyka robaczk np tutaj


Zakładanie hodowli
Aby założyć hodowlę potrzebujemy:
1. Ziemię : Ja stosuje ziemię uniwersalną z Castoramy z powodzeniem już od dłuższego czasu.
Kiedyś ziemie prażyłem obecnie zaniechałem tego i nie odczułem żadnych niekorzystnych sytuacji.
2. Pojemnik najlepiej płaski: Doskonale nadają się kuferki również zakupione z Castoramy Cechuje się dobrym otwarciem i niewielkimi nieszczelnościami w uchwytach co jest wystarczające aby powietrze docierało z jednoczesny zatrzymywaniem wilgoci. Dzięki takiemu rozwiązaniu uzupełnianie wody w kuferku odbywa się raz na 1,5-2 miesiące
3. Porcja zarodkowa doniczkowca od przyjaciela lub pozyskana w inny sposób (np. allegro). W sprzedaży występują doniczkowce w woreczkach z wodą słoną z przeznaczeniem jako gotowy pokarm. Prawdopodobnie z takich porcji nic nie wyjdzie choć nie jest to informacja w 100% potwierdzona. Wg mnie porcja zarodkowa powinna pochodzić z ziemi
4. Chęci i pozytywne nastawienie

Hodowlę rozpoczynam od włożenia porcji zarodkowej do nie dużego pojemnika z ziemią wilgotną np. 1l pojemnik po loda z przykrywką. W przykrywce robimy za pomocą rozgrzanej najcieńszej igły około 50 szt. dziurek. Dziurki muszą być mniejsze niż muszki owocówki gdyż lubią pokarm którym żywią się doniczkowce. Dlaczego proponuję aby porcji zarodkowej nie wrzucać od razu do docelowego pojemnika. Dlatego ponieważ one mają się rozmnażać i jeść a nie szukać się nawzajem i również będzie łatwiej zaobserwować ile jedzenia i w jakim czasie jest zjadane. Jeśli jedzenie w tym pojemniku po loda będzie znikać w ciągu 1-2 dni to robale przekładamy do docelowego korytka z tą samą ziemią.

Fotografie:
1. Ziemia uniwersalna z castoramy


2. Tymczasowy domek doniczkowca oraz kilka porcji zarodkowych


3. Otworki wentylacyjne w pokrywce


4. Inny tymczasowy domek


5. Moja obecna hodowla doniczkowca w docelowych domkach


Karmienie doniczkowca
Mój doniczkowiec na początku dostawał pasztetową, po czym od czasu jak zacząłem eksperymentować z innym pokarmem (płatkami dla ryb) zaobserwowałem dość intensywny przyrost. Tak duży ze obecnie płatki znikają w ciągu 1 dnia. Dlatego zacząłem szukać alternatywnych posiłków gdyż nie nadążyłem ich karmić.
Obecnie jedzą : pasztetową , płatki dla ryb, chrupki dla psa , pozostałości obiadowe gotowane typu marchew , ziemniaki, korzeń pietruszki, z tego co wiem to jedzą płatki owsiane , kalafior rozgotowany lecz tego jeszcze nie próbowałem.

Na dzień dzisiejszy taki mix starcza na około 2 max 3 dni , a płatki 5l pojemnik mi starcza na około 3 miesiące pod warunkiem ze mają jeszcze dodatkowe jedzenie.




Przygotowanie karmy
Na obecny czas pokarm podaje mieszany. Poszczególne składniki np. ziemniaki , pasztetową, gotowaną marchew kroje w plasterki i układam na powierzchni korytek.
Chrupki dla Psa najpierw moczę tak aby nabrały wody i spęczniały po czym układam na powierzchni. Całość posypuję karmą dla rybek (płatki). Po czym całość zamykam.










A tak wygląda po dwóch i trzech dniach

Foto:
1. pokarm na drugi dzień


2. pokarm na drugi dzień


3. pokarm na trzeci dzień (w zasadzie brak pokarmu)


Pozyskiwanie doniczkowca z ziemni
Pozyskiwanie robaczka odbywa się przy wykorzystaniu żarówki wolframowej która głownie emituje ciepło i przy okazji świeci. Z racji ze doniczkowiec jest wrażliwym stworzeniem i nie lubi ciepła to udaje mi się w prosty i w miarę szybki sposób wyselekcjonować czyste robaczki aby można było nimi nakarmić nasze rybcie.

Ponieważ moja hodowla rozrosła się do oczekiwanych rozmiarów postanowiłem sobie ułatwić życie i zbudowałem potocznie mówiąc „SOLARIUM” (podoba mi się ta nazwa ).

Solarium polega na tym ze jest zamontowane żaróweczki na całej powierzchni kuferka dzięki czemu wystarczy jeden proces dla pozyskania dość dużej ilości robaczka.
Szczegółowa konstrukcja jest opisana tutaj.

Najważniejsze cechy solarium to :
1. Żarówka nie świeci swoją pełną mocą ponieważ jest to zbyt mocne. Dlatego ograniczam moc do ok. 35% mocy żarówki. I tak wszystkie robaczki wyjdą a nie będą poparzone.
2. Sitko drobne metalowe o oczku ok. 1mm -1,5 mm
3. Pojemnik z zimną wodą (nie lodowatą)
Czas w jakim wyszły wszystkie robaczki to ok 1 godzina

Fotografie
1 Pojemnik z wodą


2 Pojemnik z wodą i sitkiem (widoczny odległość pomiędzy lustrem wody a sitkiem)


3 Pojemnik z sitkiem


4 Porcja robala


5 Porcja robala w pojemniku


6 Solarium


7 Pozyskany doniczkowiec


8 Porcja BIG (starczy na kilka dni)


Na koniec kilka rozwiązań technicznych
Na koniec chciałem jeszcze pokazać jak zredukowałem moc świecenia żarówek do ok. 1/3 wydajności. Zastosowałem transformator z odczepami. Lecz jak go się nie posiada to można połączyć 3 żaróweczki tej samej mocy szeregowo.
A to kilka fotografii dla zobrazowania mocy świecenia żarówek
1. Moc 1/3


2. Moc 2/3


3. Moc 3/3


4. Transformator z odczepami


Udanych hodowli życzę
END

LINK BEZPOŚREDNI DO ARTYKUŁU NA DISCUSFORUM

[Adam]

Przerabiałem w zeszłym roku doniczkowca no i okazało się, że mam za ciepłe pomieszczenie. Dla tych co chcą te robaki hodować proponuje bardzo dokładnie przeanalizować ten tekst, bo ja na teraz to się poddałem a walczyłem chyba 3 miesiące i były okresy dużych przyrostów i okresy kiedy hodowla zamierała. Według mnie grindal jest łatwiejszy, lubi ciepło i jest dużo drobniejszy więc będzie pasował dla większości forumowych ryb. Jak dawałem grindala to ryb nie szło wypłoszyć z miejsca gdzie go wrzucałem no to chyba musiał im bardzo smakować. Tyle ode mnie.