Kosiarka - czerwony guz przy płetwie ogonowej

[czarex]

Tak jak w temacie - zobaczyłem dzisiaj, że kosiarka ma czerwonego guzka przy płetwie ogonowej - jakieś pomysły, cóż to może być?
wyłowienie kosiarek graniczy z cudem...

[Lermi]

Jakiekolwiek zdjęcie? Jest białawy? Podskórny, czy głębiej? Sączy się? Widać wokół niego gęściejszy śluz (zmętnienie)? Czy widać wykrzywienie kręgosłupa, czy ryba jest "prosta"?
Kurka przydałoby się chociaż zdjęcie.
Na razie jednak nie ma co się przejmować. Jeśli ryba zacznie się podejrzanie zachowywać (np osłabiona, częściej sięga po powietrze), "wygnie się", albo guz się będzie "babrał", poszerzał, zrobią się inne, można myśleć, że to coś gorszego. Moje tęczanki sieką się ostro i czasami robią im się guzki przekrwienne, ale mijają same tak po 2 - 3 tygodniach. Może to po prostu od jakiegoś urazu...
Przyznam, że na polu takich chorób jestem słaba, bo rzadko mam z nimi do czynienia.
Generalnie nie podaje się leków na takie coś. Jak już to najpierw robi się "biopsję" Przez zastrzyk pobiera się zawartość "guzka". Ale Twoją kosiarkę.... wystarczy poobserwować.
Niektórzy polecają na to od razu FMC, jednak nie wiem czy to dobra decyzja, bo wszystkich ryb nie ma sensu w tym moczyć, a skoro stwora ciężko wyłowić.... i nawet nie wiem jak ten guz wygląda.

[czarex]

haha Lermi - zawsze możesz wlecieć na kawkę w odwiedziny i zobaczyć zawsze zapraszam