Coś w baniaku - czyli nowe życie - Wersja do druku +- Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska (http://wtma.pl) +-- Dział: Ogólne (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Forum ogólne (/forumdisplay.php?fid=27) +--- Wątek: Coś w baniaku - czyli nowe życie (/showthread.php?tid=484) |
Coś w baniaku - czyli nowe życie - Anonymous - 09-02-2011 10:22 Cześć W takim baniaku: Pojawiło się coś takiego: U pytanie brzmi, co to jest? Nie chcę sugerować, więc nie powiem co w baniaku pływa. Powiem tylko, że widzę takich stworów 2szt. - piciu-p4 - 09-02-2011 10:46 Narybek. Strzelam w ciemno otosek? - Anonymous - 09-02-2011 10:51 piciu-p4 napisał(a):Narybek. Strzelam w ciemno otosek?Hehe , no mi to też wygląda na otosa. Tym bardziej, że jedynymi rybami plywającymi tam na próbę (2szt.) to właśnie otosy. Naliczyłem już 5szt. Ciekawe ile będzie w stanie przeżyć. Parametry wody nadal mam bardzo niekorzystne Czym te maleństwa karmić? Na razie siedzi mi na szybach, a tam trudno "nasypać" pokarmu dla maluszków. - piciu-p4 - 09-02-2011 13:46 Problem polega prawdopodobnie na wykarmieniu i odpowiednim zadbaniu o wodę. U mnie podchodziły do tarła w ogólnym baniaku, na dużych, szerokich liściach, najchętniej żabienic. Ale po wyjęciu wylęgało się niewiele i potem nie udawało się ich wykarmić. Ale to było parę lat temu i zbytnio nie było gdzie ich odsadzać. - Anonymous - 09-02-2011 13:47 Nie wiem. Jak teraz zacząłem przeglądać internet, to wyszło, że już trochę ludzi, miało maleństwa. Tarło też robią. Nie mam pojęcia o co chodzi. Wiesz. W normalnych akwariach towarzyskich, otosy są jako dodatek do innych ryb, które jak sądzę ich ikrą nie pogardzą. I myślę, że tu głównie leży problem. Co do HODOWCÓW, to myslę, że jednak trudno trafić z parametrami wody. Biorąc pod uwagę w jakiej żyburze żyją otosy, to myślę, że u nas mają za czysto A ja po prostu miałem szczęście. Trafiło się ślepiej kurze, bo przecież nic nie robiłem w tym celu - piciu-p4 - 09-02-2011 13:52 Największe sukcesy osiąga się wtedy gdy za wiele się nie kombinuje. czasem trzeba tylko trochę pomóc naturze np. po kilkunastu tarłach moich chann wyjąłem narybek od rodziców i sam prubóję go odchować bo im się to nie udawało, a mają baniak tylko dla siebie. - Anonymous - 09-02-2011 14:01 piciu-p4 napisał(a):Największe sukcesy osiąga się wtedy gdy za wiele się nie kombinuje.A to prawdziwe "chamy" Żeby nie dać pożyć małeństwom. - Adam - 09-02-2011 14:06 Ja pobawiłbym się z hodowlą pantofelka i to im podawał póki trochę nie podrosną. Nie rozumiem dlaczego niektórzy od razu każą podawać karmy drogie jak istnieją tradycyjne i proste w wykonaniu a na dodatek nie czyszczące naszych kieszeni. Kiedyś w Polsce nie było JBL a hodowla też się rozwijała i ludzie rozmnażali palety, neony itd. - Svenja - 09-02-2011 17:27 ale śliczności - Anonymous - 09-02-2011 17:29 Svenja napisał(a):ale ślicznościNo Oderwać się od nich nie mogę. A ponieważ pływają zaraz przy mnie na biurkowcu, to nic nie robię, tylko ich szukam. [ Dodano: 2011-02-12, 11:12 ] No i minęło kilka dni. Ostatecznie widziałem dzisiaj 4 sztuki. Staram się nie czyścić do końca szyb akwarium, bo chętnie na nich przesiadują. Chociaż dzisiaj widziałem już dwa na liściach [ Dodano: 2011-02-15, 14:41 ] No i minęło kilka dni. Naliczyłem ich dzisiaj 9szt i chyba tyle jest Zdecydowanie nabrały kolorków i wyglądają jak mikroskopiko rodzice. |