Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska
Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Wersja do druku

+- Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska (http://wtma.pl)
+-- Dział: Akwarystyka słodkowodna (/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Dział: Krewetki, raki, kraby, ślimaki (/forumdisplay.php?fid=25)
+--- Wątek: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce (/showthread.php?tid=116)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Stiep - 02-10-2013 20:45

Powodzenia i cierpliwości życzę Smile


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Benon - 02-10-2013 22:01

Dzięki Stiep, zobaczymy, czy "mam rękę" do amano Smile

Chyba nie będę dzisiaj spać... Samica po przeprowadzce latała po całym kotniku, bałem się, że zrzuci jajca ale uspokoiła się i siedzi grzecznie w cieniu. Od kilku dni się chowała w krzakach, musiałem ją zaprosić żarciem i wyłowić do kotnika z woda zlaną 5 minut wcześniej.
Rano zobaczymy ile się larw wykluło.


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Stiep - 02-10-2013 22:32

Larw powinny być setki.


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Benon - 04-10-2013 15:28

Kiepsko to wygląda, wykluło się kilka larw, większość samica jeszcze nosi ale część zrzuciła, w grupkach po kilka. Woda jeszcze soli nie widziała, zrobiłem podmiankę 1l. Dzisiaj mija 3 tydzień jak nosi jaja, podaję drożdże, pozostaje czekać.


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - maverek - 05-10-2013 19:44

Ja dziś też zaczynam przygodę z hodowlą amano. Wszystko gotowe. Dziś samiczka idzie do kotnika Biggrin. Może się uda


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Benon - 06-10-2013 12:02

U mnie chyba jakieś wcześniaki były w krewetkarium albo coś z wodą w kotniku nie tak. Odłowiłem samicę z powrotem i nadal nosi sporo jajec, na oko więcej niż połowę ale nic się nie wykluwa.


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - KaLo - 01-11-2013 19:33

Witam,zalogowałem się na tym forum aby prosić o poradę.Mam kilka Amano w akwa ogólnym.Około połowy września zauważyłem że krewecie mają ikrę.Dzisiaj wydawało mi się że na jajeczkach są czarne kropki.Czy należy przenieść ją do kotnika. Proszę o szybką odpowiedż.


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Stiep - 01-11-2013 22:00

KaLo napisał(a):Czy należy przenieść ją do kotnika.
Tak. Już czas na wylęg.


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - KaLo - 03-11-2013 10:20

Ok.Proszę mi tylko doradzić co z solą .Taka kuchenna się nie nadaje a taka kupiona w stokrotce
"Morska" może być?I jeszcze jedno ,jak się dodaje zdjęcia na tym forum?


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Mikołaj - 03-11-2013 14:38

Zdjęcia dodajesz na jaki kolwiek serwer i potem dajesz [IMG]link[/IMG] a co do soli przeczytaj cały wątek od początku napewno jest napisane i nawet chyba w 1 poście


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - escar - 03-11-2013 22:45





Dwa tygodnie temu zauważyłem, że jedna z krewetek "zaciążyła". Przez te dwa tygodnie coraz mocniej chowała się za filtrem i "wachlowała" jajeczka na odnóżach. W końcu wczoraj odniosłem wrażenie, że jajeczka jakby zmieniły "fakturę" i podejrzewając, że to są te oczy, o których w tym wątku się pisze wyciągnąłem z piwnicy nieszczęsną kulę i:
- zalałem ją 8 litrami wody z akwarium macierzystego krewetki,
- dodałem trochę pływających roślin i wąkrątkę białogłową,
- dałem na dno na przyssawce kostkę lipową i dałem ją tak na 1/3 siły brzęczyka,
- wrzuciłem tyci kawałeczek banana i szczyptę pokruszonego Tropical Spirulina Superforte,
- przeniosłem mamuśkę do nowego lokum.

Wszystko to w założeniu, że krewecia jeszcze kilka dni popływa, ale że lepiej nie ryzykować wypuszczenia larw do akwarium pełnego żwawych rybek.

Nawet wrzuciłem do garnka zapomnianą szyszkę i zacząłem gotować, aby dodać jej jakiejś schronienie, niestety, zanim się szyszka wygotowała po 2h podszedłem do baniaka i zauważyłem, że:
- krewecia jest tak jak na filmie, tzn. chyba nóżki ma czyste (ma?),
- na dnie (jak wysilić oko) leży mnóstwo kuleczek,
- jak wysilić oko jeszcze mocniej, to w wodzie "teleportują się" jakieś żyjątka, tzn. poruszają się na zasadzie dryf->myk teleportacyjny->nowa lokalizacja->dryf->teleportacja.

Niestety, ruchomych istotek jest malusio, a kuleczek na dnie mnóstwo.

I co teraz? Czy słusznie podejrzewam, że mamuśka opróżniła się z jajek jak Dornier z bomb ścigany przez dwa Spitfire'y? Jeśli tak, to rozumiem kuleczki=kaput, a te małe nieliczne stworki to larwy? Jeśli kilka larw śmiga, to jest jakaś szansa, że z tych kuleczek na dnie cokolwiek wyjdzie?

Przede wszystkim .... odłowić mamuśkę i zacząć zasalać, czy poczekać jeszcze 48h (vide do 8 dni mogą żyć w słodkiej...)?

Jeszcze jedna rzecz, że z powodu Świąt jeszcze sól nie dojechała. Zamówiłem Instant Ocean, ale sprzedawca zmitrężył z wysyłką, nie wysłał w czwartek i pewnie dopiero we wtorek będzie. W razie czego jutro mogę w aptece sól morską kupić. Wystarczy na dzień/dwa podnoszenia po kawałku zasolenia, czy lepiej poczekać na Instant Ocean?


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - escar - 04-11-2013 22:06

No to chyba po sprawie, co?






Dzisiaj wróciłem po pracy do domu i woda w baniaczku z krewetką była trochę mleczna. Szybko zrobiłem podmiankę 1/2 na wodę świeżą z głównego akwa stosując przy tym kamień napowietrzający w charakterze filtra, ale chyba niepotrzebnie, bo z tego co widzę wszystkie larwy leżą na dnie.

Co poszło nie tak, aby tego w przyszłości uniknąć?

Czy jest możliwe, że samica za szybko zrzuciła jajeczka i przewcześnie wyklute larwy padły? Czy też jednak rzuciła je prawidłowo (tzn. odłowiłem ją w ostatniej chwili) i larwy padły bo... ????

- woda była z głównego akwa,
- temperatura 23C,
- napowietrzanie kostką lipową,
- filtracji brak (podmiany wody planowałem),
- do środka wsadzone tylko pistia, linobium, rzęsa i wąkrątka (planowane wyjęcie z momentem zasalania),
- dla mamusi wrzuciłem trochę płatków ze spiruliną i kawałeczek banana.

I to było wszystko. Wczoraj rozrzuciła jaja, dzisiaj popołudniu wszystko tak jak na filmie.

Powinienem był od razu zacząć zasalać, czy od razu zacząć podawać drożdże o których wspomina Stiep? Padły bo były niegotowe, czy padły z powodu braku żarcia, czy...???

Krewetka z powrotem w akwa. Obejrzałem obie i obie mają "nogi czyste". Jutro dochodzi paczka z solą, więc na razie odłożę na półkę, ale jak będzie okazja to planuję znowu spróbować, tylko gdzie leżał błąd?


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - Stiep - 04-11-2013 22:47

Na moje oko problemem nr jeden był banan. Zaczął sie rozkładać i spaskudził wodę. Mogły tez zacząć pleśnieć jajka z których nie wykluły się larwy.
Żarcie podajemy larwom od pierwszego dnia.


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - KaLo - 04-11-2013 22:49

Moje 4 krewecie są odłowione.Dostały swoją kryjówkę z dużego akwa i trochę rogatka w którym lubiły przebywać.Kotnik jest przytulony do dużego i mają kontakt wzrokowy z rybami . Uspokoiły się po godzinie,jedna tylko czyści nogi.Nie wiem czy tak ma być czy to stres.Jajeczka leżą na dnie ,czy mam dać cieniutko żwirku żeby dorosłe nie zjadły jajeczek?Przeczytałem powyższą odpowiedż i pytanie dodatkowe ,po jakim czasie wyklują się larwy a jażeli nie to ściągnąć wężykiem leżące na dnie?


RE: Rozmnażanie krewetek amano w praktyce - escar - 04-11-2013 23:48

Stiep napisał(a):Na moje oko problemem nr jeden był banan. Zaczął sie rozkładać i spaskudził wodę. Mogły tez zacząć pleśnieć jajka z których nie wykluły się larwy.
Żarcie podajemy larwom od pierwszego dnia.

Dzięki. To następnym razem żadnych bananów, tylko suchy pokarm dopóki jest mamuśka i potem od razu drożdże jak tylko zobaczę, że zaczyna rozsiewać. A póki co pewnie pozostaje rozmontować instalację i czekać na nowy miot. Szkoda. Sad