First Malawi in my Home - Wersja do druku +- Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska (http://wtma.pl) +-- Dział: Ogólne (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Pokaż swój zbiornik (/forumdisplay.php?fid=28) +--- Wątek: First Malawi in my Home (/showthread.php?tid=1107) |
RE: First Malawi in my Home - joke00 - 01-05-2011 13:56 jest czarne tło za akwarium RE: First Malawi in my Home - Siwy1973 - 01-05-2011 14:05 tak jak Yarecki napisał redy i crabro spore rosną ... dwa gatunki w tym akwa to na styk w układach 1+3 , a i tak fanatycy biotopu by mnie zakrzyczeli może yellow + maingano różne kolorystycznie , różne kształtem , różne zachowaniem - jedne w toni , drugie w skałkach no i dieta yellow mięsolubne , maingano wszystkożerca akwa wygląda super ,nic już nie przestawia usiądź , popatrz , walnij browca pozdrowił RE: First Malawi in my Home - kamil87 - 01-05-2011 14:11 Też uważam, że yellow i maingano było by dobrym połączeniem. Saulosi mógłby delikatnie wymięknąć przy którymś z dwóch wcześniej wymienionych. RE: First Malawi in my Home - joke00 - 01-05-2011 20:58 Mam takie pytanie czy jak założę prefiltr na rurkę tetry ex700 a w samym kubełku będę miał tylko ceramikę to to wystarczy, czy koniecznie musi być oddzielnie wewnętrzny filtr????? RE: First Malawi in my Home - Siwy1973 - 01-05-2011 21:16 witam odpowiem Ci tak ... prefiltr zakładasz po to aby syf nie leciał za bardzo do kubła a mechanik wew. po to aby ten syf zbierał, do tego polepsza cyrkulację wody w baniaku i może pomóc w natlenianiu ja osobiście stosuję się do tych zasad w malawce i tandze możesz założyć tylko prefiltr , jeśli będą zbierały się kupska dołożysz jakiś wew. pozdrowił RE: First Malawi in my Home - joke00 - 02-05-2011 09:07 czy filtr aqua szot 750 z gąbką wystarczy czy dać aquael circulator 1100 i gąbkę RE: First Malawi in my Home - yarecki_61 - 02-05-2011 12:59 Aqua szut 750 w takim zbiorniku da radę. Możesz też pomyślec o aquaelu 1100,taki jak ten... http://allegro.pl/turbo-filtr-1100-l-aquael-wewnetrzny-1100-l-h-i1588877468.html RE: First Malawi in my Home - joke00 - 02-05-2011 12:59 kupiłem aquaclear powerhead 70 (potwór) i założyłem gąbkę tylko że jest dość głośny a miał być mega cichy RE: First Malawi in my Home - yarecki_61 - 02-05-2011 13:08 No i co,nie robi w baniaku wirówki? RE: First Malawi in my Home - joke00 - 02-05-2011 22:24 nie jest oki tylko że buczy jak jest zamocowany, a jak odczebie to nie ten uchwyt żle przekazuje drgania a ja w tym pokoju śpie i nie wiem czy dam radę zasnąć w nocy, może jak trochę rybki na bałaganią w nim to się "uspokoi" woda w porządku bo jest stary filtr i dużo wody z poprzedniego zbiornika NO3 - 10, Gh - 25, Kh - 13, PH - 8 Mam już rybcie Labidochromis caeruleus "yellow" 4szt Melanochromis cyaneorhabdos - maingano 4szt niestety zanim podłączyłem filtr wew. rybki czekały we woreczku i najmniejszemy yellow się dostało któraś odgryzła jej boczną płetwę, na początku trochę pływała teraz leży na dnie i ledwo zipie, przeżyje??? Dzięki za wszelką pomoc. P.S. Edytowałem pierwszy post, więc zapraszam do obejrzenia. Pozdro RE: First Malawi in my Home - yarecki_61 - 03-05-2011 10:00 Jak tam mały yellowek?.Czy przeżyje?....trudno powiedzieć.Ja też miałem podobny przypadek,i rybka się z tego wylizała,mimo odniesienia o wiele groźniejszych ran. Oglądam właśnie fotki baniaczka i stwierdzam że jak na pierwszy raz to jest OK!!! Za jakis czas możesz pomyśleć o zamaskowaniu rury zasysającej kubełka jakimś większym głazem lub rośliną,np:kryptokoryną.Ja maskuję w ten sposób filtr wewnętrzny. Grzałke ustawił bym wtedy poziomo.Ale te drobne mankamenty można usunąć z czasem. W każdym razie jak na pierwszą przygodę z tym ciekawym biotopem jest pozdrawiam RE: First Malawi in my Home - joke00 - 03-05-2011 10:56 Tylko że w malawi nie ma roślin po za przybrzeżnymi trzcinami z tego co wyczytałem i tym biotypie. Rybka na razie oki po dokładnych oględzinach ma płetwę a za nią dziurę (i to dosłownie) a tą płetwą albo osłania ranę, albo przez tą ranę nie może nią ruszać czas pokaże. Mam tylko jeszcze problem z filtrem wew. który nie pozwala zasnąć musiałem go w nocy wyłączyć, bo mnie szlak trafiał według mnie to przez źle rozwiązane mocowanie które przenosi drgania muszę coś pokąbinować, jak tylko zdejmuję go z uchwytu (a wisi na przyssawkach) to nie słychać hałasu. RE: First Malawi in my Home - Svenja - 03-05-2011 11:04 joke piękne masz te rybcie kiedy przyjdziesz w środę na spotkanie? RE: First Malawi in my Home - joke00 - 03-05-2011 11:43 Jak przestanę ćwiczyć w środy czyli jak będę stary i nie będę miał sił na to hehe Niestety ten ranny maluszek nie przeżył RE: First Malawi in my Home - Svenja - 03-05-2011 11:56 uuu ... szkoda rybci ... |