03-01-2018, 14:48
Mając na uwadze fakt że sporo osób posiada w swoim domu zestaw firmy Juwel , postanowiłem właśnie dla nich zrobić krótką foto relację z przebiegu demontażu pokrywy , komory filtra a także ramki stabilizującej . Na wstępie trzeba dodać że samo szkło float w tym zestawie jest bardziej podatne na zarysowania niż nasze rynkowe . Z czego to wynika hm ... tu wypadałoby się przyjrzeć poszczególnym składnikom na etapie produkcji . Czego producent nie ujawnia . Co ciekawe w Polsce są produkowane szklanki , które trafiają do naszych sąsiadów gdzie po wyposażeniu w dodatkowe podzespoły trafiają na cały świat w tym również do nas . Wracając do tematu trzeba przytoczyć słowa producenta ze strony „ pytania i odpowiedzi ” :
Czy pokrywę Juwela można zdjąć z akwarium?
Odpowiedź:
Pokrywa jest wklejona na stałe przy użyciu silikonu, dlatego nie można jej zdjąć.
Powyższe zdanie dotyczy akwariów Lido , Rio, Vision oraz Trigon.
W zestawach Rekord oraz Korall pokrywy nie są wklejane na stałe i można je swobodnie zdejmować.
A więc co zrobić gdy akwarium po roku , dwóch , trzech latach się porysuje ?. Wymienić szkło ! .
Co nam będzie potrzebne :
- nożyk do tapety ( nowe ostrze )
- żyletka
- gąbka
- ocet ( opcjonalnie Cosmofen )
Przed rozpoczęciem pracy warto być wypoczętym . Praca będzie przebiegać wolno , nieco siłowo a przede wszystkim z zachowaniem cierpliwości ( bez pośpiechu żeby nie uszkodzić elementów ) .
Pracę rozpocząłem od zdjęcia górnej pokrywy. Na początku zewnętrzna strona . Wkładając nożyk od narożnika ( czoła ) nie natrafiłem na silikon . Dopiero przesuwając się w kierunku belki poprzecznej ( przy niej ) napotkałem spory nakład silikonu . Następnie na bocznych ściankach przy łączeniu szyb ( same narożniki ) . Czyli z zewnątrz mamy sześć punktów do przecięcia .
Wnętrze - tu sprawa jest nieco utrudniona . Z jednej strony mogę włożyć nożyk z drugiej nie . Solidnie przyklejone . Delikatnie wkuwając się , przesuwam powoli nóż . Stopniowo całość delikatnie się luzuje . Aż w końcu natrafiam na opór . Wyciągam nóż , wkładam za przeszkodę i przesuwam się do przodu . Standardowo przy belce spory nakład silikonu . Po nacięciu całej obręczy pokrywy nadszedł czas oderwania jej . Mając na uwadze fakt iż nie do końca został rozcięty silikon ( bo jak dokonać cięcia górnej spoiny szyby a pokrywy ? ) . Ostrożnie podnosząc pokrywę z narożnika , dodatkowo podszarpując ( mając na uwadze rozciągliwość silikonu ) . Bez problemu odeszła . Co ciekawe opór podczas cięcia który natrafiłem okazał się ogranicznikiem . Razem znajdują się ich cztery . Dwa są to otwory na przewody a kolejne dwa są to płaskie dystanse znajdujące się na przeciw tych otworów z tym że patrząc w linii prostej od narożnika dalszy koniec luki . Mają za zadanie osadzenie pokrywy w poziomie . Co za tym idzie tak na prawdę górne cięcie szkła oraz wnętrze pokrywy nie jest sklejone . Po zdjęciu pokrywy widać jak jest rozłożony silikon . Na górnym szlifie , wewnętrznej krawędzi . Bok ma styczność a góra nie .
Zdjęcie korpusu filtra przysporzyło nieco problemów . Trochę cięcia , trochę wkuwania , podchodzenia . Czarny silikon nieco bardziej twardy , elastyczny . Gdy już go wyciągnąłem i usunąłem z grubsza silikon żyletką , nadszedł czas na ocet . Polałem trochę na gąbkę i delikatnie wtarłem go . Następnie przejechałem żyletką i po przebarwieniu nic nie zostało . Również na szkle dokonałem takiego samego zabiegu i zero śladu . No może wygląda bardziej czyste w tym miejscu . Jedynie ten zapach . Później tą czynność wykonałem na pokrywie . Jak zaopatrzyłem się w Cosmofen . Fajny środek chemiczny , pięknie uporał się z resztkami silikonu .
Nadszedł czas na ramkę stabilizującą . Na sam koniec piękna sprawa . Od spodu nie jest klejona a jedynie po bokach , delikatnie przy minimalnie nałożonym po całości silikonie .
Na zakończenie dodam kilka rad . Przede wszystkim po wkuciu się nożem proponuje prowadzić go przy samej pokrywie . Oszczędzi to wam czyszczenia . Nic na siłę , podczas unoszenia delikatnie poderwać od narożnika i kierować się do końca . Korpus filtra rozpocząć cięcie od tyłu . Później naciąć górę boku i odchylić go do nacięcia dołu .
Temat w niedalekiej przyszłości zostanie zaktualizowany o oprawienie nowego szkła w elementy z demontażu . Pozdrawiam
Czy pokrywę Juwela można zdjąć z akwarium?
Odpowiedź:
Pokrywa jest wklejona na stałe przy użyciu silikonu, dlatego nie można jej zdjąć.
Powyższe zdanie dotyczy akwariów Lido , Rio, Vision oraz Trigon.
W zestawach Rekord oraz Korall pokrywy nie są wklejane na stałe i można je swobodnie zdejmować.
A więc co zrobić gdy akwarium po roku , dwóch , trzech latach się porysuje ?. Wymienić szkło ! .
Co nam będzie potrzebne :
- nożyk do tapety ( nowe ostrze )
- żyletka
- gąbka
- ocet ( opcjonalnie Cosmofen )
Przed rozpoczęciem pracy warto być wypoczętym . Praca będzie przebiegać wolno , nieco siłowo a przede wszystkim z zachowaniem cierpliwości ( bez pośpiechu żeby nie uszkodzić elementów ) .
Pracę rozpocząłem od zdjęcia górnej pokrywy. Na początku zewnętrzna strona . Wkładając nożyk od narożnika ( czoła ) nie natrafiłem na silikon . Dopiero przesuwając się w kierunku belki poprzecznej ( przy niej ) napotkałem spory nakład silikonu . Następnie na bocznych ściankach przy łączeniu szyb ( same narożniki ) . Czyli z zewnątrz mamy sześć punktów do przecięcia .
Wnętrze - tu sprawa jest nieco utrudniona . Z jednej strony mogę włożyć nożyk z drugiej nie . Solidnie przyklejone . Delikatnie wkuwając się , przesuwam powoli nóż . Stopniowo całość delikatnie się luzuje . Aż w końcu natrafiam na opór . Wyciągam nóż , wkładam za przeszkodę i przesuwam się do przodu . Standardowo przy belce spory nakład silikonu . Po nacięciu całej obręczy pokrywy nadszedł czas oderwania jej . Mając na uwadze fakt iż nie do końca został rozcięty silikon ( bo jak dokonać cięcia górnej spoiny szyby a pokrywy ? ) . Ostrożnie podnosząc pokrywę z narożnika , dodatkowo podszarpując ( mając na uwadze rozciągliwość silikonu ) . Bez problemu odeszła . Co ciekawe opór podczas cięcia który natrafiłem okazał się ogranicznikiem . Razem znajdują się ich cztery . Dwa są to otwory na przewody a kolejne dwa są to płaskie dystanse znajdujące się na przeciw tych otworów z tym że patrząc w linii prostej od narożnika dalszy koniec luki . Mają za zadanie osadzenie pokrywy w poziomie . Co za tym idzie tak na prawdę górne cięcie szkła oraz wnętrze pokrywy nie jest sklejone . Po zdjęciu pokrywy widać jak jest rozłożony silikon . Na górnym szlifie , wewnętrznej krawędzi . Bok ma styczność a góra nie .
Zdjęcie korpusu filtra przysporzyło nieco problemów . Trochę cięcia , trochę wkuwania , podchodzenia . Czarny silikon nieco bardziej twardy , elastyczny . Gdy już go wyciągnąłem i usunąłem z grubsza silikon żyletką , nadszedł czas na ocet . Polałem trochę na gąbkę i delikatnie wtarłem go . Następnie przejechałem żyletką i po przebarwieniu nic nie zostało . Również na szkle dokonałem takiego samego zabiegu i zero śladu . No może wygląda bardziej czyste w tym miejscu . Jedynie ten zapach . Później tą czynność wykonałem na pokrywie . Jak zaopatrzyłem się w Cosmofen . Fajny środek chemiczny , pięknie uporał się z resztkami silikonu .
Nadszedł czas na ramkę stabilizującą . Na sam koniec piękna sprawa . Od spodu nie jest klejona a jedynie po bokach , delikatnie przy minimalnie nałożonym po całości silikonie .
Na zakończenie dodam kilka rad . Przede wszystkim po wkuciu się nożem proponuje prowadzić go przy samej pokrywie . Oszczędzi to wam czyszczenia . Nic na siłę , podczas unoszenia delikatnie poderwać od narożnika i kierować się do końca . Korpus filtra rozpocząć cięcie od tyłu . Później naciąć górę boku i odchylić go do nacięcia dołu .
Temat w niedalekiej przyszłości zostanie zaktualizowany o oprawienie nowego szkła w elementy z demontażu . Pozdrawiam