Witam, ponoć popularne stały się ślimale na glony ale widze, że tu na forum niezbyt chętnie wypowiadacie się na ich temat więc ja może zapytam:
- czy rzeczywiście warto mieć te żyjątka w akwarium i jak bardzo są skuteczne w walce z glonami?
- ile wrzucić ich do szkła o pojemności 25L?
- jakie gatunki szczególnie polecacie nie powodujące plagi i nie niszczące roślin?
- w jakich sklepach w Poznaniu są dostępne?
wiem, że co niektórzy mają zwyczaj natychmiast odsyłac do googli zamiast się wypowiedzieć więc licze, że sa tu osoby, które jednak podzielą się swoim doświadczeniem
Miyuki napisał(a):Witam, ponoć popularne stały się ślimale na glony ale widze, że tu na forum niezbyt chętnie wypowiadacie się na ich temat więc ja może zapytam:
- czy rzeczywiście warto mieć te żyjątka w akwarium i jak bardzo są skuteczne w walce z glonami?
- ile wrzucić ich do szkła o pojemności 25L?
- jakie gatunki szczególnie polecacie nie powodujące plagi i nie niszczące roślin?
- w jakich sklepach w Poznaniu są dostępne?
wiem, że co niektórzy mają zwyczaj natychmiast odsyłac do googli zamiast się wypowiedzieć więc licze, że sa tu osoby, które jednak podzielą się swoim doświadczeniem
1. Warto
2. 2-3 szt.
3. Kup Military Helmet, a z daleka o Neritin (srają jajkami po całym zbiorniku.
4. Dostępne w każdym szanującym się sklepie akwarystycznym, który sprzedaje ryby.
I na koniec na glony najlepsza jest głowa, która wie jak dbać o akwarium, by tych glonów była ograniczona ilość.
Oczywiście że warto mieć, Neritina, albo Military Helmet, oba wymagają słonej wody do rozmnażania więc plagi nie będzie. Helmet lepszy, bo w dzień jest mało widoczny a jednocześnie potrafi wyczyścić glon który normalnie wymaga interwencji środków chemicznych, bo mechanicznie nie da się go pozbyć przy użyciu dostępnych narzędzi.
1 na 10L jest idealnie
hmm
A czy helenki wraz z helmetami mogą w zgodzie żyć ?
Aqua Store napisał(a):1 na 10L jest idealnie
kurcze musze jeszcze dokupić 25 ślimaków do jednego a w drugim pomyśle na początek 36
U mnie Helenki żyją z 2-ma Helmetami i jakoś im nie jest źle
Neritinia potrzebuje słonej wody do rozmnażania, ale nie przeszkadza jej to w składaniu jaj wszędzie, ciężko się tego potem pozbyć jak już zacznie przeszkadzać. I przydaje się szczelne zakrycie zbiornika- u mnie uciekły szczeliną obok kaskady i niestety nie zdążyłem znaleźć ich odpowiednio wcześnie.
U mnie w jednym ze zbiorników cztery helmety żyją z jedną helenką.
Mam wrażenie, że helmet ma taką "pancerną" budowę, że helenka może mieć kłopot, żeby się do niego dobrać.
Co do sklepów - mam 5 helmetów z Czerwonej Torebki i 5 od filomuchy - wszystkie żyją i mają się dobrze.
Jedyne co, to jeden ze ślimaków z Czerwonej Torebki miał (i nadal ma) muszlę pokrytą takimi białymi kółkami - co to, nie wiem, może pozostałości po jakiejś ikrze...
kapuczino napisał(a):muszlę pokrytą takimi białymi kółkami
Jaja tych ślimaków.
Pewnie tak.
No, nieładnie to wygląda niestety. :/
edison napisał(a):kapuczino napisał(a):muszlę pokrytą takimi białymi kółkami
Jaja tych ślimaków.
Helmety składają jaja na sobie, a Neritiny gdzie popadnie, dlatego wolę helmety.
Dziękuję bardzo wszystkim za odpowiedzi
dobrze wiedzieć, że istnieją ślimale do których nie trzeba miec obaw ;p właśnie się zastanawiałam nad kupnem od filomuchy ale dziwnie różne sa opinie na temat tego sprzedawcy.
Według mnie nie masz co się bać.
Tylko zadbaj o aklimatyzację stworów (jak zawsze zresztą).
Tylko uważaj, bo stwory od filomuchy mogą pierwszy raz w życiu widzieć światło
haha ok wezmę to pod uwagę ;p
A światło wypali im oczy i zgniecie skorupy...
Masło, miało już nie być bicia piany w tej kwestii na forum, jednak widzę, ze powstrzymać się nie możesz
Jakiś konflikt interesów Ci się włączył?