Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: Woda domowa filtrowana przez filtr zasypany solą.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witajcie,
ponieważ planuję roślinniaka razem z pływającą reprezentacją Smile chciałem Was prosić o poradę, opinię. Zastanawia mnie czy inwestować w filtr RO z mineralizatorem w przypadku gdy woda w obiegu domowym u mnie jest filtrowana przez filtr zasypany solą, dzięki czemu woda jest miękka. Czy taka solna filtracja nie powoduje, że woda staje się nieodpowiednia dla akwarium?
Pozdrawiam, Robert
Wiem, o jaki ci filtr chodzi, teoretycznie to prawie RO i już zmineralizowana, jeśli możesz zrób testy tej wody. Z drugiej strony dobry filtr RO nie jest jakimś wielkim wydatkiem.
Testy mogą wyjść oszukane dla twardość, gdzieś już na forum było to opisywane, zmiękczona woda a z filtra RO to nie to samo.http://www.akwarysci-poznan.pl/forum/sho...p?tid=1644
Ta woda nie nadaje się do akwarium i jeśli chcesz ominąć porażkę na samym wstępie to załóż sobie RO ale zasilaj je z przed tego filtra Smile
dlaczego ma zasilać z przed filtra?

przeciez nastepuje wymiana jonow w filtrze z żywicy a sól tylo regeneruje ten filtr.

Takie metody są stosowane w produktach opisanych jako GH-
Tak ale skład wody jest zmienny zwłaszcza po regeneracji solą i na akwarium a zwłaszcza rośliny taka woda ma fatalny wpływ a na filtr może nie ale może też skracać skuteczność filtra węglowego jak zasilasz z przed filtra to wiesz że jest OK Smile
Woda po filtrze solnym (tak zwanym zmiękczaczu domowym wody) NIE NADAJE SIĘ do akwarium.
Przerabiałem to u siebie.
Filtr RO należy zamontować przed filtrem solny.
Pozdrawiam
"Zmiękczacz wody" od biedy można nazwać filtrem, jednak nim nie jest, co do zasady zmiękcza wodę poprzez wymianę (nie zaś ich usuwanie) czynników powodujących twardość wody, są to głównie jony wapnia Ca++ i magnezu Mg++. Jony wapnia i magnezu wymieniane są na nie powodujące twardości jony sodu.
Dlaczego więc nie można stosować takiej wody w akwarium, nie ma przecież żadnych przeciwwskazań, woda bowiem zawiera tylko podwyższoną ilość sodu, która w takiej ilości nie szkodzi rybom, co więcej wiele firm, np. zoolek stosuje akwarystyczne wymieniacze jonowe, które zawierają taką samą żywicę jonowymienną.
Zaś ew. punkt montażu filtra RO jest obojętny i nie ma znaczenia czy zamontuje się go przed wymieniaczem jonowym czy też za.
Może dla ciebie jest obojętny ale czy dla membrany to już nie jestem pewien. Po za tym piszesz że obojętny dla ryb. Jeśli czegoś nie mylę to akwarystyką zajmujesz się już od dawna. Może od tak dawna że stosowałeś wymieniacze jonowe bo to była praktycznie jedyna metoda zmiękczania i konieczna przy rozmnażaniu dyskowców i nie tylko. A jeśli tak to pewnie wiesz że jeśli użyłeś wody z regenerowanej kolumny zbyt wcześnie to wszystko padało od tej nieszkodliwej wody. Nie było wtedy dostępnych konduktomierzy jak teraz i trudno było ocenić czy to już czy jeszcze nie. Doświadczeni hodowcy mieli z tym problemy. A jak jest w instalacji domowej jak regeneruje się woda to co masz zakaz korzystania czy i tak idzie do układu. Ogólnie nie tylko Smoko ale większa ilość osób miedzy innymi ja mamy kłopoty z taką nieszkodliwą wodą.
Rozumiem, że membrana filtra RO jest podatna na temperaturę i jakość wody osmotycznej jest od niej ściśle zależna, rozumiem, że na żywotność membrany ma jakość wody poddawana filtracji, jednak nie trafia do mnie argument nie bo nie, proszę więc o szerszą informację, dlaczego membranie nie jest to obojętne, chętnie przyswoję trochę wiedzy. Ciekaw jestem również, czy jakość wody RO będzie różna dla tych dwóch punktów poboru, tzn. przed wymieniaczem jonowym, prosto z wodociągu, oraz za wymieniaczem, wody "zmiękczonej"?
Oczywiste jest to, że woda RO jest na chwilę bieżącą czymś najlepszym, co mogło spotkać zarówno ryby w akwariach, jak i ich opiekunów, a jeżeli chodzi o stosowanie wody po wymianie jonowej, to oczywiście używałem takiej, nigdy nie miałem problemu z rozmnażaniem, czy też odchowaniem narybku, nie mówiąc o rybach dorosłych. Owszem zdarzały się strzały w stopę, ale z innej przyczyny, używając wody RO również można szkodzić ... niestety czasem ze skutkiem śmiertelnym.
Dziękuję Wam za tak ożywioną dyskusję. Oczywiście nie chcę popełnić już na starcie błędu nieodpowiedniej wody zarówno dla roślin, jak i dla ryb. Myślę poważnie o filtrze RO tylko mam problem z jego instalacją: kuchnia odpada (brak miejsca). Czytając o filtrze dowiedziałem się, że nie cała woda wydostaje się z filtra zdatna do akwarium, odfiltrowana chemia powinna być spuszczona np wężykiem do kanalizy. Jedyne miejsce do załączenia filtra RO przed momentem wpłynięcia wody do wspominanego filtra zmiękczającego to garaż, gdzie mam oddzielne podejście z wodą wodociągową do podlewania ogródka, no ale tam nie ma kanalizy. Czy możliwe jest zbieranie do baniaków: - jednego baniaka z wodą dobrą, a drugiego baniaka z chemią do wylania np w kanalizę? Czy jest to zbyt duże udziwnienie i komplikacja ?
Pamiętaj tylko że "brudnej wody" - odpadu , jest więcej, niż wody czystej RO
I to wcale nie mało, bo w zależności od membrany na 1l RO masz od 4-10 litrów odpadu. Jeśli masz miejsce na duży baniak na odpad w garażu, to żeby nie marnować tej wody polecam do podlewania ogrodu.
Widzę, że ciężki temat z tym filtrem RO u mnie. Czy u Was w akwa jest tylko woda z RO, czy mieszacie ją z kranówą ? Jeśli mieszacie to w jakiej proporcji ?
Robb napisał(a):Myślę poważnie o filtrze RO tylko mam problem z jego instalacją: kuchnia odpada (brak miejsca).
Ja planuje swoje RO założyć przy pralce, gdzie mam dopływ i odpływ
Stron: 1 2
Przekierowanie