13-12-2014, 03:12
Od pewnego czsu mam problem z inwazją glonów.Proszę o pomoc w identyfikacji tego dziadostwa i sposobu pozbycia się.Dodaję fotki niestety nie najlepszej jakości(robione tel.)
Zbiornik 160l,podmieniam 25l raz w tygodniu.Filtr orginalny przy zbiorniku to chyba kaskada tak...?Parametry wody w normie.Ryby czują się dobrze rośliny rosną ale w bardzo powolnym tempie(pewnie przez te glony).Dopóki zielony nalot atakował korzenie dekoracyjne nic nie robiłem(nawet to ładnie wyglądało.Teraz nie mogę tego opanować.Zbieram wszystko mechanicznie ale to walka z wiatrakami.
Proszę o sugestie
Zbiornik 160l,podmieniam 25l raz w tygodniu.Filtr orginalny przy zbiorniku to chyba kaskada tak...?Parametry wody w normie.Ryby czują się dobrze rośliny rosną ale w bardzo powolnym tempie(pewnie przez te glony).Dopóki zielony nalot atakował korzenie dekoracyjne nic nie robiłem(nawet to ładnie wyglądało.Teraz nie mogę tego opanować.Zbieram wszystko mechanicznie ale to walka z wiatrakami.
Proszę o sugestie