Jakieś 4 dni temu wykluło mi się ok 20-25 szt. narybku Ramireza. Dziś młode zaczęły swobodnie pływać po 30L zbiorniku. Czym to cholerstwo karmić poza larwami solowca ???
jakie larwy solowca? młode ramirezy nie są w stanie nawet połknąć większości larw jakie można kupić na rynku w postaci jaj. Tylko nicień zostaje na start
Larwa solowca w zupełności wystarczy na start, wielokrotnie wychowywałem potomstwo ramirezków bezproblemowo na wylęgu artemii. ewentualnie żółtko jaja kurzego wyciśnięte przez bardzo drobne sitko ale tego to minimalne ilości bo łatwo zapaskudzić wode
chciałbym widzieć jak mały ramirez połknie artemie. Ja miałem tego na tysiące i wystarczyło, ze była partia jaj solowca większych rozmiarów a taki jest najczęściej i jesteś pozamiatany. Drobny solowiec pochodzi z Kalifornii i w PL praktycznie trudno dostępny i drogi więc nikt go nie chce sprowadzać a to co reszta oferuje to ruski i duża dlatego na 3-4 dni dobry nicień a ten bananowy to wręcz ideał.
Zobaczymy co będzie. Dziś zalałem jaja solowca, będą za 2 dni, bo robię na płytko, bez napowietrzania i naświetlania. Na wtorek dojadą nicienie mikro. Żółtka nie chcę wrzucać. Kuźwa nie byłem przygotowany.
jak masz dobrą parke to będą kłaść regularnie więc pierwsze podejście to jeszcze nic straconego
Ikra składana jest regularnie w ogólnym, tym co widziałeś, ale po 2 dniach pleśniała i była zjadana. Tym razem przeniosłem kamień z ikrą do niezarybionego nano i wypaliło.
no chyba z tym żółtkiem to faktycznie średni pomysł, za dużo wrzucisz to naprawdę zanieczyścisz wodę i po co Ci to... może spróbuj na razie jak Ci radzą te larwy, poobserwujesz jak się to zachowuje i już
na pewno złych rad nie dostajesz
No i pozamiatane. Wszystkie paskudy padły bez żarcia. Następnym razem będę przygotowany. A w ogólnym podczas nieobecności kamienia tarliskowego z ikrą samica dostawała regularnie w trąbę od samca, z wiadomych powodów ...