30-09-2014, 00:59
zakup filtra osmozy to jednorazowy wydatek na wiele lat, póżniejsze ewentualne wymiany prefiltrów i membrany ale to przy 300L to niezbyt częste. tyle co na filtr to wydasz na zakup testów i ewentualnych kwasów lub innych odczynników do zmiany parametrów wody ( A I TAK BĘDZIESZ SIĘ WKUR... ŻE WODA NIE MA TAKICH PARAMETRÓW JAK TY BYŚ CHCIAŁ). skalary napewno nie padły od twardości wody, ja trzymam skalary na czystej osmozie i żyją, mnożą się jak króliki, znam ludzi co trzymają na poznańskiej kranówce której twardośc sam wiesz jaka jest, dwa różne odbiegające od siebie diametralnie warunki a ryby żyją i mają się dobrze. jak żona pozwoliła na zakup akwarium z osprzętem zapewne za około 1500 zł to pozwoli na wydanie 100 zł na filtr. A przyczyny zgonów paletek bym szukał w pasożytach lub innych choróbskach niż w twardości 12Stopni