Planuję kupić jakieś rybcie do akwarium 112l.
Zastanawiam się nad dwoma gatunkami - bystrzyk amandy lub miedzik obżerzony.
Maksymalna ilość to ok. 13 sztuk.
Proszę o doradzenie w wyborze oraz wymianę swojego doświadczenia w hodowli tych dwóch gatunków.
Miedzik jest odporniejszy,tańszy i łatwo przystosowuje się do różnych warunków,jak dla początkującego lepszy miedzik. Amandy potrzebują wodę dobrej jakości by prezentowały się najlepiej. I zależy jakie warunki mają panować w tym akwarium.
To faktycznie miedzik będzie rozsądniejszym wyborem z racji, że jestem początkujący.
I wydaje mi się, że miedziki są odważniejsze i nie chowają się tak jak amandy
są zdecydowanie odważniejsze
Co z tego, jeśli wyglądają, delikatnie mówiąc średnio
Za to wybarwiona amanda, to mistrzostwo świata
A może polecicie coś od siebie?
Jakie stadko ładnie się prezentuje i nie jest za bardzo płochliwe/wstydliwe? ;p
To samo chciałem napisać. Generalnie się nie chowają i są ładne.
Neon czarny,jeśli miały by być same.Długo trzymają ławicę,również polecane dla początkujących.No i jedna z tańszych rybek.