Używam tego filtra, najpierw w 54 L (LT) na samych gąbkach + gąbka na wlocie wody ( nie mylić z prefiltrem, który testowałem i zrezygnowałem, ponieważ co chwilę się zatykał i mocno zmniejszał przepływ).Wywaliłem od początku wkład z węglem i watą bo robił to samo co pre-filtr.Aktualnie HBL używam w 25L(i uważam że na taki litraż jest w sam raz 25-35L) i spisuje się w porządku, a w 54L zamontowałem kaskadę Versamax FZN-2.
Dużo eksperymentowałem z HBL-501 - gąbka + ceramika, ale przy LT najlepiej sprawdzają mi się same gąbki, na wlocie gruboziarnista, w komorze głównej srednioziarnista.
Na wylocie z kaskady eksperymentowałem także z włókniną, lecz szybko się zapychała.......być może to kwestia wielu ryb dennych, które wzburzają dno(ktoś na innym forum napisał że po redukcji ilości ryb dennych problem zniknął i woda była bardziej przejrzysta, a filtr się rzadziej zapychał)
Poza tym .....Zależy na jaki litraż!
Filtr hbl-501, bardzo cichy pod warunkiem, że nie ma pokrywy,jak dla mnie mała powierzchnia filtracyjna!, w FZN-2 też ściągnąłem pokrywę bo buczy.....
Generalnie jak to "mokre łapska mówią" na YT filtracja, filtracja i jeszcze raz filtracja.
Ja mam w 54L FZN-2=800L/h i mam zamiar dołożyć jeszcze HBL-501 co = 1200l/h...woda kryształ, nawet przy małym przerybieniu (wszystko na samych gąbkach - ostatnio czytałem gdzieś na forum,że gość ma akwa koło 1000 czy więcej litrów i jedzie na samych gąbkach i jest ameryka !!!!!!! sprawa warta przemyślenia
.
Opcji jest kilka:
1. na wlocie prefiltr(gąbka) + cała kaskada zasypana ceramiką.
2. brak prefiltra pół kaskady gąbka, pół ceramika.
3. same gąbki itd.itp....trzeba eksperymentować z własnym litrarzem, obsadą........
Ja osobiście nie lubię grzebać łapami w akwa, poza tym dostaję szału jak przy czyszczeniu pre filtra lub filtra wewnętrznego połowa "syfu" zostaje w akwa, co się mija z celem!
To by było na tyle,,,,,,pzdr