Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: Kaskada HBL-501 pytanie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ktoś używa tego filtra ? Jeżeli tak to napiszcie czy używacie standardowych wkładów filtracyjnych czy dokonaliście jakiś zmian ( zmiana/dodatkowa gąbka, ceramika itp.) i jak wam się to spisuje Smile

Pozdrawiam
Używam tego filtra, najpierw w 54 L (LT) na samych gąbkach + gąbka na wlocie wody ( nie mylić z prefiltrem, który testowałem i zrezygnowałem, ponieważ co chwilę się zatykał i mocno zmniejszał przepływ).Wywaliłem od początku wkład z węglem i watą bo robił to samo co pre-filtr.Aktualnie HBL używam w 25L(i uważam że na taki litraż jest w sam raz 25-35L) i spisuje się w porządku, a w 54L zamontowałem kaskadę Versamax FZN-2.

Dużo eksperymentowałem z HBL-501 - gąbka + ceramika, ale przy LT najlepiej sprawdzają mi się same gąbki, na wlocie gruboziarnista, w komorze głównej srednioziarnista.
Na wylocie z kaskady eksperymentowałem także z włókniną, lecz szybko się zapychała.......być może to kwestia wielu ryb dennych, które wzburzają dno(ktoś na innym forum napisał że po redukcji ilości ryb dennych problem zniknął i woda była bardziej przejrzysta, a filtr się rzadziej zapychał)

Poza tym .....Zależy na jaki litraż!

Filtr hbl-501, bardzo cichy pod warunkiem, że nie ma pokrywy,jak dla mnie mała powierzchnia filtracyjna!, w FZN-2 też ściągnąłem pokrywę bo buczy.....

Generalnie jak to "mokre łapska mówią" na YT filtracja, filtracja i jeszcze raz filtracja.
Ja mam w 54L FZN-2=800L/h i mam zamiar dołożyć jeszcze HBL-501 co = 1200l/h...woda kryształ, nawet przy małym przerybieniu (wszystko na samych gąbkach - ostatnio czytałem gdzieś na forum,że gość ma akwa koło 1000 czy więcej litrów i jedzie na samych gąbkach i jest ameryka !!!!!!! sprawa warta przemyśleniaSmile.

Opcji jest kilka:
1. na wlocie prefiltr(gąbka) + cała kaskada zasypana ceramiką.
2. brak prefiltra pół kaskady gąbka, pół ceramika.
3. same gąbki itd.itp....trzeba eksperymentować z własnym litrarzem, obsadą........

Ja osobiście nie lubię grzebać łapami w akwa, poza tym dostaję szału jak przy czyszczeniu pre filtra lub filtra wewnętrznego połowa "syfu" zostaje w akwa, co się mija z celem!

To by było na tyle,,,,,,pzdr
A jak oceniasz głośność HBL-501 w porównaniu do FZN-2?
Gitmusic dzięki za tak obszerną odpowiedź ;D uwagi przydatne
Jestem trochę mądrzejszy ;P

Co do pokrywy to racja lekki rezonans jest ale myślę,
że da się to jakoś wyciszyć (chociaż nie próbowałem).
U mnie drgania z filtra przenosiły się też na akwarium ale podłożyłem pod filtr kawałeczek ręcznika papierowego (może być cienka gąbka lub cokolwiek co zredukuje drgania) i jest git Wink
Jeżeli chodzi o głośność jeden i drugi jak dla mnie są porównywalnie ciche.

Ktoś mądry gdzieś na forum pisał o tym, iż są różne rzuty na rynek tej chińszczyzny i zależy jak się trafi - i faktycznie tak jest, bo moje opakowanie od filtra było po angielsku, a na portalach aukcyjnych widziałem pudełka z napisami po polsku.

(jak miałem zalożoną pokrywę na HBL - około 30 minut, nie mogłem tego szumu znieść, kombinowałem, cudowałem z pokrywą, wypalałem lutownicą dziurę w pokrywie w okolicy gdzie jest regulacja przepływu i nic to nie pomogło !!!! Doszedłem do jednego trafnego wniosku - ten zwiększony szum powstaje ponieważ po zamknięciu filtra pokrywą tworzy się coś na wzór tuby=głośnika, który wzmacnia po prostu odgłos przelewającej się wody i nie ma na to rady, zawsze tak będzie, czysta akustyka, p.s. jestem muzykiem więc coś o tym wiemSmile

Nie miałem akurat problemów z przenoszeniem drgań filtra na szkło tudzież pokrywę, której aktualnie już nie posiadam.

Ostatnio przestawiłem akwa 25L (gdzie ma HBL) w inne miejsce i trochę szumi, (co być może nie ma związku) jednak i tak mieści się to w granicach przyzwoitości i mi nie przeszkadza, poza tym długo nie czyściłem gąbek i wirnika i jak przed chwilą nasłuchiwałem to mam wrażenie, że po ostatnim czyszczeniu wirnik się "źle czyt. inaczej ułożył" i to on trochę szumi.
a ha....jeszcze jedno, HBL przy zastosowaniu do litrażu większego niż 20-30L,lub przy większej ilości ryb wzburzających dno (niekoniecznie dennych, u mnie brzanka różowa robi niezłą zadymę jak konsumuje pokarm, który opadnie na dno)będzie się szybko zapychał i woda przelewa się na wlocie co jest denerwujące, chyba że ktoś lubi czyścić filtr raz na tydzień a przy dobrych wiatrach na dwa.

Ja mam dwa szkła LT więc staram się czyścić filtr rzadko ( raz na miesiąc, albo rzadziej).
Dzięki za opis.
Ja mam teraz jedno szkło LT i w nim FZN2 (sama wata). Czasem niestety lekkie wibracje idą na szkło :/
Muszę coś pokombinować z jakąś podkładką.
W wakacje chciałem założyć drugie szkiełko i zastanawiam się czym filtrować. Kaskada jest jak dla najwygodniejsza w obsłudze choć pewnie kubełek dla nowego szkła byłby sensowniejszy (całe wstawione na półkę w szafie typu komandor).
No nic, jeśli między HBL i FZN nie ma różnicy to zostanie zdecydować czy FZN czy mały kubełek.
Przekierowanie