Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: molinezja black molly
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
mam problem z jedna molinezja a chodzi o to ze czarne ubarwienie robi sie miejscami biale jakby wyblakle. Myslalem ze to moze ospa ale nie sa to biale punktowe przebarwienia. komus cos do glowy przychodzi? jest tak juz z miesiac i bez poprawy
Hejka.

Też tak mam, ryba pływa od roku normalnie się zachowuje, nie jest chora, od czego to jest nie mam pojęcia, raz pojawia się i znika, a niekiedy utrzymuje się dłużej.
Chyba, że ktoś coś z forumowiczów podpowie.
Sprawdź ichtio.pl, umów się, spakuj rybkę i udaj się do punktu na Ul Sokoła.
Tez tak mam z jedna sztuka wyglada jak by traciła pigment ze starosci pytałem się kiedyś w sklepie skąd coś takiego się bierze to mi odpowiedzieli ze najprawdopodobniej jakas genetyczna wada i że nic z tym nie zrobie. Tyle dowiedziałem się w sklepie a jak jest naprawde?
U mnie tj samiczka, narybek plywa i jest elegancko zabarwiony, żadnych odbarwien wszystko jest ok. Natomiast matka wyglada jakby miala sie ku koncowi oczywiscie mowie o kolorze Smile
Dołączam do grona że ''też tak mam'' kardynałek miał takie siwe- białe pasy, za jakiś czas padł.
jak ja kupowalem to byla elegancko ubarwiona z czasem wyblakla Smile myslalem ze moze pokarm nie taki ale to inne molinezje tez by tracily ubarwienie a tak sie nie dzialo. Zakupilem jakis tam drozszy pokarm bogaty w zwiazki i niby specjalnie na wybarwienie ryb i nie pomoglo...
To może być jakieś dziadostwo pochodzenia grzybowego(może taki gratisik z Azji?)-więc dobrze się przyjrzyjcie-ale w ciemno nie stwierdzę jakie.
Dokładnie tak to wyglądało jakby ze starości, potwierdzam dodatkowo z 1str. zaobserwowałem małe wklęśnięcie i zaczynało się to robić też wyblakłe, białe??? rybka padła....

A najlepsze jest to, że w trakcie takiej sytuacji rybka normalnie dała kilkukrotnie młode, które są intensywnie czarne i dość duże już....
Białe naloty mogą się robić od bakterii (no tylko nalot nalotowi nierówny) Na czarnym po prostu najlepiej to widać. Jak już, można tylko dodać lekkie specyfiki najlepiej ziołowe, żeby trochę poprawić wodę i zobaczyć, czy przechodzi. Ponadto żyworódki są na to bardzo podatne. Właśnie przeważnie pojawiają się po znacznym wysiłku, bo rybka jest po prostu osłabiona. Dobrze wtedy sprawdzić jaki jest stan tej błony którą jest otoczona ryba, zebrać pałeczką i pod mikroskop - czy jest porządny, czy coś tam się dzieje. Najlepiej zostawić rybkę jak jest, one przeważnie same zwalczają takie infekcje. Chyba że wchodzi na nadżeranie płetw, to już trzeba działać.
A co do wad genetycznych to obawiam się, że zostaje tylko PCR, ale to warto najpierw przeanalizować finansowo Wink
Przekierowanie