22-04-2014, 17:17
22-04-2014, 18:28
Dlatego pytam jakim klejem co by ryby nie kiply.
22-04-2014, 20:22
hm kropelka?
22-04-2014, 22:26
Kropelka nie nadaje się do akwarystyki bo nie jest wodoodporna i nie bardzo czaję czemu silikonem się nie da .
23-04-2014, 08:52
Pewnie sie da silikonem ale nie miałem. Skleilem poxipolem dziś podlacze i zobaczymy co będzie.
23-04-2014, 12:29
kropelka silikonowa daje rade tylko musisz odczekac dluzszy czas okolo 24 h zeby silikon zrobil sie bielutki wtedy masz pewnosc ze wysechl i dawaj go w wode tak samo mozesz kleic roznego rodzaju mchy do roznych rzeczy typu skala, korzen itd sprawdzone i potwierdzone. pozdrawiam
23-04-2014, 16:24
gertas1985 napisał(a):tak samo mozesz kleic roznego rodzaju mchy do roznych rzeczy typu skala, korzen itd sprawdzone i potwierdzone. pozdrawiamO tym jeszcze nie slyszalem zeby ktos mchy sylikonem kleił do kamieni i korzeni
23-04-2014, 19:59
A ja pierwsze słyszę o kropelce silikonowej same nowe odkrycia w tym wątku
23-04-2014, 21:31
Sklejone poksipolem, szczelne trzyma.
23-04-2014, 23:13
idz do najblizszego sklepu nawet spozywczego jak w moim przypadku i spytaj o kropelke za 2,49 masz zwykla tradycyjna czarne opakowanie. A za 3,49 masz kropelke silikonowa niebieskie/blekitne opakowanie uzyj zobacz potem komentuj. pozdro silikonowa dluzej schnie ale moim zdaniem jest lepsza wyczytalem na jakims forum akwarystycznym byly tez zdjecia i przyklady foto uzycia silikonowej kropelki sam bym napewno nie probowal tym bardziej ze boje sie o swoje stwory i tym bardziej ze dopiero raczkuje z awarystyka osobiscie przykleilem do skalki i do korzenia mech willow moss ryby zyja ladnie wyglada rosnie i nic nie dzieje sie z rybami a bylo to jakies 2 tyg do tylu. Mozecie sobie w google wyszukac rozne artykuly na ten temat ludzi, ktorzy uzywali i sa zadowoleni, ale mozecie tez poczytac o osobach, ktore nie uzywaly ale im sie wydaje ...
Ja mialem ten sam problem z moim dyfuzorem tzn kostka lipowa kupiony w salonie akwarystycznym w czerwonej torebce. ladnie wyglada ale bron boze nasunac wezyk gumowy a potem probowac go zsunac... plastikowy kolnierz klejony na jakis silikon odpada od kostki. Czeka Cie zeskrobanie silikonu co nie jest problemem bo lekko podwazysz nozem i samo odpada. Potem jak w moim przypadku nakladasz kropelke silikonowa na plastikowa czesc tj w sumie tylko jej "kolnierz" i dociskasz do kostki ja zostawilem 24h do wyschniecia potem podloaczylem bimbrownie i co2 nie saczylo sie spod spieku wiec jest OK
Ja mialem ten sam problem z moim dyfuzorem tzn kostka lipowa kupiony w salonie akwarystycznym w czerwonej torebce. ladnie wyglada ale bron boze nasunac wezyk gumowy a potem probowac go zsunac... plastikowy kolnierz klejony na jakis silikon odpada od kostki. Czeka Cie zeskrobanie silikonu co nie jest problemem bo lekko podwazysz nozem i samo odpada. Potem jak w moim przypadku nakladasz kropelke silikonowa na plastikowa czesc tj w sumie tylko jej "kolnierz" i dociskasz do kostki ja zostawilem 24h do wyschniecia potem podloaczylem bimbrownie i co2 nie saczylo sie spod spieku wiec jest OK
24-04-2014, 00:21
Gertas to nie ważne gdzie byś kupił taka kostkę, to samo by się stało , one takie są.
Albo kleisz odrazu albo moczysz min. 24 h. W wodzie ,kostka lipa musi napuchnąć.i wtedy trzyma.
Po drugie wężyka się nie zsuwa tylko obcinasz końcówce a resztę nacinasz nożem i wychodzi inaczej uszkodzisz .
Albo kleisz odrazu albo moczysz min. 24 h. W wodzie ,kostka lipa musi napuchnąć.i wtedy trzyma.
Po drugie wężyka się nie zsuwa tylko obcinasz końcówce a resztę nacinasz nożem i wychodzi inaczej uszkodzisz .
24-04-2014, 12:59
zgadza sie Edison w 100 % to co piszesz i jak adaptowac kostke lipowa przed uzyciem. Pisalem o "spozywczym" apropo tego co lermi pisze ze nie slyszal o kropelce silikonwej, chcialem tylko uswiadomic ze cos takiego jest i mozna uzywac w wodzie. Najwazniejsze ze Maximus sobie poradzil i to sie liczy, ja radzilem sobie kropelka i tez trzyma.
24-04-2014, 13:08
Hm, raczej nie słyszała
24-04-2014, 13:17
jezeli sie pomylilem to przepraszam
24-04-2014, 19:29
Podsumowując, wszystko wróciło do normy. Gazu w butli pod dostatkiem. I nie wiem co było przyczyną zajścia. Myślę że to ten dyfuzor który się rozszczelnił ale tak tylko gdybam.