28-02-2014, 20:40
witam
maskar jakaś syn siostry wrzucił mi do akwarium całe opakowanie karmy, jak wróciłam z pracy myślałam że padne przy baniaku, pozbierałam węzykiem wszystko z dna, filtr wyczyśliłam, zdecydowałam się na podmianę 1/3 wody bo jakoś ;inacze' pachniała.
Na drugi dzień woda była tak mętna że nie było widać drugiej ścianki, w pokoju śmierdziało masakrycznie. Najgorsze w tym że skalary padły, giętkoząb też gurami złoty, jak siadłam przy akwarium to ryczałam chyba pół godziny, ale mniejsza o to reszta ryb jakoś przeżyła
przełożyłam resztę twardzielów do 25 l
60 umyłam dogłębnie, wodę zagotowałam i na drugi dzień zalałam akwarium wodą, wlałam esklarin, po 2 dniach wlałam bactoactive,
mineło 6 dni zmierzyłam parametry i Cl2/NO2/NO3 są w normie ph jakieś 8 ale GH jest masakryczne waha się między 14-21(trudno stwierdzić jaki odcień) i KG też nie jest za ciekawe ok. 15 (test paskowy JBL)
najgorsze w tym wszystkim jest to że mieczy, molinezja, giętkoząb, 2 gurami mozaikowe siedzą biedaki, w tym małym akwarium i się męczą szkoda mi ich jak nie wiem co
i tu moje pytanie
co mam zrobić żeby przyspieszyć dojrzewanie akwarium
chcę tego dokonać bo rybki zawsze pływały sobie spokojnie po akwarium jak "króle" rzadko kiedy dotykały szyb, a teraz mieczy tylko 'siedzi' na szybie, jakby chciał ucieć z baniaka i ogólnie rybki zachowują się jakoś dziwnie: gurami pływa bardzo szybko po całym akwarium nawet chcąc wyskoczyć (dzięki Bogu mam pokrywę) albo nagle zastygnie i się nie rusza przez jakąś minutę, jak je karmię to się strasznie boją, chowają się po kątach, w roślinkach, kokosie, normalnie jakiś żal jeszcze, żeby tego było mało woda mi się mętna robi u nich (filtr czyszczę codziennie- wewnętrzny) i giętkoząb dostał jakieś plamy na grzbiecie i się ociera o kamienie.
porażka :-( ... co mam robić bo już nie wiem sama
POMOCY !!!!
maskar jakaś syn siostry wrzucił mi do akwarium całe opakowanie karmy, jak wróciłam z pracy myślałam że padne przy baniaku, pozbierałam węzykiem wszystko z dna, filtr wyczyśliłam, zdecydowałam się na podmianę 1/3 wody bo jakoś ;inacze' pachniała.
Na drugi dzień woda była tak mętna że nie było widać drugiej ścianki, w pokoju śmierdziało masakrycznie. Najgorsze w tym że skalary padły, giętkoząb też gurami złoty, jak siadłam przy akwarium to ryczałam chyba pół godziny, ale mniejsza o to reszta ryb jakoś przeżyła
przełożyłam resztę twardzielów do 25 l
60 umyłam dogłębnie, wodę zagotowałam i na drugi dzień zalałam akwarium wodą, wlałam esklarin, po 2 dniach wlałam bactoactive,
mineło 6 dni zmierzyłam parametry i Cl2/NO2/NO3 są w normie ph jakieś 8 ale GH jest masakryczne waha się między 14-21(trudno stwierdzić jaki odcień) i KG też nie jest za ciekawe ok. 15 (test paskowy JBL)
najgorsze w tym wszystkim jest to że mieczy, molinezja, giętkoząb, 2 gurami mozaikowe siedzą biedaki, w tym małym akwarium i się męczą szkoda mi ich jak nie wiem co
i tu moje pytanie
co mam zrobić żeby przyspieszyć dojrzewanie akwarium
chcę tego dokonać bo rybki zawsze pływały sobie spokojnie po akwarium jak "króle" rzadko kiedy dotykały szyb, a teraz mieczy tylko 'siedzi' na szybie, jakby chciał ucieć z baniaka i ogólnie rybki zachowują się jakoś dziwnie: gurami pływa bardzo szybko po całym akwarium nawet chcąc wyskoczyć (dzięki Bogu mam pokrywę) albo nagle zastygnie i się nie rusza przez jakąś minutę, jak je karmię to się strasznie boją, chowają się po kątach, w roślinkach, kokosie, normalnie jakiś żal jeszcze, żeby tego było mało woda mi się mętna robi u nich (filtr czyszczę codziennie- wewnętrzny) i giętkoząb dostał jakieś plamy na grzbiecie i się ociera o kamienie.
porażka :-( ... co mam robić bo już nie wiem sama
POMOCY !!!!