Przeprowadziłem swój pierwszy test twardości wody,test Zooleka
Z tego co zrozumiałem to kropelkuję, aż do momentu zmiany koloru i ilość kropli oznacza twardość.
KH-10 kropli
GH-17 kropli
Myślałem ,że skoro do zestawu dołączony jest wzornik kolorów to zmiana zabarwienia będzie następowała stopniowo. O ile tak jest podczas barwy wyjściowej tj.GH - różowy ciemnieje stopniowo ,KH -niebieski ciemnieje stopniowo to już zmiana barwy odpowiednio na zielony i żółty następuje natychmiast i kolory są intensywne jak z końca skali beż odcienia bladości.Po co wzornik?
Robię coś nie tak czy ten test tak ma?
Woda to odstana kranówka ,Poznań
Wszystko robisz dobrze (po każdej kropli odczynnika trzeba zamieszać miareczkowanym roztworem). Przejście barw musi być szybkie, żeby dało się odczytać punkt końcowy. Wzornik jest żebyś wiedział jakie barwy będą się pojawiały.
Wszystko jasne tylko spodziewałem się ,że np.żółty będzie się wybarwiał stopniowo -od bladego do nasyconego ,a tu zaraz kolor na maksa.
Czyli:
KH -woda miękka -średnio twarda
GH- znacznie twarda
Według mnie to bardzo dobrze że zmienia kolor natychmiastowo, bo wtedy wynik jest w miarę jednoznaczny, a nie dumanie jak przy teście na NO3
Skoro tak ma być to ok. Następnym razem podwoję ilość wody wtedy test będzie dokładniejszy.
Spróbuję napakować do filtra drobno pokruszonego zeolitu ,może obniży twardość wody
matoole napisał(a):Spróbuję napakować do filtra drobno pokruszonego zeolitu ,może obniży twardość wody
Gdzie wyczytałeś takie banialuki?
Tu na forum masz świetny temat napisany przez
stiepa czym i w jaki sposób można obniżyć twardość wody...
Te banialuki wyczytałem w jakimś starym opracowaniu dotyczącym filtracji wody(nie akwariowej). Było tam napisane ,że zeolit jest kationitem. Szukam opcji na zmiękczenie wody bez RO i chemii
W ramach treningu zrobiłem test wody źródlanej z Lidla ;GH -22 czy to normalne?
Oczywiście że normalne są to wody wysoko mineralizowane.
Woda Ro jest najlepszym wyjściem i też najtańszym sposobem jeżeli chodzi o długi okres stosowania..
Tak wiem ,miałem kiedyś to ustrojstwo do momentu, aż mi chaty nie zalało.
Tak ale to musiała być Twoja wina , rozumiem przelanie zbiornika w którym zbieramy wodę ale zalanie mieszkania ?
Nie ,pękł wężyk w filtrze
matoole napisał(a):Nie ,pękł wężyk w filtrze
To co to był za wężyk nie czasem akwarystyczny
Normalny do RO mógł wyskoczyć ze złączki ale żeby pękł to chyba pierwszy taki przypadek
Samoistne wyskoczenie też chyba można wykluczyć bo jest przecież blokada.
To akurat się może zdarzyć zwłaszcza jak nie ma założonej zawleczki.
Jak chcesz mieć pewność to można zastosować złączki typu JAGO
Nic nie wyskoczyło,pękł wężyk. Nie wiem czy to pierwszy tego typu przypadek ,raczej stawiałbym ,że nikt się nie chwali.Nie znam się na filtrach ,mój montował mi gość od filtrów lata temu ,jednak wydaje mi się ,że aby woda została przepchnięta przez membranę to musi być spore ciśnienie.Skoro pękają zbrojone węże elastyczne....