Forum WTMA Akwarystyka Wielkopolska

Pełna wersja: Rybi przyjaciele?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Wiem że wszystkie rybki to są nasi podopieczni ale słyszałem że niektóre z nich mają zdolność zapamiętywania twarzy i tak jakby w pewnym stopniu zaprzyjaźniania się z właścicielem. Podobno np. Skalary tak mają czy to prawda? Jak tak to jakie takie rybki znacie? A jak to bujda to pewnie nieźle się wygłupię ale co tam Tongue
Taka ludzka twarz pewnie im mówi że zaraz będzie żarełko,pewne kojarzenie faktów które powtarza się codziennie.

No trochę Tobie wyobrażnia poszalała Smile
Nie do końca Edi bo nie miałeś pewnie nigdy dużych pielęgnic chyba. Altumy i palety u EmWu jakoś na jego facjatę albo figurę reagują znacznie bardziej może od takiego grubasa jak ja na nic nie liczą Smile
Ale pierwsze zdanie na górze ma coś na rzeczy Smile
Oj z wyobraźni to się nie wytłumaczę ale przyjaciele to swojego rodzaju metafora Smile pytam bo zastanawiam się nad pielęgnicami skośnopręgimi i słyszałem właśnie że one tak robiły kumplowi że jak on podchodził do akwarium to wszystko było cacy ale jak do akwarium podchodził ktoś obcy to się chowały. A nawet jak wyjechał na 3 dni to one nie chciały jeść od innych ludzi pokarmów i tyle o ile coś tam poskubały i się zastanawiam czy to może być prawda?
Nic nadzwyczajnego . Miałem welonki ,to normalnie dały się ''głaskać'' po grzbietach,jadły z ręki. A obecnie kirysy które mam szereg lat są tak , hm oswojone? że gdy włoże rekę do akwarium płasko,wpłwa mi na dłoń,i da wyciągnąć z akwarium nie płosząc przy tym .Jak potrzymam 1cm pod powierzchnią sadowią się na niej nie chcąc zejść Smile Dodatkowo również dają sie dotykać po grzbietach ''głaskać'' a gdy coś robię przy akwarium nieustatnnie pędzlują mi rekę wąsikami .Młodsze osobniki jednak nie są tak ufne i zachowują dystans. Welonki faktycznie rozpoznawały mnie po wejśćiu do pokoju,nawet gdy wchodziłem tak by nie miały możliwośći wyczucia kroków, gromadzac sie w górnym rogu akwarium. A podobno można je nawet nauczyć przychodzenia do karmienia na dzwięk dzwonka.
Banano89 napisał(a):Welonki faktycznie rozpoznawały mnie po wejśćiu do pokoju,nawet gdy wchodziłem tak by nie miały możliwośći wyczucia kroków, gromadzac sie w górnym rogu akwarium.
Aloo
Miałem to samo z bocjami wspaniałymi.
G.
Czyli coś jest na rzeczy Smile
Szczena opada...
Prawie jak mój pies niesamowite. To jest właśnie fajne w dużych pielęgnicach Smile ciekawe kiedy moje skalary tak będą robić Biggrin
Dobre :-)
Moje skalary (mam je kilka dni) jak podchodzę do akwarium to raczej uciekają, ale jak jadę palcem po szybie to go śledzą :-)
Przekierowanie